Zmarł jeszcze jeden z luminarezy i twórców komunistycznej nauki

avatar użytkownika WiKat
Pamiętam ten przełom lat czterdziestych i 50-tych, gdy na uczelniach usuwano resztki przedwojennych naukowców, którym udało się przeżyć wojnę i czystki po 45 r. Wystarczała grupa 3-4 członków przewodniej siły narodu, (dla młodszych PZPR lub PPR) by zdecydować,który z profesorów ma zacofane poglądy I nie rozumie twórczego marksizmu -leninizmu. W REZULTACIE KILKU DWUDZIESTOLATKÓW wyrzucało zasłużonych , mądrych i uczciwych ludzi by zająć ich miejsca na Uczelniach. Takie były początki kariery Prof. Schaffów , Brusów czy Geremków ,Kołakowskich itp. My jako ogół studencki musieliśmy się ich słuchać. Dziś nieubłagany czas zabiera ich na drugą stronę. Wiele lat temu napisałem "przepis" oparty na ich właśnie obserwacjach. Oczywiście nie zapytamy dziś co o nich myśleli ci kasowani przez nich profesorowie nieżyjący już od parudziesiątków lat. Lecz wysłuchujemy ich uczniów rownież dziś Profesorów PRL-owskiego chowu. Stąd tylko przypominam dziś ów "przepis" dotyczący tamtej epoki, ale wciąż aktualny. Jak zostać wielkim mędrcem czy autorytetem: Wpierw trzeba się zanurzyć – w kotle lukru - kłamstwa. A kiedy się wynurzysz z błyszczącą polewą To blask tłum oślepi i będziesz mieć fetę Od durni i zdrajców - oraz prawdy wrogów. I tak się poczujesz - „ jak pierwszy po Bogu”. Ty czasem możesz zdrapać - cząstkę lukru kłamstwa I jako mędrzec określać – innych - jakieś draństwa. A po latach, gdy polewa kłamstwa się już skruszy Nikt Ci już nie zaprzeczy wielkości Twej duszy, Twej mądrości i sławy i autorytetu. To na ziemi zostanie. Każdy o tym wie tu. A prawda się odsłoni , tam po drugiej stronie. I dopiero nastąpi – ostateczny koniec. A na ziemi wciąż chwalcy będą wielkim głosem Krzyczeć, że byłeś niezłomnym herosem. Ile zła wyrządzili Ci "Tfurcy Polskiej Nauki" to może powiedzieć ten co przekopie się przez ich podstawowe dzieła z początków kariery np. "Ekonomia Socjalizmu" itp. Piszę o tym ku przestrodze młodym. Czasem tylko w archiwach IPN albo w starych zapomnianych i przypadkiem ocalałych dokumentach partyjnych można znaleźć zapiski, kto ma zostać profesorem, a kto szatniarzem, żeby dorobić do głodowej emerytury.
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz