Nienawidzimy dziennikarzy i nic nie wiemy o ich pracy
Unicorn, czw., 11/06/2009 - 18:56
A biedaczyska tyrają straszliwie dla nas, dla ciebie, dla całego społeczeństwa. Jak można nie doceniać ich wkładu w rozwój polskiej demokracji? Jakim prawem anonimowe barachło ocenia "ciężką pracę" inżynierów od nagłówków. Przecież to misja. Dziennikarz- misjonarz próbuje codziennie sprzedawać nam odtwórczą papke zmontowaną ze skrawków informacji przeżutych i spreparowanych w siedzibach różnych złotoustych panów i pań. Złota zasada- zasady ustala ten, kto ma złoto jak ulał pasuje do dziennikarzy.
Nienawidzimy dziennikarzy, my blogerzy, rzecz jasna bo nie mamy takiej specjalistycznej wiedzy i powielamy, pasożytujemy więc na nich, newsy. Owszem i co z tego? Wy również preparujecie więc macie żal, że puszczamy dalej? Problem polega na tym, że nasze komentarze są ciekawsze i zabieramy wam kasę? To byl mit pierwszy- bierna rola blogerów. Dalsze są jeszcze bardziej śmieszne.
Mit drugi- dziennikarze są zawodowcami. Niektórzy są zawodowcami w swoich dziedzinach. TYLKO i wyłącznie niektórzy. Cała reszta to podrzędna gromadka pseudozawodowców nadymających się jak purchawki; dlatego tak dobrze dogadują sie z pseudoautorytetami- sami ich wykreowali. Miernoty wykreowały miernoty i nawzajem sie wspierają.
Jeśli bylibyście zawodowcami- porzucilibyście dziennikarstwo. Jednakże zostaje aspekt sprzedawania siebie, sprzedawania ciała i duszy. Stąd dziennikarze sa gorsi niz kurwy. Zarzucacie nam blogerom anonimowość- WY sprzedajecie się bezwstydnie pod własnym nazwiskiem. Innymi slowy dziwka zarzuca komuś, że nie jest dziwką. Cóż, inne systemy wartości...
Dziennikarstwo śledcze- dziś zlecenie, jutro materiał, pojutrze artykuł. W teorii działacie dla dobra społecznego. W praktyce macie motłoch gdzieś- pod każdym ujawnionym newsem, każdą aferą czai się konkretny interes zleceniodawców.
Jesteście niezależni- tak oczywiście, w wannie i na kiblu... Korzystacie z wrzutek ABW bez żadnej krępacji, zżynacie tematy od blogerów, czerpiecie pełną garścią z ich dorobku przedstawiając to jako własną pracę- śledztwo :>
"Wręczanie drobnych prezentów z logo Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego to element kurtuazyjnych spotkań, organizowanych przez Zespół Prasowy w okresie przedświątecznym."
Jak mam wierzyć w wasze słowa skoro to wszystko praktycznie oznacza kłamstwa? Miałem styczność kiedyś z redakcjami, wiem jak wygląda praca dziennikarza. Bez obrazy ale najbardziej płodny "czerwony" robi nam wodę z mózgu.
Ps. Uprzedzając pytanie-tak, byłem dziennikarzem.
Ps. 2. Zacytuję znajomego, mam nadzieję, że się nie obrazi:
"Zawodowym dziennikarzom płacą za to, żeby pod własnym nazwiskiem byli hienami, kłamcami, manipulatorami i cynicznymi cynglami. Za to pobierają pieniądze. Co mają do stracenia? Nic. Stoi za nimi ogromna maszyna, pieniądze, wpływy i armia prawników.
Ludzie, którzy piszą blogi czy udzielają się na forach robią to z pasji i przekonań. Anonimowość pozwala im być szczerymi, czasem aż do bólu. Do bólu prawdziwymi. Dziennikarze to wiedzą i wiedzą również i to, że pozbawiwszy ochrony anonimowości, pozbawią energii działania."
- Unicorn - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
10 komentarzy
1. +
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
2. http://unicorn.salon24.pl/110
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
3. Trafna charakterystyka.
4. Obserwuję dziennikarzy od 70 lat
5. Nienawiść to za duże słowo.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
6. Mieli szanse
mirekd
7. Hm, słyszałam
8. którym należy się od nas szacunek'.
9. Unicorn,
10. WiKat
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/