Coś się to wszystko kupy nie trzyma

avatar użytkownika kryska
Podczas niedawnego szczytu Unii Europejskiej w Brukseli wynegocjowano zgodę na dodatkowe warunki, od jakich Irlandia uzależnia zorganizowanie powtórnego referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego. Chodzi tu między innymi o utrzymanie instytucji stałego komisarza unijnego dla każdego z państw członkowskich oraz obietnicę nienaruszania tradycyjnej irlandzkiej neutralności militarnej. -“Daliśmy Irlandczykom wszystko, czego chcieli” – oznajmił otwarcie jeden z najwyższych rangą eurokratów. Konkretnie, jak wynika z agencyjnych depesz, do zmiany zdania mają przekonać Irlandczyków między innymi gwarancje, że Unia nie będzie im po przyjęciu traktatu nic narzucać w takich kwestiach jak aborcja czy zrównanie w prawie cywilnym homoseksualnego konkubinatu z małżeństwem.' Moje zdumienie budzi fakt,ze Irlandia otrzymuje gwarancje nieingerowania w sprawy ,w które jak nam się wmawia Unia nigdy nie zamierza ingereować. I dlatego cos mi tu nie gra,ktoś nas oszulkuje a wszystkich mających jakiekolwiek zastrzeżenia do TL nazywa się w Polsce oszolomami lub ciemnogrodem. Euroentuzjasci wmawiaja nam,że Bruksela nam nie narzuci cokolwiek w kwestii aborcji, praw kobiet, perwersów i innych mniejszości. To jak w końcu wygląda prawda,dlaczego nas nazywa się eurofobami a Irlandczycy dostają gwarancje? Wszystko to kupy się nie trzyma i wydaje się,że ci którzy dawniej tak ochoczo poddawali się sojuzowi z ZSRR dziś bez namysłu i refleksji wpadli w uściski i objęcia UE nowego tym razem eurosojuzu. I znowu ci fani tym razem Unii zapomnieli o starym przysłowiu ale jakże mądrym - "Przezorny zawsze ubezpieczony". http://news.money.pl/artykul/irlandia;negocjuje;gwarancje;ws;traktatu,2,... http://www.euractiv.pl/wersja-do-druku/artykul/powtorne-referendum-ratyf...
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz