Polaczkowie ze zmywaka na zadupiach świata
Jan Kalemba, wt., 07/07/2009 - 12:29
Apeluję do Was, nie plugawcie pamięci naszych Ojców, niedobitków polskich elit, którzy po wojnie odbudowywali z ruin Polskę i tworzyli tu infrastrukturę, gospodarkę, szkolnictwo i kulturę pomimo tego, że kraj był pod sowiecką kuratelą!
Do napisania niniejszego sprowokowały mnie komentarze do wczorajszego wpisu na Salonie24, syna zasłużonego dla Polski inż. chemika, Stanisława Leszczyńskiego, podpisującego się hazelhard. Jego ocena postawy Andrzeja Olechowskiego mi nie odpowiada, ale nie mogę się zgodzić z licznymi głosami, które można by streścić następująco – w PRL-u nie mogło powstać nic dobrego, a za to dobra była każda dywersja przeciwko temu co wówczas czyniono.
W zacietrzewieniu przechodzono szybko do inwektyw, co mnie bolało szczególnie. Ciekawe, że celowały w tym komentatorki i komentatorzy – jak sądzę – piszący ze światowych zadupiów, gdzie siedzą na tzw. zmywakach. Poznać to łatwo po tym, że bembolą w klawiatury komputerów, do których nie umieją sobie załatwić oprogramowanie z polskimi literami...
Nie wiem z jakich lumpów trzeba się wywodzić, aby nie wiedzieć, ze po roku 1945 wiele miast polskich było kompletnymi ruinami. I nie mówię tu tylko o Warszawie, Gdańsku czy Wrocławiu. W około 90 % były zrujnowane takie miasta jak Ostrołęka, Różan, Maków i wiele, wiele innych. Nie wiedziałem do wczoraj, iż mogą istnieć Polacy(?!), którzy nie wiedzą tego, że Polska po II wojnie światowej miała nie mniej zrujnowaną i rozszabrowaną gospodarkę...
Zaiste, tylko ostania hołota zdolna jest do tego aby pluć na pamięć przedwojennych inżynierów, którzy nie patrząc na to kto rządzi, przystąpili do odbudowy domów, dróg i fabryk. Trzeba być niesamowitą dziczą, aby nie dostrzegać trudu przedwojennych nauczycieli, również akademickich, przekazujących wiedzę następnym pokoleniom.
Niestety, tej dziczy nie brakło też tu w kraju. Po roku 1989 udało się to tałatajstwo poduszczyć cwaniactwu, które przekonało je, że ta spuścizna, zbudowana przez naszych Ojców po wojnie, jest nic niewarta. Przez to owe tałatajstwo nie dostało nic z tytułu uwłaszczenia, ale nie było też reprywatyzacji. Za to nasze gospodarstwo narodowe zostało rozkradzione. Jeśli to wszystko nie stanowiło żadnej wartości, to czemu tak ochoczo było rozkradane?...
- Jan Kalemba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
7 komentarzy
1. Polska jak Fenix z gruzow sie
2. Pani Joanno
3. Panie Janie
4. Droga Pani Joanno
5. Drogi Panie Janie
6. Jan Kalemba
7. Szanowna Aspiryno