Burza nad filmem KE
gw1990, pon., 18/05/2009 - 14:55
Zamieszanie wokół spotu Komisji Europejskiej jest ogromne. Na pewno zbytnio została pominięta historia polskiej walki o wolność, która ma miejsce w filmie na ok. 5 sekund i to w rolach głównych z np. Jaruzelskim i demonstracją zwolenników "Gazety Polskiej". Sukces nasz, solidarnościowy, został właściwie pominięty.
Z jednej strony, słusznie mamy o to pretensje. Co chwila Polacy dowiadują się o "polskich obozach koncentracyjnych", innym razem, że zbrodnia w Katyniu "nie była ludobójstwem". Piękna historia naszego narodu zwykle zostaje dezawuowana i przypomina się tylko niechlubne z niej wycinki.
Przy okazji, nie mogę zgodzić się z tezą, jakoby komunizm w Polsce runął, żeby była jasność. Ale to właśnie nasz kraj rozpoczął proces obalania władzy totalitarnej. To "Solidarność" jest słowem najczęściej wypowiadanym w tych kwestiach przez przywódców wszystkich państw. W spocie zabrakło ujęć z Sierpnia '80, czy z obrad Okrągłego Stołu.
Z drugiej strony - nie możemy się zbytnio dziwić. Dlaczego? Odpowiedź wydaje się prosta i skomplikowana zarazem. Szpilki, wbijane w Polskę są zasługą tych, którzy budowali III RP i mienią się obrońcami wszelkich jej patologii. Jedną z nich jest obrona ludzi dawnego systemu. W państwie demokratycznym, które - jak to się ładnie mówi - obaliło komunizm, nie ma miejsca dla świętych krów. A do dziś takimi wydają się być Kiszczak, czy Jaruzelski. Budowniczy III RP nazywają tych panów "ludźmi honoru", więc jak tu można mówić z pełnym przekonaniem o obaleniu komunizmu? Czy obala się "ludzi honoru"?
Kolejną kwestią, która wiąże się z powyższą, jest lustracja. W Niemczech przeprowadzono ją natychmiast, a byłych agentów STASI pozbawiono w państwie wysokich funkcji. Dodajmy do tego, że zniszczone akta udało się odtworzyć dzięki bardzo drogiej aparaturze. W Polsce brudne dokumenty się paliło lub niszczyło, ale ich ogrom znajduje się w posiadaniu IPN. Jeżeli lustracja nie jest przeprowadzona z woli, tak naprawdę, budowniczych III RP, a brzydkie informacje dostają się do wiadomości zachodnich - trudno się dziwić, że nasz kraj jest tak postrzegany. Dzisiaj symbolem obalenia komunizmu jest mur berliński. Bo 20 lat temu doszło do zjednoczenia Niemiec. W Polsce o żadnym zjednoczeniu do dzisiaj nie ma mowy.
Komisja Europejska powinna była jednak poświęcić więcej miejsca dla polskich wydarzeń, symboli. Tym bardziej, że 4 VI będziemy obchodzić 20 rocznicę pierwszych, choć nie w pełni wolnych, wyborów. Ktoś nas znowu zrobił w bambuko i co ciekawe, zrobiła to Europa. Być może nawet bez wiedzy o spornych kwestiach, które w skrócie przytoczyłem.
- gw1990 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
1 komentarz
1. Pani Róża wielu nazwisk jest osoba odpowiedzialną za ten spot
nie ma co szukac w Brukseli, w końcu dali do spotu Gazete Polską ;)
Co robiła pani Rózia od początku roku, ze nie dopilnowała?
A inna odpowiedź, dlaczego tak sie dzieje, mamy tu :
Czerwona recydywa czyli Celiński w Berlinie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl