Współcześni poeci o Powstaniu c.d.
sekwencer, sob., 01/08/2009 - 15:05
Są ze mną
Stąpałem po Parnasie. Z rodzinnego miasta
dobiegał dźwięk tajemny, jak z Hadesu studni.
Wtedy pierwszego sierpnia, w ciepłe popołudnie
stanął czas zachwycony. Była siedemnasta.
Zerwała się Warszawa. A wszystkie marzenia
uleciały pod niebo razem z gołębiami.
Teraz pisali szybko radosny poemat
ozdabiając go szczodrze młodymi sercami.
I znowu była wolna, swoja, przedwrześniowa.
Biało-czerwone flagi pokryły ulice.
Była Polska wieczorem i od rana znowu
i w południe i jeszcze – wyśniona, dziewicza.
Wiemy, co było później. Ktoś zapomniał o nas.
Ktoś się zatrzymał w marszu i za Wisłą zasnął.
Ktoś dokończył Katynia mowę zniewolenia,
gdy zgasły światła Jałty i nadzieja zgasła.
Dzisiaj, po wielu latach, gdy zniknęły krzyże
i werble im do szturmu nie warczą w noc ciemną,
widzę ich na ulicach, co roku wciąż bliżej,
jak biegną do Powstania – i żywi, są ze mną.
Krzysztof Rudziński
17.08. 1998r.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
3 komentarze
1. Dzięki
Selka
2. Do Selki
3. Doskonałe