O dwóch takich…
kokos26, pon., 11/05/2009 - 11:04
Obaj nie przekroczyli czterdziestki. Dzielą ich zaledwie trzy metrykalne lata.
Pierwszy rozdaje karty i rządzi w regonie swego zamieszkiwania. Powszechnie znany bizantyjski styl życia, rozdzielanie intratnych stanowisk w spółkach skarbu państwa i samorządzie. Z oświadczeń majątkowych wynika, że jego bliscy w ekspresowym tempie bogacą się w dość zagadkowy sposób. Tylko jego szwagier, który jeszcze nie tak dawno dość skromnie bytował może pochwalić się półtoramilionowym dochodem za 12 miesięcy.
Jest tak pewny siebie i bezczelny, że sam przyznał się do oszczerstwa, zarzucając nieuczciwość konkurentce politycznej Teresie Lubińskiej. Z rozbrajająca szczerością przyznał, że liczył, iż jego kłamstwo zostanie zdemaskowane dopiero po wyborach. Mowa o Sławomirze Nitrasie, cynicznym graczu, królu życia i Czerepachu polskiej polityki. Żyje sobie spokojnie w III RP i jest pupilem mediów oraz wzorem dla „młodych, dobrze wykształconych z dużych miast”.
Drugi to młody prawnik, który naraził się panującym. Stał się śmiertelnym wrogiem korporacji prawniczych. Nie podobało mu się zwłaszcza to, że w jego 38 milionowym kraju jest tylu adwokatów, co w jednym dużym niemieckim mieście. Postanowił na serio walczyć z korupcją i układami.
Zanim trafił do polityki zasłynął z ekspertyzy prawnej w sprawie rozstrzygnięcia prokuratora wojskowego dotyczącej umorzenia postępowania prowadzonego przeciwko płk. Ryszardowi Kuklińskiemu, skazanemu w PRL na karę śmierci.
Autor wielu artykułów z zakresu prawa karnego i polityki karnej, jeden z założycieli Stowarzyszenia „Katon” oraz twórca Centrum Pomocy Ofiarom Przestępstw. Jest autorem projektu nowelizacji Kodeksu karnego zakładającej zaostrzenie kar za najpoważniejsze przestępstwa oraz orędownikiem zwiększenia dostępu młodych absolwentów do zawodów prawniczych.
Żyjemy w III RP, która z lubością i zapałem ściga i szykanuje tego drugiego, Zbigniewa Ziobro. Przemierza on obecnie nasz kraj odwiedzając kolejne prokuratury. W mediach jest systematyczne ośmieszany i wyszydzany, a w atakach na niego posłużono się nawet jego zmarłym niedawno ojcem.
To jest właśnie III RP, z której ponoć mamy być dumni. III RP, w której różni szabrownicy, cyniczni kłamcy i karierowicze siedzą jakby na trybunie rzymskiego amfiteatru i bawią się doskonale widząc poniewieranych na arenie swoich przeciwników politycznych. Właśnie ta III RP dała im możliwość i władzę decydowania o czyimś losie, unoszonym w górę bądź opuszczanym w dół kciukiem.
- kokos26 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
13 komentarzy
1. Kokos26
Bili
2. To jest właśnie III RP, z której ponoć mamy być dumni.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Bili - znaczy moje dziecko to dinozaur?
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
4. Witam,
5. Misjonarzy ci u nas dostatek...
6. Kokos26,
7. Anula
8. Barres,
9. Urocza Autorko! To do Pani Komy.
10. Ojejejej, to się
11. Pani Komo! Trzymam za słowo...
12. O tak,
13. Kokos26,