Przygody Lemingów. Lemingi na bezludnej wyspie

avatar użytkownika Anonim
Siedzą Lemingi i dumają jak spędzić wakacje. Wertują foldery biur turystycznych, ale nic im nie odpowiada. Marudzą. Szukają przeżyć ekstremalnych. Piotruś chciał do Chin, ale Agatka napomknęła o prawach człowieka i Dalajlamie. Przepadły Piotrusia Chiny! Młoda redaktorka chciała do dżungli, ale w dżungli istnieje ryzyko natknięcia się na Cejrowskiego. Grupa przyjaciół wyśmiała koleżankę Magdę. - Nie będziemy wędrowali śladami ciemnogrodu! Wreszcie znaleźli! „Dwa tygodnie na bezludnej wyspie” – głosiła reklama. - Trochę drogo, ale w pakiecie prawdziwie ekstremalna przygoda! Tropikalna wyspa! Zwierzęta, na które można polować! - Laguna pełna ryb! - Palmy kokosowe! O, tu są wymienione wszystkie owoce i jadalne korzenie, jakie łatwo znajdziemy na wyspie! - I jest prowizoryczna chatka, którą trzeba rozbudować! - Wokół wyspy pływają rekiny i nie ma żadnego pieprzonego zasięgu! Szef mnie nie znajdzie, emocjonował się Wojtek, na co dzień pracujący dla ministra infrastruktury. - Jest źródełko ze słodką wodą! – Entuzjazmowały się Lemingi - To jest najfajniejsze! Aby przeżyć najpierw musimy odszukać skrzynię z rzeczami koniecznymi do przeżycia trzech tygodni pobytu… - Dlaczego trzech? Na początku piszą, że dwóch. Jest gwiazdka. Aha, na wypadek obiektywnych trudności. Ale wypasiona przygoda! Wszyscy będą nam zazdrościć a ja wszystko opiszę na blogu! - Szkoda, że nie ma zasięgu. E tam, takie gadanie. Musi być satelitarny! Jak znajdziemy to ja będę wszystko relacjonowała na twitterze! ... - Ale tu gorąco! Po prostu pięknie – Młoda redaktorka jako pierwsza wyszła z wody i patrzyła na pozostałą siódemkę baraszkującą w lazurach laguny. – Trafiliśmy do raju – pomyślała i zaraz zganiła się za taką religiancką przenośnię. - Ej chłopaki, wychodźcie, bo czas odszukać skrzynię! – Już nieco zgłodniała, mimo, że tak jak wszyscy uraczyła się owocową ucztą. ... - Jest skrzynia! – Piotrek otarł pot z czoła i schował mapę do kieszonki szortów. Duża ta skrzynia. - Ciężka. No, ale na całe dwa tygodnie. Ciekawe, co w niej jest? - A nie macie spisu? - Pisze tylko: „Zawiera wszystko, co jest potrzebne do przeżycia grupie Lemingów na bezludnej wyspie” - No dobra, ale jak to otworzyć? Nie widzę żadnego zamka, a w instrukcji obsługi skrzyni też nic nie pisze. - Zbita gwoździami. Trzeba wziąć łom i podważyć, ale nie mamy łomu. - Trzeba rozbić kamieniami! ... Szkarłatna kula słońca zbliżała się nieustępliwie do horyzontu, gdy krwawy trud Lemingów przyniósł wreszcie rezultat. Z rozbitej skrzyni na bielutki piasek wysypała się rzeka papieru. - Co to ma być? - Trzy roczniki Gazety Wyborczej? „Polska, głupcze” Tomka Lisa! Są trzy egzemplarze, ale my to przecież znamy! - „Rewolucja u bram” Hurra, tego nie czytałem! - Są wszystkie numery Krytyki Politycznej! Brawo organizatorzy! - Czy wy oszaleliście? To przecież jakaś cholerna pułapka! Gdzie noże, łuki, strzały, haczyki, wędki, ościenie, łomy, gwoździe, strzelby, siekiery, lekarstwa…? - Przestań! Przestań się drzeć! – Wydarła się Kaśka, na co dzień pracownica agencji zajmującej się zwalczaniem klimatu, czy czymś takim – Przecież chyba nie miałeś zamiaru zabijać zwierząt, które są, skoro mamy dokoła tyle owoców, kokosów i… Urwała, bo nikt jej nie słuchał. Całe towarzystwo rozpierzchło się w poszukiwaniu tak zwanych miejsc ustronnych. Ją też nieco zemdliło i poczuła dziwne dreszcze w brzuchu. Kucnęła przy stosie porzuconych w nieładzie książek i gazet. Spod stosu lakierowanych okładek pism o sportach ekstremalnych wyciągnęła niepozorną błękitną książeczkę z delfinkiem na okładce. Otrzepała ją z pisaku i odczytała tytuł. - Jesteśmy uratowani. Znalazłam specjalny podręcznik dla takich Lemingów jak my! Z naszej ulubionej serii „ABC Leminga” pod tytułem „ABC Leminga. Jak przeżyć na bezludnej wyspie” Hurra! Z pobliskich krzaków wyjrzały zaciekawione twarze. Otwarła książkę i zaczęła czytać: „ Otwieramy skrzynię pozostawioną przez organizatora i starannie wypakowujemy jej zawartość. Narzędzia i broń…” Nerwowo przerzuciła kilkanaście stron. „Łuk służy do polowania. W komplecie z łukiem otrzymujemy od kilkudziesięciu do nawet dwustu strzał, których groty sporządzone są ze stali nierdzewnej. Należy zwrócić uwagę, że zarówno łuk jak i strzały oznaczone są międzynarodowym znaczkiem zielonego misia, co oznacza…” Odrzuciła książkę i zapytała nieśmiało, z góry znając odpowiedź, ponieważ wszyscy dobrowolni rozbitkowie prowadzili zdrowy, higieniczny tryb życia. - Czy ma któreś z was zapałki albo zapalniczkę? Amazonia w weekend & Jestem kobietą: Przygody Lemingów. Lemingi na bezludnej wyspie
Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika Barres

1. Jacku!

Dlaczego nie ma nic o strojach np. pań. Wiesz, jakieś stringi koniakowskie. O topless nic nie mówię, ale dlaczego nie... Głębi zgłębić nie mogę, bo nalewka się skończyła. O celowości ubrania facetów w stringi nie piszę, bo się nie znam. Może Grześ wpadnie - on jest postępowy, to miarodajnie podpowie. Pozdrawiam! Pozdrowienia dla Algi. PS. Świetnie, że się pojawiłeś.
avatar użytkownika Selka

2. @Jarecki

He, he....:) Ładnieś se to wydumał :) P.S. W Wybiórczej wcześniej nie stało, jak przetrwać na bezludnej? :)))

Selka

avatar użytkownika Aspiryna

3. Acha!:))

Witaj Jacku Jarecki! Przyciągnęło Cię na wyspę wolną od lemingów:) Nie bez tego, że często tu podpływają i stroją słodkie minki na początek. Ale my wiemy, że chodzi im tylko o nasze łuki i siekierki. Dlatego mówimy - wracajcie do siebie i raczcie się bogactwem nauk ze swojej skrzyni. Niech wam one wystarczą za łuki i siekierki. Zwłaszcza nasze. A ja osobiście - przy tych życzeniach - posyłam im..., albo inne znaki. :))
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika MoherowyFighter

4. Eeeee... Autor,

a gdzie jest żesz do cholery jasnej "Niezbędnik Inteligenta"? Jak nic zestaw Leminga nie-do-pra-co-wa-ny. A plazma, a kino domowe, to co? Jak oni przetrzymają te trzy tygodnie bez TVN24 i Polsatu? Mam nadzieję, że w następnym odcinku będzie to poprawione.
avatar użytkownika triarius

5. nie za blisko wody...

... te lemingi się wybrały? To w następnym odcinku pewnie zawody w skokach synchronicznych do wody, tak? Konkurencja, tuszę, na ich szczęście przychylnie wspomniana na stronach sportowych Gazownika.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika TW Petrus13

6. nie za blisko wody...

coś Ty Tiger rekinów się boisz :p,ja podejrzewam Jacka On jest kurna nieodgadniony czajnik!,abo jakiś TW ukryty z ekstra świty.Ale nie ze mną "bruner" te numery,przyznaj się do cholery kto Ci (Jacek) do stu funtów podpowiedział i spradził że ja mam Pingwina UBUNTU!!!??? ps. http://nt.interia.pl/news/komorka-wrogiem-samolotu,1340521 RODZINA takich jak ten numerów nie wycina!


 

avatar użytkownika TW Petrus13

7. Jacek

nie myśl sobie że ja sobie myślę że Ty myślisz,jest akurat odwrotnie ja wiem!że Ty sobie myślisz, że ja myślę!!!,a ja wiem że znasz Pawła który Pali Wodę!,i jak Ci teraz w gębie! ;p,to ja UBU frontem i do wroga przodem,i nie straszne mi "śnięte dwie ryby" ani "rekiny w wodzie" których Tiger "King-US" się boi,ja już lewituję - czujesz???,i będę się jak Ninja dwoił się!,i troił!!!


 

avatar użytkownika TW Petrus13

8. Tiger Jacek

mam trochę mniej niż Ed!,bo niecałe dwie dychy dla Was na! w butelkach Dębowe! więc zapraszam na jeszcze Polski Śląsk bo ja w nim!,na może tyskie (do wyboru!) na zdrowie! :* * * kruca! fuks! a co nie wolno mi???


 

avatar użytkownika Jacek Jarecki

9. Barres

Pozdrowienia odebrała sama, bo po 22 Iwona rządzi kompem. Gdybym poruszył wszystkie interesujące wątki miałabym trzytomowe wydanie ze zdjęciem autora na obwolucie. Pozdro
avatar użytkownika Jacek Jarecki

10. Selka

Nie mam pojęcia! Nie czytam Gwyba ale wiem, że posiada licznych czytelników. Pozdro Mogło coś być w "wysokich obcasach na niskim podbiciu"
avatar użytkownika TW Petrus13

11. do imć Barres

musisz mieć kompa koniecznie swojego!!!,i nie musi być taki że och i ach,ważne żebyś miał (nawet niskiej rozdzielczości grafikę) i dobry edytor tekstowy,i koniecznie szybki dostęp do netu!.Obróbkę swoich plików zostaw fachowcom robią takie bajery ze łeb odpada! Szanuję Twoją wiedzę,ale pozwól że podam Ci narzędzia,bo kurna na nich się trochę znam!!! pozdrawiam ciepło wyluzuj jeszcze nie Twój czas! daj baranom trochę popracować!!! ps.i zapamiętaj sobie ze widziałem faceta (którego wiedza kładła mnie na łopatki) ale był sam jak palec,głupole śmiały się z niego bo nie rozum-miały,a on tak bardzo chciał jak ja! ja to jak Ty wiedziałem!!!


 

avatar użytkownika Jacek Jarecki

12. Tygrysie

Lemingi zwykle są blisko wody. Przynajmniej gdy cos raczą powiedzieć albo napisać. Już po kostki brodzą w wodzie. Gazetę wyżymają przed i po czytaniu. Tym się upijają do nieprzytomności. "Lemingożadą"
avatar użytkownika TW Petrus13

13. ok upijają się

a co z tymi rekinami?,i Ping-Winem :p,czasem myślę czy Ty nie studiujesz Karmana!,a boginkę Kali zna,lemingi jej nie znają,ale kochają :p ps. pamietasz? "tobyłapierwszalekcja" czujesz Barres z włochatym samolotem już ją kontem-pluje! a czujesz "piotruś pan" wciąż pod niebem szybuję,i patrzę co Polak Polsce szykuje! hej!