Polowanie z nagonką
kokos26, sob., 25/07/2009 - 13:16
Ład gospodarczy i równość podmiotów uczestniczących w grze rynkowej wymaga odpowiednich zabezpieczeń prawnych. Dlatego też między innymi ustawodawca przewidział surową karę za ujawnienie tajemnicy skarbowej wynoszącą do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dla przykładu dodam, że w kodeksie karnym za ujawnienie tajemnicy służbowej grozi kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Jak więc widzimy w pierwszym przypadku przewidywana kara jest o wiele surowsza
Jednak prawo prawem, a życie życiem. Przekonaliśmy się o tym w przypadku Romana Kluski czy ostatnio fundacji „Lux Veritatis” kojarzonej z ojcem Rydzykiem. Kiedy trzeba uderzyć w czysto polski i z jakiś przyczyn niewygodny kapitał czy środowisko, to i tajemnica skarbowa przestaje obowiązywać.
Zaraz po kilkuset tysięcznej pielgrzymce słuchaczy Radia Maryja na Jasną Górę mogliśmy się dowiedzieć o wynikach kontroli skarbowej w fundacji związanej z redemptorystą, a prokuratura ani myśli na razie reagować. Wszak sprawa dotyczy wyjętego spod prawa zakonnika, który kością w gardle stanął wszystkim beneficjentom okrągłego stołu.
Cały aparat państwowy z sądami i trybunałami zrozumiał już dawno, że to nie społeczeństwu trzeba służyć, a wyznaczonym elitom i zagranicznemu kapitałowi. Pojęły to media i kwiat dziennikarstwa, tylko ten uparty Rydzyk ze stadem moherów nie może przyjąć, że jak ktoś spoza układu chce równości sprawiedliwości, to może sobie, co najwyżej włączyć Annę Marię Wesołowską w TVN i to powinno mu w III RP wystarczyć.
Odkładając na bok wyssane z palca, pamiętne maybachy i helikoptery, należy zwrócić uwagę na ostrą biegunkę, jaką wywołało w salonowych mediach to niezwykłe i liczne zgromadzenie na Jasnej Górze. Najwięcej czasu poświęcono telefonii, wRodzinie, która swoim olbrzymim zainteresowaniem zaniepokoiła różnego rodzaju lobby.
Choć Tusk po odebraniu wcześniej przyznanych funduszy na toruński odwiert, cynicznie powiedział
„ Mam nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy dla ojca dyrektora” to nic tego nie zapowiada.
Nie trzeba było długo czekać od inauguracji sieci, wRodzinie, bo już wczoraj mogliśmy się dowiedzieć przeglądając strony internetowe, że:
„Ojciec Rydzyk może utracić swoją sieć komórkową”
„W 2007 roku firmie Centernet, której właścicielem jest biznesmen Roman Karkosik, przyznano częstotliwość, na której kilka dni temu uruchomiono sieć komórkową o. Rydzyka - wRodzinie.
21 lipca 2009 Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił decyzję przetargową UKE o przyznaniu częstotliwości.
Rzecznik urzędu prezentuje jednak stanowisko niezgadzające się z wyrokiem sądu - "Dokumentacja jasno określała zasady przeprowadzenia przetargu, a jego regulamin został podany do publicznej wiadomości. Firmy uczestniczące w przetargu miały bardzo dużo czasu, by wyjaśnić wszelkie wątpliwości dotyczące procedury". Dziennik 2009-07-23 (10:45)
Nic tak nie obnaża nagonki i niszczenia polskiej inicjatywy jak cofnięcie się w czasie i przytoczenie faktów z działalności polskiego rządu wobec środowiska, któremu wojnę wypowiedziały „autorytety” z Gazetą Wyborczą na czele.
„Szkoła o. Rydzyka nie dostanie 15,3 mln euro z Unii Europejskie”
„ Minister nauki wykreśliła ją z listy inwestycji kluczowych” - dowiedział się Jacek Hołub z Gazety Wyborczej.
„Nową listę rekomendowanych projektów, na której nie ma już szkoły o. Rydzyka, podpisała dzisiaj przed południem minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka (PO).” Gazeta Wyborcza 09-01-2008
Radości było, co nie miara. Cieszyła się polska gawiedź, no, bo jak tu się nie cieszyć skoro media wraz z tymi wszystkimi, co to, na co dzień gęby sobie wycierają mówieniem o zdobyczach demokracji, wolności, równych szansach i zielonym świetle dla ludzi chcących zrobić coś dobrego, najwyżej skakali do góry ukontentowani.
Trzeba, więc było iść za ciosem
„Fundacja o. Rydzyka nie dostanie 27,3 mln zł dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na odwierty w poszukiwaniu wód geotermalnych. Fundusz wypowiedział jej umowę,bo Lux Veritatis zmieniła technologię odwiertów i chce zastosować droższe rury - z włókien szklanych, zamiast tańszej stali.” Gazeta Wyborcza 2008-05-28
Znając problemy z korozją rur w starszych tego typu odwiertach w Polsce i za granicą o. Rydzyk postanowił zastosować do tego celu, po raz pierwszy w Europie, sprowadzone z USA rury w włókien szklanych i przedłużyć żywotność instalacji o kilkadziesiąt lat. Niestety zamiast wzbudzić uznanie, stało się to pretekstem do odebrania dotacji.
Skoro rząd Tuska odbiera to, co już zostało wcześniej przyznane, to może zbiórka publiczna? Prace w toku, potrzebne pieniądze. Chyba polskiemu rządowi nie zależy na utrąceniu projektu, skoro w samej tylko niemieckiej Bawarii, Niemcy przy udziale polskich firm i wsparciu rządu federalnego wiercą na potęgę w kilkuset miejscach?
Więc:
„Współpracownicy o.Rydzyka wystąpili do MSWiA o zgodę na publiczną zbiórkę pieniędzy na odwierty w poszukiwaniu wód geotermalnych w Toruniu” - poinformowało Radio Maryja.
„Informację o tym, że współpracownicy szefa Radia Maryja wystąpili o zezwolenie na zbieranie pieniędzy podała dziś toruńska rozgłośnia.
- Nie wiemy jak rozwiązać sprawy finansowe. Robi to Fundacja Lux Veritatis. Nam nie wolno ogłaszać zbiórki. Komitet specjalny ludzi świeckich zwrócił się do ministerstwa spraw wewnętrznych o zgodę na tę zbiórkę. Nie mamy odpowiedzi. Nie wiemy jak to będzie wyglądało - mówi o.Rydzyk w specjalnym komunikacie.” Gazeta Wyborcza 2008-09-25
Tymczasem radosna wieść:
Ojciec Rydzyk bez gorącej wody i pieniędzy
„Koniec marzeń szefa Radia Maryja o gorących źródłach. Mimo że toruński odwiert sięgnął 3 tys. metrów, nie trysnęła tam woda o temperaturze przekraczającej 80 stopni Celsjusza, której szukał ojciec Rydzyk - dowiedział się DZIENNNIK. Mimo to dwa tygodnie temu jego fundacja kolejny raz poprosiła MSWiA o zgodę na zbiórkę pieniędzy na prace.” Dziennik 29 stycznia 2009 06:29
W tym czasie z odwiertu już płynęła gorąca woda o rekordowej wydajności 500 metrów sześciennych na godzinę i temperaturze odpowiedniej do wykorzystania w ciepłownictwie. Der Dziennik nigdy kłamstwa nie sprostował.
A co na to rzeczywistość?
Prof. Jacek Zimny z AGH:
- Ucieszyłem się bardzo, że potwierdziły się dane, które przez lata gromadzili nasi znakomici profesorowie wraz z prof. Julianem Sokołowskim. My byliśmy mocno przekonani, że to zamierzenie się powiedzie. Na obecną chwilę pierwsze zadanie zostało zrealizowane: jest woda, która wystarczy na potrzeby ciepłownictwa.
Jednak polski rząd nie próżnuje
Ostateczne "nie" dla Rydzyka
„Ojciec Tadeusz Rydzyk nie dostanie zgody na zbiórkę pieniędzy na odwierty w poszukiwaniu wód geotermalnych - to ostateczna decyzja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji- podaje "Polityka"
Ostatni, drugi wniosek w tej sprawie wpłynął do MSWiA w połowie stycznia.
- W połowie lutego wysłaliśmy ostateczną decyzję odmowną. Fundacja Lux Veritatis może się od niej odwołać już tylko do Sądu Administracyjnego w ciągu trzydziestu dni - powiedziała Wioletta Paprocka, rzecznik prasowy resortu.” Polityka 11-03-2009
Trwa zorganizowana akcja niszczenia inicjatyw jedynego tak zorganizowanego i licznego polskiego środowiska, dzięki któremu mamy ostatnią, w 100% polską gazetę codzienną, polską rozgłośnię radiową i polską telewizję, które to media potrafią stawiać opór wszechobecnej poprawności politycznej.
Jest uczelnia, która w przemilczanym rankingu „Stu najlepszych w Polsce niepublicznych szkół magisterskich”zajęła 21 miejsce, a w kategorii „warunki studiowania”,trzecie. Kontynuowane są prace przy toruńskiej geotermii, a niezależni fachowcy potwierdzają możliwość tańszego ogrzania nie tylko toruńskiej uczelni i akademików, ale także 20% miasta.
Jest to jedyny w Europie projekt ekologiczny, który nie otrzymał żadnego wsparcia rządowego i unijnego. Co na to polscy obywatele i „wybitni” dziennikarze? Jak to, co? Rżą ze śmiechu uradowani z każdej kłody rzucanej pod nogi redemptorystom i czekają, kiedy w końcu ten Rydzyk się załamie i podda.
Myślę, że przy tym aplauzie i pro-polskiej polityce rządu Tuska, czas na odebranie o. Rydzykowi licencji na radio i telewizję.
Apeluje, więc do moich mądrych rodaków:
„Jesteś nareszcie we własnym domu. Nie stój! Nie czekaj!Co robić? Pomóż!!!” Polko i Polaku w niszczeniu „toruńskiego szkodnika” i Kościoła. Dołącz do Gazety Wyborczej skoro mówią, że „Im nie jest wszystko jedno”.
Czytając różne komentarze rodaków na internetowych forach typu-„odebrać wszystko złodziejowi”, „na reszcie klecha ma za swoje”, „brawo Tusk, brawo rząd” -dochodzę do wniosku, że gdyby ojciec Maksymilian Kolbe żył w podobnie ogłupionym społeczeństwie to niewiele by osiągnął.
Nawet dzisiaj, kiedy jest już świętym męczennikiem, pamiętam ataki na zakonnika w Gazecie Wyborczej i niechęć do niego związaną z olbrzymim jak na okres międzywojenny sukcesem wydawniczym.
Ojca Kolbe nienawidziły i zwalczały środowiska żydowskie. Jak widać pod tym względem nie wiele się zmieniło. No może to jedno. Do obecnej nagoni przystąpili również polscy „młodzi dobrze wykształceni z dużych miast”.
Nagonka na księdza trwa.
- kokos26 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
5 komentarzy
1. gdyby ojciec Maksymilian Kolbe żył w podobnie ogłupionym społecz
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. kokos26
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
3. JEDNAKOWOZ
4. @Tymczasowy
5. Nagonka trwa !