MEN zamyka polskie licea w Grecji i Brukseli. Protesty Polonii.
Bruksela: Demonstracja w obronie polskiego liceum
Kilkuset rodziców i uczniów z polskiej szkoły demonstrowało w Brukseli w obronie liceum. Placówkę planuje zamknąć Ministerstwo Edukacji Narodowej w związku z reformą szkolnictwa za granicą i oszczędnościami. W zamian proponuje naukę przez internet lub przekształcenie szkoły w liceum społeczne. Uczęszcza do niego około stu uczniów 2 razy w tygodniu na zajęcia z języka polskiego, historii, wiedzy o społeczeństwie, geografii i religii.
”Chcemy polskich poetów zamiast internetu”,”Polsko, bądź z młodzieżą, oni w Ciebie wierzą”, „Brońmy polskości na emigracji” - to tylko niektóre hasła wykrzykiwane przez uczestników demonstracji.
Uczniowie są rozżaleni, a rodzice oburzeni planami likwidacji liceum. „To jest skandal. W szkole dzieci poznają polską kulturę, polską tradycję” - mówiła jednak z matek. Uczniowie zwracali uwagę przede wszystkim na polską historię, której nie nauczą się w belgijskiej szkole.
Uczestnicy protestu uważają, że proponowana przez ministerstwo nauka przez internet jest pozbawiona sensu. „Ta szkoła to środowisko, nauka przez internet to wyizolowanie, opracowywanie odpowiedzi A, B, C” - mówił ojciec, którego dziecko chodzi do liceum.
Dyrektor szkoły Bożena Rogolińska podkreślała, że utrzymanie liceum to niewielkie koszty. „Kształcenie jednego ucznia w naszej szkole kosztuje 25 euro miesięcznie. Brakuje pieniędzy na 15 godzin tygodniowo" - dodała.
Petycje z apelem do polskich władz, by nie likwidowały liceum, odebrał polski ambasador w Belgii, który ma ją przekazać Ministerstwu Edukacji.
"Nie chcemy uczyć się przez internet"
TRWA OKUPACJA POLSKIEJ SZKOŁY W ATENACH
Trudna sytuacja dotyczy liceum, które wchodzi w skład Zespołu Szkół im. Zygmunta Mineyki przy ambasadzie RP w Atenach. W szkole, w której poza liceum funkcjonuje podstawówka i gimnazjum, uczy się - według MEN - ok. 800 uczniów.
Uczniowie i ich rodzice 8 czerwca rozpoczęli okupację szkoły, bo nie chcą zgodzić się na zaproponowaną przez ministerstwo korespondencyjną metodę nauki. "Zaoferowali nam śmieszną metodę nauki przez internet" - piszą do nas uczniowie szkoły.
Ich zdaniem, nie zapewni im to odpowiedniego poziomu nauczania. "Wielu z nas bardzo zależało na polskich maturach, w planach mieliśmy studiowanie na polskich uczelniach, zazwyczaj właśnie filologię polską oraz historię polskiej sztuki i kultury. Po korespondencyjnym nauczaniu nie mamy szans na zdanie rozszerzonych matur z języka polskiego z wystarczająco wysokimi wynikami" - piszą z Grecji polscy licealiści.
Nadal protestują
Rodzice i uczniowie są bardzo zdeterminowani i nie zamierzają przerwać działań. - Akcja protestacyjna trwa. Teraz jest mniej ludzi, ponieważ odbywają się lekcje w szkole. Po godz. 15 będą zjeżdżać się rodzice i okupacja będzie trwała - mówiła na antenie TVN24 jedna z uczestniczek akcji, Hanna Barczuk.
Polka odrzuciła wcześniejsze tłumaczenia ministerstwa edukacji narodowej, jakoby przyczyną wstrzymania naboru do szkoły był brak pieniędzy. - My rozumiemy kryzys w całej Europie. Chcemy dopłacać do szkoły w dobie kryzysu, chcemy pomagać szkole. Nikt nas nie wysłuchał - mówiła Barczuk.
Polka oburzała się również na - jej zdaniem - szkalujące oskarżenia MEN, że w polskiej placówce jest bardzo niski poziom nauczania. - To jest absolutna nieprawda - przekonywała Barczuk.
MEN zapewnia: szkoła nie zostanie zamknięta
- Bardzo dobrze, że rodzice angażują się w działalność szkoły - ocenił sytuację wiceminister ministerstwa obrony narodowej Krzysztof Stanowski i zapewnił: szkoła nie zostanie zamknięta.
- Z drugiej strony, to nie jest normalna szkoła. Taka szkoła jest jedna na świecie. Na całym świecie uczniowie realizują obowiązek szkolny w kraju, w którym mieszkają. Tylko w Atenach ponad 800 uczniów uczy się od poniedziałku do piątku w całotygodniowej polskiej szkole i ma tylko jedną godzinę języka greckiego w tygodniu. To bardzo zmniejsza szanse edukacyjne tej młodzieży - przekonuje sekretarz stanu w MEN.
Stanowski po raz kolejny powtórzył, że poziom nauczania w tej szkole jest bardzo niski. - W ubiegłym roku, w trzeciej klasie liceum 9 na 13 uczniów miało ocenę niedostateczną na koniec roku z matematyki - oświadczył.
Wiceminister zapewnił również, że te osoby, które uczą się obecnie w drugiej i trzeciej klasie liceum, będą mogły bez problemów podejść do matury.
Jak powiedział Stanowski, jego resort rozpoczyna pracę nad ogłoszonym właśnie planem działań dotyczących wspierania szkół polskich poza granicami kraju. - Chcemy włożyć więcej pieniędzy w system szkół poza granicami kraju - podkreślił wiceminister.
kj/mlas
http://www.tvn24.pl/12691,1604413,0,1,nie-chcemy-uczyc-sie-przez-internet,wiadomosc.html
Trzeba wesprzeć Polonię w tych p[rotestach. Zaczeli od nich, podobne próby podejmowane sa tez w Polsce.
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz