Jak Powstańcy apelowali do HGW

avatar użytkownika basket
o nieobecność polityków na obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego - fragment części drugiej wywiadu z szefem BBN: http://www.polskieradio.pl/jedynka/sygnalydnia/?id=19650 W.S.:"Powstańcy apelowali do pana prezydenta m.in. na spotkaniu 10 czerwca w Pałacu Prezydenckim zarówno ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, jak i Związku Powstańców Warszawy, żeby koniecznie był 1 sierpnia o 17.00 na Powązkach, apelowali... mówili, że nie wyobrażają sobie tych uroczystości, wręcz użyli tego sformułowania, że nie wyobrażają sobie, żeby te uroczystości odbyły się bez pana prezydenta. Ja wiem też, że wystosowali pismo do pani prezydent m.st. Warszawy 18 czerwca, mówiący o tym, że obecność osób publicznych na Powązkach jest niezbędna i potrzebna. To pismo zostało podpisane przez szefów Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przez pana prezesa Związku Powstańców Warszawy. I myślę, że tego warto się trzymać. Dla prostej przyczyny – bardzo trafnie o tym powiedział pan marszałek Romaszewski we wczorajszej wypowiedzi dla Rzeczpospolitej: „Mamy wolną Polskę, politycy nie są kimś obcym, instytucje państwa polskiego to nie jest coś wrogiego wobec nas”.
Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Lancelot

1. Pan Romaszewski jak zwykle pełen humoru

„Mamy wolną Polskę, politycy nie są kimś obcym, instytucje państwa polskiego to nie jest coś wrogiego wobec nas”. Chciałoby się krzyknąć: Panie Romaszewski zejdź pan na ziemię i otwórz pan oczy!!!! W jakim świecie pan żyjesz?? Na pewno nie w realnym!!! Was trzeba porządnie w dupę kopnąć abyście wreszcie zrozumieli w co gracie i co gadacie. Towarzyszu Romaszewski.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/