Wpis wyjątkowy

Wpis wyjątkowy prawie jak sytuacja w Polsce. Niewiele brakuje a zafundują nam stan wyjątkowy a psy będą hodowane w kurnikach, zgodnie z najnowszymi wymogami unijnymi. Palacze do rezerwatów a domy rozpusty na przedszkola!

Albo jakoś podobnie... Jak wiecie, dość rzadko bloguję o sobie i swoich stanach umysłu lub ducha ;) Nadszedł jednak czas w życiu człowieka aby podjąć pewne drastyczne kroki. Dramatyzm drastyczności polega na całkowitej zmianie postrzegania rzeczywistości (uspokajam- politycznie jestem taki sam) oraz pewnych "jednostek". Niby wszystko zostaje po staremu a coś się zmienia.

Człowiek dojrzewa i szybciej upada. Jeśli upadnie to wstanie, pomogą mu w tym zaufani ludzie. Wiem, że to przypomina bełkot. Niestety nie potrafię przelać myśli na klawiaturę i można mieć wrażenie, że oszalałem. Bynajmniej. Po prostu znalazłem się w punkcie 0, skąd wszystko się zaczyna. Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku.

Coś się kończy a coś zaczyna. Długa droga jak długi marsz po władzę. Po władzę, używki, kobiety i śpiew. No, rozpędziłem się nieco :> Poprzestańmy na jednym. Skoro jestem już człowiekiem odpowiedzialnym, dorosłym i ufnym w swoje siły a zarazem włączył mi się instynkt opiekuńczy to...

Ps. Już jutro wpis normalny. Pozdrawiam!