Gronostaje na ulice!
MagdaF., sob., 20/06/2009 - 17:56
Co to się Panie porobiło, świat się pomylił, oszalał, dwudziestopięciolatkowie mają traumę (chociaż w przypadku basi25 tak bardzo bym się nie dziwiła), portal blogowy o tematyce społeczno-politycznej zamieszcza satyryczne podpisy pod zdjęciami naszych polityków-celebrytów (chwała ci Pardon!), promuje kawalera, który, jak sam pisze, wyszedł na durnia, a do Hadesu strąca, bez dania nawet obola, dobre teksty polityczne.
Świat stoi na głowie i w żadnym wypadku nie jest to głowa mędrca. Sejm zatrudnił na umowę o dzieło niezrzeszonego już dilera, posłowie PSL, postulując wcześniej 20% dodatki do emerytur, w przerwie obrad raczą się winem w restauracji sejmowej, co w żadnym wypadku, jak przekonują, nie rzutuje na ich głosowania (choć łamie ustawę o wychowaniu w trzeźwości), a nasza ex first lady żali się mediom na normalne traktowanie na lotnisku. Lew Rywin znowu siedzi, a Janina Chim (FOZZ) już przedterminowo wyszła za dobre sprawowanie bogatsza o 20 milionów, nie ma grupy trzymającej władzę, Sokołowska śp., afera paliwowa była wymysłem elementów skrajnych i nieodpowiedzialnych, więzienia przepełnione jak w Guantanamo (monitoring wyłączany na czas zadzierżgnięć), w kasie czarna dziura, więc sądy rozpoczęły na masową skalę procesy umarzania. Niektóre, z niewielką pomocą przyjaciół adwokatów, którzy teraz na gwałt poszukują obrońców, same się przedawniły.
Władza już dawno okopała się przed ludem, sięga po coraz więcej, by żyło się lepiej i wkrótce pogrozi nieprawomyślnym mediom odcinając je od abonamentu i państwowej kasy, sześciolatkom zakaże nauki czytania i pisania, studentów wyśle do Biedronki, by zarobili na studia, a NFZ zrefunduje emerytom i rencistom „The suicide tourist” w sanatorium Dignitas w Szwajcarii.
Cała reszta młodych w wieku produkcyjnym i reprodukcyjnym, w przerwach na rejestrację w urzędach zatrudnienia, utopi się w błogostanie, jaki wywołuje polityka miłości i nawet nie będzie im dane odczuć przyszłorocznych podwyżek pensji o 1% ,obiecanych przez ministra Rostowskiego, który wprawdzie już zauważył kryzys, ale nadal promuje stabilne zero.
W okresie peerelu, należącym do ludu pracującego miast o wsi, ten właśnie lud w proteście przeciw polityce, której miał być twórcą i utrwalaczem, organizował protesty przeciw miłości jedynej przewodniej siły narodu. Dziś w okresie kapitalizmu, na ulice wychodzą kapitaliści, walczący o to samo. Niedługo już barwny tłum uczonych w gronostajach, doktorów, docentów habilitowanych i niezrehabilitowanych, oraz profesorów wszelakich, zaprotestuje przeciwko kapitalizmowi, żądając od państwa dopłat do czesnego dla studentów prywatnych uczelni. Po nich wyjdą na ulice maklerzy protestujący przeciw KNF oraz pracownicy banków skandując: Nie oddamy swojej dywidendy!
Retoryka cudu gospodarczego okazała się tak pusta, jak skarb państwa.
- MagdaF. - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
1 komentarz
1. Co do Basii25