Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką (*andy)

avatar użytkownika Maryla

Utworzenie imiennej listy ofiar okupacji niemieckiej zapowiadano już od kilku lat, bo wcześniej takiej listy nie stworzono. Komunistycznym bandytom w PRL — ani do antyniemieckiej,  ani antyzachodniej propagandy — żadne takie listy, czy dokładne dane nie były potrzebne. W okresie rządów tej sowiecko-komunistycznej  mafii w PRL-u nie było także żadnych możliwości utworzenia listy strat poniesionych wskutek masowych mordów Polaków przez komunistów sowieckich czy polskich, ani o grabieży majątku polskiego przez władze sowieckie,

Na stronach „Program straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką”* można znaleźć informacje o tym programie oraz kwestionariusz służący zgłoszeniu danych osób: “zamordowanych, zabitych, poległych, represjonowanych,  zaginionych”.

Celem programu „straty osobowe” jest stworzenie imiennej bazy danych, zawierającej wszystkie możliwe do uzyskania informacje o ofiarach i prześladowaniach niemieckich wobec obywateli polskich w latach 1939-1945.

Realizatorzy programu piszą, że:

Wydawać by się mogło, że po upływie ponad sześćdziesięciu lat od czasu zakończenia II wojny światowej rozmiar niemieckich represji i bilans nieodwracalnych strat osobowych wśród obywateli polskich jest już dokładnie opisany i ustalony. Tak jednak nie jest.

W trakcie ostatniej wojny Polska poniosła relatywnie największe straty i szkody demograficzne spośród wszystkich państw walczących i okupowanych. Do dzisiaj rozmiar tych strat oraz zakres represji nie jest dokładnie znany. Zarówno III Rzesza, jak i Związek Radziecki prowadziły wobec Polaków i zamieszkujących II Rzeczpospolitą obywateli innych narodowości, politykę eksterminacji do ludobójstwa włącznie, politykę wynaradawiania, wyniszczenia biologicznego i kulturowego, masowych wysiedleń, wreszcie politykę deportacji na roboty przymusowe i przymusowego wcielania do swych armii. Do dziś nie znamy  prawdziwej liczby obywateli polskich – ofiar działań wojennych i obu okupacji.

Bilans strat obywateli polskich i ofiar represji pod okupacją niemiecką to kwestia rzetelnej oceny posiadanych już informacji, kwestia scalenia, ujednolicenia i uzupełnienia różnych danych, wykonania pracy, której z różnych względów nie wykonano ani przez kilkadziesiąt lat Polski komunistycznej, ani po przełomie roku 89. To sprawa nadania liczbom i szacunkom charakteru indywidualnego, wypełnienia ich konkretną osobową treścią, wyjścia poza matematyczne tylko obliczenia. Podajemy niekiedy liczby, z rzadka tylko nazwiska.
___
* http://www.straty.pl/

http://salski.salon24.pl/117483,straty-osobowe-i-ofiary-represji-pod-okupacja-niemiecka
Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Joanna K.

1. Wielkie dzięki za to, że nareszcie nie będziemy mówili jak

dzieci we mgle: - że zginęło nas 6 mln (podobno wymyślili cyfrę towarzysze, kiedy trzeba było coś w ogóle dla procesu norymberskiego podać), zdaje się nawet podano wówczas 6.080.000 - tymczasem wg statystyki w Polsce przedwojennej było nas ok 36 mln, w powojennej 24 mln, wg spisu powszechnego - to ubyło 12 mln; - załóżmy, że prawdziwe są informacje, iż zginęło 3 mln osób narodowości żydowskiej - róznica brakująca to 9 mln obywateli żyjących w II Rzeczypospolitej. Dobrze, że powstaje imienna lista. Dla mojej familii wydrukowałam kilkanaście egzemplarzy. pozdrawiam

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski