Tu mówi Smok5: Lichy Tusk w Licheniu
Pelargonia, ndz., 31/05/2009 - 20:00
Nie ma ostatnio formy nasz Donaldek, oj nie ma. Ale od początku. Propagandziści PO przypomnieli sobie o polskiej wsi i katolikach tradycyjnie na tydzień przed wyborami.
Tydzień po też o nich zapomną.
Ale póki co trzeba było Donaldka na odcinku wsi i kościoła wystawić. Zagoniono więc na dziedziniec przykościelny klakierów wybranych na sołtysów z list PO i próbowano upiec te dwie wspomniane pieczenie na raz. Pech chciał, że kamery nieszczęśliwie pokazywały prawdziwych wiernych z niesamowitą obojętnością przechodzących koło tego cyrku. Potraktowali Tuska tak jak traktuje się dziadów i straganiarzy dewocjonaliami tarasujących wejście do świątyni.
Tak - Tusk wystawił dziś jarmarczną wyborczą budę przed kościołem. Budę z towarem tak nieświeżym i nieatrakcyjnym, że aż żałość brała. Tusk tradycyjnie sepleniąc obiecywał jakieś centra na wsi.
Przysnąłem to nie wiem czy to mają być to centra wypędzonych czy handlowe centra podziemne, ale zaśmierdziało mi kampanią przed wyborami 2007 roku, gdy obiecywał przyśpieszenie 7,2% wzrostu gospodarczego.
Przyśpieszył ale jak sam mówi do "lekkiego zera". Tak ,że kochani jak Tusk mówi ,ze przyśpieszy to znaczy zwolni a jak "centruje" to znaczy rozpirzy.
Bójta się zatem chłopy na tej wsi tego "centrowania" - bo po wyborach te lumpenliberały tak was tak wycentrują, że stalinowskie najazdy na kułaków wydadzą wam się aktami miłosierdzia.
Generalnie dzisiejszy występ Tuska był i śmieszny i ... przeraźliwie nudny.
Kto jeszcze na taki towar się nabiera?
Smok Piąty
- Pelargonia - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. Licho nie spi w Licheniu,
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Tusk mówił coś o centrach?