Tu mówi Smok5: mord sądowy na PiSie - stalinowcy się wystraszyli

Kaczyński emisją reklamówki o kolesiach z PO osiągnął więcej niż mógł marzyć. Spot i w treści i z powodu okoliczności stalinowskich werdyktów sądowych cenzurujących go został obejrzany przez miliony. I to obejrzany z uwagą. Do wielu domów po raz pierwszy dotarł przekaz o likwidacji stoczni wskutek bezradności i spolegliwości tuska wobec obcych interesów. Tuż po tym jak funkcjonariuszka PO przebrana za "sędzinę" ogłosiła sądowy mord spotu Prawa i Sprawiedliwości rozpętała się burza. Rozgrzał się internet -rozgorzały dyskusje w domach. Ludzie w większości byli i są oburzeni bezczelnością tego co zrobiła zapewne w obawie o swoją karierę paniusia przebrana w togę. Tego się PO nie spodziewało. Dzisiejszy "werdykt" to próba rozmycia czwartkowego wygłupu. Tak samo jednak bezczelny . Głosi on -stosując przenośnię - że PiS może wprawdzie posiadać samochód , ale wyjechać na drogę publiczną może tylko bez opon i benzyny. Jarosław Kaczyński dostał do ręki argument o sprzedajności sądów, które bronią swoich wbrew zdrowemu rozsądkowi. Może teraz spokojnie prowadzić narrację o Układzie. I najgorsze , że niezmiennie ma rację. PO organizuje wielką fetę wyborczą za niemieckie pieniądze. Jeżeli sądy i prokuratury przymkną oczy na tą niegodziwość -mając wcześniej na sumieniu mord reklamówki jedynej partii opozycyjnej - to czeka nas trzęsienie ziemi. PiS takiej okazji nie odpuści. Smok5, Pardon