O co chodzi ?
Obserwuję zachowanie mediów i niektórych ludzi po wyborach i zastanawiam się o co chodzi ? Od dwóch dni nie schodzi z pierwszych stron gazet , portali telewizji temat PIS. Można powiedzieć nic nowego ale dlaczego . Nie wygrali wyborów nie będą rządzić a i tak atakuje się ich jakby - no właśnie co ? Próbuję znaleźć odpowiedź. Może chodzić o ...wybory prezydenckie. Chodzi chyba o forsowanie nazwiska Zbigniewa Ziobry na Prezydenta (większość wie że to bajka) po to by odbierał "punkty Lechowi Kaczyńskiemu (o ile wystartuje) . Chodzi też pewnie o to by skorygować "za dobry" wynik PIS w wyborach - miało być dużo mniej . Zadziwia mnie działanie pracowników mediów. Przecież raczej wśród głosujących na PO byli wahający się . Co można osiągnąć tytułem "Stało się PIS ma jednego członka w partii mniej"
Wczoraj było mi smutno , wynik wyborów jest dla mnie trudny do przyjęcia ale jak pisałem zgadzam się z nim . Jest więcej ludzi inaczej ode mnie myślących . Ale dziś zaświeciło się we mnie światełko radości i nadziei - m usiało bowiem zaboleć to że PIS popiera prawie 28 % głosujących. Potrzebna jest korekta. Spodziewam się sondaży pokazujących "dramatyczny spadek" notowań. Rozpoczęła się bowiem kampania prezydencka. Konkurenci emigrują do Brukseli, na miejscowym podwórku trzeba zdeprecjonować konkurencję wykorzystując nieszczęście kobiety (aktorki)
Czyli (chyba) chodzi o przygotowanie gruntu dla Prezydenta z Gdańska - raz był już falstart - nie chcę go powtórzyć.
Ja zgodnie z zapowiedzią pracuję " u podstaw" poświęcam się w pracy dla ludzi - chcę docierać do ludzi czynami. Jesteśmy wspaniałymi ludźmi , nie wmówią nam że jest inaczej. Namawiam Was do tego także - a jak wezwiecie "stanę ramię w ramię i "kosy na sztorc""
Pozdrawiam
- Franek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Jesteśmy wspaniałymi ludźmi , nie wmówią nam że jest inaczej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. rozpaczliwa próba ratowania twarzy przez sondażownie...
3. Może PO potraktowała wybory jako testowanie granic.
4. Franku,