Dyzma Premierem a kto ministrem finansów ?

I nie udało się odwołać Rostowskiego, co zresztą było do przewidzenia ale za to obejrzeliśmy numer Dyzmy - Donka ze swoim kabaretem. Dyzma niezwykle oburzony oskarżył opozycję o igraszki w Sejmie i o plądrowanie portfeli gdy on tymczasem nadstawia własną pierś dla dobra każdego z nas. Przypomnieć należy jak to PO i Donald dwa lata temu składali 16 wniosków o odwołanie ministrów z rządu Kaczyńskiego i wtedy to było niby co, niby dla dobra Polski. No tak ale przedtem to rządził faszysta a teraz dobry wujek Donek. PO wraz z Tuskiem uprawia ten kabaret w polityce już od ładnych kilku lat a teraz to można powiedzieć POwski kabaret szczytuje a media przyklaskują,bo jakże inaczej skoro ster trzyma jedynie słuszna póki co Polska Zjednoczona Platforma Obywatelska z jedynie słusznym wodzem Donaldem. Salon narazie zmiennika nie znalazł ale jak znajdzie to ojojoj z Donka pierze się POsypie. A dzisiaj Jacuś ocalił skórę i nawet bukiet kwiatów otrzymał - tak go kocha Premier i cała Platforma. - "Większość głosów i bukiet kwiatów dostał dziś w Sejmie minister finansów. Opozycji, podbnie jak rok temu, nie udało się odwołać Jacka Rostowskiego. Do odrzucenia wniosku o wotum nieufności wystarczyły głosy PO i PSL. W Platformie nikt nie obawiał się o wynik, a posłanka Izabela Leszczyna kwiaty miała przygotowane już wcześniej" -. Dla mnie Rostowski to nieudacznik i normalny oszust, który w innym demokratycznym kraju zostałby wywieziony na przysłowiowych taczkach. Oszukał parlament, oszukał opinię publiczną i podatników. Jacus to taki specjalista od błędów i szkodzi Polsce. Tymczasen Dyzma - Donald albo tego nie rozumie albo udaje wariata , mówiąc o nim jako wspaniałym fachowcu. No chyba,że przyjmiemy,że nie dość Dyzmę mamy za Premiera to ministrem finansów jest "lekkie zero" . I przejście nad tym do porządku dziennego bedzie nas i Polskę drogo kosztowało . Ja natomiast cytując klasyka Tuska mówię - "trzymajcie się za portfele", bo już za chwilę dokladnie je splądruje Dyzma i minister "lekkie zero".