Tyrmand o Żydach
Unicorn, czw., 30/07/2009 - 20:40
Tyrmand to postać dziwna. Cywilizacja komunizmu to perełka i powinna być krótkim podręcznikiem dla dzieciaków w szkołach a z drugiej strony dość mętna przeszłość pana- młodość. Prawda Komsomolska czy Zły? Kto wie...Dlatego poniższe słowa można traktować na dwa sposoby- wytłumaczenie a jednocześnie oskarżenie, z uwagi na kontekst etniczny. Cóż, pewnych barier mentalnościowych nie przekroczy nawet renegat
"(...)Generalną właściwością komunizmu jest, że tam, gdzie się pojawia, stawia swych praktykujących wyznawców w sytuacjach jednoznacznych i bezkompromisowych, których jedynym następstwem jest totalitarny gwałt, często zbrodnia. W języku oficjalnym nazywa się to aktywną obroną idei lub walką ideologiczną, i budzi ślepą nienawiść i śmiertelny opór w opanowywanych narodach. Skoro zaś w świadomości ludów utarło się raz na zawsze, że komunizm jest sprawą żydowską, Żydzi zostają automatycznie inkorporowani jaku całość - etniczna, rasowa, religijna, nade wszystko zaś odrębna w pojęcie, przeciw któremu zwraca się obronna i powszechna nienawiść do wojującego komunizmu. Stąd w XX-wiecznym komuniźmie sytuacja jest identyczna jak w średniowieczu, gdy Żydzi a priori odpowiedzialni byli za epidemie, nieurodzaj, trzęsienia ziemi i powodzie.
Wynaturzenia świadomości społecznej są rzeczą złowrogą i prowadzącą do historycznych tragedii. Badanie ich przyczyn jesi skomplikowane i trudne, co często prowadzi do prób wyjaśniania ich mitologizacją zjawisk. Żydzi nie są wolni od tendencji do odwracania zasady przyczynowości i częstokroć skłonni są do upatrywania w antysemityzmie zjawiska społecznie bezprzyczynowego wyjaśnialnego wyłącznie na drodze absolutyzacji odrębności i nienawiści.
Związek Żydów z komunizmem jest jednak zjawiskiem równie konkretnym, jak i fatalnym. Nawet najbardziej irracjonalne i wulgarne interpretacje tego związku nie zakorzeniały się w świadomości europejskiego pospólstwa bez powodu.
Marksizm jest płodem Żyda. Do jego najważniejszych i najwcześniejszych apologetów i bojowników należeli Żydzi. Jego najwpływowszymi reformatorami byli Żydzi. Rosyjski bolszewizm i komunizm proklamując się - słusznie czy niesłusznie - jedynym konsekwentnym kontynuatorem marksizmu, kształtowany był w dużej mierze przez Żydów.
Marksizm jest płodem Żyda. Do jego najważniejszych i najwcześniejszych apologetów i bojowników należeli Żydzi. Jego najwpływowszymi reformatorami byli Żydzi. Rosyjski bolszewizm i komunizm proklamując się - słusznie czy niesłusznie - jedynym konsekwentnym kontynuatorem marksizmu, kształtowany był w dużej mierze przez Żydów.
W porewolucyjnej Rosji Żydzi objęli ważne stanowiska i decydujące częstokroć o praktyce - krwawej i antyludzkiej - komunizmu. W kraju i pośród narodu, w którym antysemityzm był animalistycznym, instynktownym odruchem, samo zaś słowo Żyd stanowiło synonim pogardliwej obelgi, do najwidoczniejszych i najbardziej ostentacyjnych propagatorów komunizmu należeli Żydzi. Wcześnie też rosyjscy komuniści zorientowali się, że nie zdołają w sposób doraźny i w określonym czasie zlikwidować nienawiści do Żydów zaskorupiałej w duszy rosyjskiej przez stulecia. Powstał tedy konflikt pomiędzy pryncypialnością a taktyką, rozstrzygnięty szybko na rzecz taktyki za zgodą miarodajnych Żydów. I tak, gdy taki np. Babel i Bernstein nosili swe żydowskie nazwiska z godnością prawdziwej wiary w wyznawane ideały, rosyjscy Żydzi- komuniści uznali, że dla dobra rewolucji należy poświęcić godność moralności i fundamentalizmu. Stąd Trocki, Rakowski, Swierdłow, Zinowiew, Kamieniew, Litwinow, Radek i tak dalej.
Trzeba było jednak dopiero Józefa Stalina - również człowieka o zmienionym nazwisku - by uświadomić Żydom ich błąd i przekuć taktykę w łajdactwo, uczynić raz jeszcze z antysemityzmu instrument politycznych przeniewierstw, równie absurdalny jak zabójczy. Po raz pierwszy też w historii antysemityzmu Stalin osiągnął rzecz niezwykłą: planował i uruchomił prześladowania Żydów o przerażającej intensywności, unikając jednocześnie napiętnowania ich jako antysemityzmu przez pokaźną liczbę Żydów na całym świecie. Tych Żydów, którzy ciągle łudzili się i jeszcze łudzą, że ocalenie jest w marksizmie, czyli w nauce jednego z nich, którą tak łatwo było skierować przeciwko nim samym."
Za: L. Tyrmand, Cywilizacja komunizmu, Łomianki 2006, s. 166- 167.
Wiem, wiem, czytający mego bloga "łowcy antysemitów" mają teraz zagwozdkę, zupełnie jak z Grossem
tags: Tyrmand,, Żydzi,, cywilizacja, komunizmu
- Unicorn - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Komunizm jest sprawa zydowska.