Waterloo Donalda Tuska,

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz
Tagi: być albo nie być Kiedy 18 czerwca w godzinanach popołudniowych Pan Europy, Bóg, Wojny,Cesarz Francuzów zobaczył , że Stara Gwardia się cofa, zaczął zastanawiać się bez spin doktora mameluka z dynastii Ajjubidów, na jakim koniu ma uciekać. Świat do góry nogami się przewracał. Stara Gwardia nie cofa się, Gwardia umiera , ale nie poddaje się La garde meurt, mais elle ne se rend pas. Od wielkości do śmieszności tylko jeden krok, du sublime au ridicule il n'y a qu'un pas ! Siwa, arabska klacz Désiréé, trze brzuchem skalistą ziemie Walonów. Austerlitz, może zaświeci słońce jak pod Austerlitz. O, sancta simplicitas, powiedział Jan Hus, kiedy mu stos szykowano. Niespełna dwieście lat później Polacy za łby sie biorą. Premier Donald Tusk ze słupkami i spin doktorami ucieka awionetką do Krakowa. Kraków ma Wawel warowny. Myszy-robotnicy ze stoczni go nie zjedzą jak króla Popiela w Kruszwicy. Do Krakowa miał jechać jak panisko, mając u boku mędrka Jana Onufrego Zagłobę herbu Wczele, czyli Lesława Bolesława Wałęsę. Du sublime au ridicule il n'y a qu'un pas ! Mędrek Lesław Bolesław Wałesa wybiera zielone dolary milionera Declana Jamesa Ganley'a i jego polskiej żony Dalii. Na dodatek krytykuje premiera Donalda Tuska, Tusk mnie pouczać nie będzie! Du sublime au ridicule il n'y a qu'un pas ! Panie premierze, Pan opowiadał, że Pan w stoczni strajkował. Gwiazda mówi, że Pana w strajkującej stoczni nikt nie widział. Stał Pan pod bramą numer dwa z rękoma po łokcie w kieszeniach ze skrętem w gębie i winem marki wino w kieszeni. Panie premierze, więcej odwagi mieli I sekretarze KC PZPR Edward Gierek i MFR. Pomożecie, pomożemy. Wczoraj kazał Pan przygotować sale wykładową na Politechnice Gdańskiej by ex cathedra namaszczać siebie na cesarzy Nerona i Kaligulę. A przy okazji Grasia na Incitatusa,lub jak ktoś woli po Iberyjsku prosiaczka. Panie premierze marne to było widowisko. Nawet dziennikarze, którzy powinni Pana złotych słów słuchać nie słuchali. Asinus stramen mavult quam aurum. Du sublime au ridicule il n'y a qu'un pas !
Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Andrzej Wilczkowski

1. namaszczenie

Namaścił się wczoraj ktoś inny. Komentując wydarzenia w Poltechnice Gdańskiej niejaki Karpiniuk zaczął nagle mówić "my". Rozumiem "My z bożej łaski Karpiniuk Polski". To nawet ładnie brzmi. Wy Karpiniuk jednak uważajcie. Kandydatów do tronu jest sporo. Za wcześnie, Karpiniuk, za wcześnie. AW
avatar użytkownika Maryla

2. "My z bożej łaski Karpiniuk Polski"

Panie Andrzeju! Karpiniuka nazywa się potocznie w internecie Zelkiem. Będzie miał kłopot, bo korona po tej brylantynie będzie wciąż spadać mu na ciemie! pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika triarius

3. ja byłem w stoczni...

... zarówno w sierpniu '80, jak i w grudniu '81. Tuska nie zauważyłem. ;-)


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów