Zmarł gen. Płatek - oskarżony o mord na ks. Popiełuszce

avatar użytkownika Pelargonia
Zmarł gen. SB Zenon Płatek, oskarżony o kierowanie zabójstwem ks. Jerzego Popiełuszki w 1984 r. Proces tego b. szefa osławionego IV departamentu MSW, zwalczającego w PRL Kościół katolicki, zawieszono jeszcze w 2000 r. z powodu jego złego zdrowia. Zmarł gen. SB Zenon Płatek, oskarżony o kierowanie zabójstwem ks. Jerzego Popiełuszki w 1984 r. Jak dowiedziała się PAP w źródłach sądowych, katolicki pogrzeb 82-letniego Płatka odbędzie się w piątek na cmentarzu na Wólce Węglowej w Warszawie. Jesienią 2008 r. biegli lekarze orzekli, że z powodu złego stanu Płatek nie może być sądzony. Zbadali oni go wtedy na wniosek Sądu Okręgowego w Warszawie, który chciał sprawdzić, czy jest możliwe wznowienie procesu. Sąd zarządził badania, gdyż ma obowiązek co pewien czas to sprawdzać, o co upominał się też pion śledczy IPN. Przeciwny wznowieniu procesu był obrońca mec. Andrzej Różyk, który podkreślał, że stan zdrowia klienta nie poprawił się. Płatek był dyrektorem IV departamentu od grudnia 1981 r. do 30 października 1984 r. Wcześniej, od 1979 r., był wiceszefem tego departamentu, a od 1973 r. do 1976 r. szefował jego samodzielnej grupie "D", zajmującej się "dezintegracją" Kościoła (m.in. przez rozbijanie pielgrzymek na Jasną Górę, skłócanie księży i świeckich oraz prowokacje wobec nich). Niejasny pozostaje domniemany związek Płatka z zamachem na życie Jana Pawła II w 1981 r. (wątek udziału SB w tym zamachu od 2006 r. bada pion śledczy IPN z Katowic). W 1984 r. Płatek był szefem IV departamentu MSW "Płatek zajmował jedno z najważniejszych stanowisk w SB i na pewno był odpowiedzialny za szereg przestępczych działań wobec Kościoła" - powiedział PAP historyk czasów PRL dr Antoni Dudek. "Jest on także symbolem bezradności polskiego wymiaru sprawiedliwości po 1989 r. w udowodnieniu +przestępstw zza biurka+" - dodał. Podkreślił, że przed awansem do centrali Płatek w rzeszowskiej SB "zmagał się bez większych sukcesów" z działalnością biskupa przemyskiego Ignacego Tokarczuka. W 1984 r. Płatek był szefem IV departamentu MSW. Jego zastępcą był płk Adam Pietruszka, skazany w 1985 r. w tzw. procesie toruńskim na 25 lat więzienia za podżeganie do zabójstwa księdza swych podwładnych i bezpośrednich morderców - Grzegorza Piotrowskiego (kara 25 lat więzienia), Leszka Pękalę (15 lat) i Waldemara Chmielewskiego - 14 lat. Mimo że na reżyserowanym przez władze procesie w 1985 r. ujawniono okoliczności, które mogły wskazywać na udział w przygotowaniach do zbrodni innych osób, sąd zajął się wyłącznie bezpośrednimi sprawcami mordu. Stachura zmarł w 2008 r. Śledztwo wobec Płatka i gen. Władysława Ciastonia (w 1984 - wiceszefa MSW i szefa SB) wszczęto w 1990 r. - po tym, gdy skazani w procesie toruńskim zaczęli zeznawać, jak przełożeni wpływali na nich, mówiąc np. "by Popiełuszko zamilkł", ale nie dając bezpośredniego rozkazu zabicia. W 1994 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie niejednomyślnie uniewinnił obu generałów. Ciastoń i Płatek, którzy w areszcie spędzili dwa lata, nie przyznali się do winy. W 1996 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie zwrócił sprawę sądowi I instancji. W 2000 r. proces Płatka zawieszono, a na wokandę wróciła sprawa Ciastonia, którego z braku dowodów winy w 2002 r. ponownie uniewinniono. Dziś pion śledczy IPN prowadzi śledztwo w sprawie kierowania zabójstwem ks. Popiełuszki przez osoby, które zajmowały wyższe stanowiska w hierarchii PRL niż Ciastoń i Płatek. Działa też zespół prokuratorów prowadzący śledztwo w sprawie działalności "związku przestępczego" w MSW z lat 70. i 80. W 2005 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zawiesił proces b. szefa SB gen. Bogusława Stachury, oskarżonego za utrudnianie śledztwa w sprawie śmierci w 1977 r. działacza opozycji Stanisława Pyjasa. Stachura zmarł w 2008 r. Źródło: PAP wg. Gazeta Prawna

9 komentarzy

avatar użytkownika Waits

1. Poszedł do piachu

I chuj mu na grób!!!

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Pelargonia

2. Waits

tak jest! I niech mu ziemia cięzką będzie, aby już nigdy nie powstał. Chociaż wolałabym, żeby zgnił w więzieniu. Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Waits

3. Pelargonia

Mam nadzieję że żaden ksiądz nie będzie obecny na pogrzebie tego skurwysyna. Iż e pod płotem wyląduje ścierwo.

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Lancelot

4. Waits & Pelargonia

Nie zazdroszczę mu stawania przed tym sądem. Pan nasz nierychliwy, ale sprawiedliwy. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika mamam

5. W polskiej tradycji nigdy nie było przyzwolenia

na wulgaryzmy wobec zmarłych. Nawet jeśli byli ostatnimi draniami. Teraz ten człowiek jest w rękach Boga, a my powinniśmy zachować klasę, inaczej staniemy się bezwartościową, bezideową masą
avatar użytkownika asiabled

6. Zgadzam się z mamam.Nie

Zgadzam się z mamam.Nie bądżmy tacy sami jak oni.Sąd nad zmarłym gen. Płatkiem nie do nas należy.
asiabled
avatar użytkownika Maryla

7. mamam

Witam, dziękuje za te słowa, nie zaglądałam do tego wątku . Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika MoherowyFighter

8. Powiem tak.

Wulgaryzmy nawet w przypadku takiego kogoś jak Płatek, po jego śmierci, to równanie w dół. Wobec czego ja przeciwko temu protestuję, gdyż to nie powinno obowiązywać w naszej kulturze i w naszych wzorcach cywilizacyjnych. Nie mówię o oddawaniu jemu jakiejkolwiek czci lecz apeluję o co najwyżej oziębłość. I proszę nie doszukiwać się u mnie jakichś inklinacji komunistycznych, esbeckich lub podobnych, gdyż ja w takiej sprawie kieruję się normą ks. Jerzego, właśnie tego zakatowanego ks. Jerzego. Na jego pamięć nie powinniśmy robic tego, czemu on się sprzeciwiał. "Zło, dobrem zwyciężaj!"
avatar użytkownika benenota

9. Generale

Ja nad twym grobem nie zaplacze -nie splynie z mego oka lza. Nie powiem nawet pies cie jebal -bo bylaby to obelga...dla psa.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.