Gigantyczne "złe kredyty" niemieckich banków?
Wielkość "problematycznych" kredytów i papierów wartościowych niemieckich banków to aż 816 miliardów euro - informuje w sobotę "Sueddeutsche Zeitung", powołując się na wewnętrzny dokument Federalnej Agencji Nadzoru nad Usługami Finansowymi (Bafin).

EIU: powrót do zdrowego wzrostu jest odległą perspektywą

"Polskie" banki pójdą pod młotek?
(Gazeta Finansowa/24.04.2009, godz. 19:12)

Gdy pojawiły się informacje prasowe na temat ewentualnej sprzedaży Banku Zachodniego WBK przez irlandzką grupę AIB, na rynku zawrzało od spekulacji. Nic dziwnego, skoro byłaby to sprzedaż jednego z największych banków w Polsce co na pewno zatrzęsłoby rynkiem bankowym.... »

GUS: wynik netto ubezpieczycieli wzrósł o 12,4%

Wynik netto ubezpieczycieli wyniósł 5.942,4 mln zł w 2008 roku, co oznacza wzrost w skali roku o 12,4%, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w piątkowym komunikacie. Wynik brutto wzrósł w tym czasie o 6,4% do 6.839,7 mln zł.

Wynik netto w zakładach ubezpieczeń na życie spadł o 707,2 mln zł i wyniósł 2579,6 mln zł, a w zakładach ubezpieczeń majątkowych wzrósł o 1.360,5 mln zł do 3.362,8 mln zł.

My i reszta świata
(Nowe Życie Gospodarcze/23.04.2009, godz. 10:11)

Błędem jest przypisywanie naszego osłabienia gospodarczego jedynie temu, co się dzieje poza naszym krajem - w USA, strefie EUR, czy w niektórych innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej.... »

Pojawienie się w Meksyku i Stanach Zjednoczonych świńskiej grypy, wywoływanej przez... więcej

Debata nt. uroczystości 5-lecia Polski w UE

Trans-Południe pójdzie pod młotek

Jedną z największych w kraju firm transportowo-logistycznych Trans-Południe z Podgrodzia koło Dębicy uda się ocalić. Niemniej jednak na dalsze zatrudnienie w upadłej spółce może liczyć zaledwie około stu osób spośród sześciuset tam pracujących. Trans-Południe jeszcze do niedawna świadczyła usługi i współpracowała z tak znanymi przedsiębiorstwami jak Goodyear, Pepsi-Cola czy Zelmer. Upadłość Trans-Południa sąd gospodarczy ogłosił w połowie marca br. Przed upadłością spółka dysponowała ponad pół tysiącem ciężarówek. Główną przyczyną bankructwa był kryzys finansowy i tzw. opcje walutowe, na których Trans-Południe straciła ponad 15 milionów złotych. Z tego też powodu bank zamroził konta, a tym samym brakło pieniędzy na paliwo, co sparaliżowało działalność przewoźnika. W chwili ogłoszenia upadłości zadłużenie przedsiębiorstwa wynosiło ponad 110 milionów złotych. Teraz, kiedy firmy, które wcześniej przekazały dębickiemu przewoźnikowi samochody w leasing, odebrały swoje pojazdy, zadłużenie Trans-Południa zmniejszyło się do 30 milionów złotych. W ocenie syndyka Adama Sadeckiego, jest szansa, że spółkę, choć w okrojonej formie, uda się ocalić. - Zgodnie z procedurą upadłościową wszyscy pracownicy, łącznie z kierownictwem firmy, otrzymali wypowiedzenia z pracy. Moim celem jest kontynuacja działalności Trans-Południa, ale na zatrudnienie może liczyć tylko 15 proc. pierwotnej załogi - zapowiada Adam Sadecki. To oznacza, że zatrudnienie przy realizacji zamówień znajdzie niewiele ponad sto osób. Obecnie trwa szacowanie wartości dębickiej firmy, co pozwoli na jej sprzedaż. MaK

Oświatowa "Solidarność": emerytury kompensacyjne to zdrada

Wszyscy ludzie Janusza Palikota

SZEF KLUBU PO: PROJEKT USTAWY ZA KILKA DNI

Zmiany w IPN tuż, tuż...

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski zapowiada, że projekt zmian w ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej trafi do Sejmu w ciągu najbliższych kilku dni. Według Chlebowskiego, główne założenia projektu zostały omówione już...czytaj dalej »

Populizm - nową idelogią liberalnej lewicy

Prezydent USA, Barack Obama znalazł się między młotem i kowadłem, między koniecznością podejmowania decyzji i oczekiwaniami ulicy. W takiej pozycji, którą można nazwać politycznym szpagatem najlepiej działać przy pomocy gestów i obietnic, nie ruszając się z tego niewygodnego ale bezpiecznego miejsca.

Może to za duży zaszczyt dla naszego premiera, ale wygląda na to, że "politykę miłości" Barack Obama zapożyczył właśnie od niego. Jest to szczególnie widoczne w polityce zagranicznej obecnej administracji waszyngtońskiej. Propaguje ją sekretarz obrony Hillary Clinton, ale najwięcej takich nic nie znaczących gestów wykonuje sam prezydent.

 

Kwarantanna jedynym ratunkiem

Zaledwie dwa tygodnie wystarczą, żeby nowy agresywny wirus chorobotwórczy przeniósł się w każdy ludny rejon naszego świata. Epidemia w jednym tylko kraju zamieni się w kilkanaście dni w światową pandemię za przyczyną samolotów, które transportują z miejsca na miejsce zarażonych pasażerów. »

 

BURZA PO WYPOWIEDZI LIEBERMANA

Izrael prostuje: będziemy rozmawiać

W sobotę szef izraelskiego MSZ Avigdor Lieberman wywołał poruszenie na Bliskim Wschodzie, gdy stwierdził, że jego rząd nie będzie rozmawiał z Syrią. W niedzielę Liberman zmienił zdanie i wygląda na to, że rozmowy...czytaj dalej »

Kongres EPP może przesądzić o zwycięstwie PO

Politycy PiS, prezydencki szef BBN oraz lewica zarzucili PO finansowanie kampanii wyborczej tej partii ze źródeł zagranicznych, czego zabrania ustawa o partiach politycznych. »

fot: PAP/EPA

Austrii grozi krach finansowy - ostrzegają wiedeńskie media. Po upadku żelaznej kurtyny austriacka gospodarka korzystała na inwestycjach w Europie Środkowej i Wschodniej ale teraz, w obliczu kryzysu, karta się odwróciła i austriackie banki nie mogą liczyć na szybki zwrot pożyczek zaciągniętych przez Czechy, Polskę czy Słowację - twierdzą dzienniki Der Profil i Die Presse:

Austrii grozi krach finansowy

WSTĘPNE WYNIKI WYBORÓW PARLAMENTARNYCH

Lewica bierze Islandię na dobre

Zdecydowana większość islandzkiego parlamentu należy do lewicy - wynika z ostatecznych już wyników wyborów. Sojusz Socjaldemokratyczny i Partia Zielonych zostają u władzy.czytaj dalej »

REFERENDUM W SPRAWIE RELIGII W SZKOLE

Religia nieobowiązkowa w Berlinie

Religia w berlińskich szkołach nie będzie przedmiotem obowiązkowym. Zwolennicy powrotu religii do szkół w tej formie przegrali niedzielne referendum. Obowiązkowa będzie nadal nauka etyki, a religia zostanie tylko...czytaj dalej »

Nachalna indoktrynacja w firmowanym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej podręczniku dla zerówek "Nasza klasa" Oda do Unii

Czego ma się nauczyć dziecko w zerówce? Czytać i liczyć - odpowie zapewne większość rodziców. Są jednak w błędzie. MEN uważa, że sześcioletnie dzieci mogą być poddawane unijnej indoktrynacji - z zamkniętymi oczami muszą recytować grafomańskie wiersze sławiące UE. Wyuczone na pamięć finezyjne frazy: "Do Unii też/ należeć chcę,/ to drugi dom,/ więc cieszę się" - wprawiają rodziców w osłupienie. - To skandal - mówi pani Bożena ze Śląska, której córka recytowała ów utwór z podręcznika pt. "Nasza klasa" na jednej ze szkolnych akademii.

> Więcej <

Pod patronatem "Naszego Dziennika" Wotum nieufności dla Sikorskiego

Zamiast wspierać Polaków mieszkających za granicą, być na co dzień ich sojusznikiem - rząd próbuje ich skłócić, ignoruje, a nawet oczernia zasłużonych jej przedstawicieli, jak choćby Jana Kobylańskiego, prezesa Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej. Do takich wniosków doszli uczestnicy XIII Forum Polonijnego w Toruniu. Zwieńczeniem trzydniowego zjazdu było odsłonięcie popiersia gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila", który ufundowała Polonia z Wielkiej Brytanii. Forum zorganizowały Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej oraz Polskie Stowarzyszenie Morskie-Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego.

 > Więcej <

"Strefa zdepolonizowana" szefa MSZ

Z prof. Jerzym Robertem Nowakiem rozmawia Jacek Dytkowski Postanowił Pan na Forum Polonijnym wystosować list do władz w obronie Jana Kobylańskiego... - Obecny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski jeszcze w wydanej w 2007 r. książce "Strefa zdekomunizowana", ale dalej zalegającej w księgarniach, atakował w ordynarny wręcz sposób, z wyzwiskami, prezesa Kobylańskiego, chwaląc się jednocześnie, że doprowadził do jego usunięcia. Pisał o "niejakim Kobylańskim", "samozwańczym przywódcy Polonii południowoamerykańskiej", "antysemicie" i "typie spod ciemnej gwiazdy".

   > Więcej <

Obchody 69. rocznicy śmierci Hubala

WIELKIE UROCZYSTOŚCI W GNIEŹNIE

Polska czci swojego patrona

Ponad tysiąc osób z rozsianych po Polsce parafii pod wezwaniem św. Wojciecha uczci dziś w Gnieźnie pamięć męczennika i głównego patrona Polski. Uroczystej mszy przewodzić będzie prymas Polski kardynał Józef Glemp.czytaj dalej »

Polska armia na posyłki
 

Ściąganie za wszelką cenę amerykańskich instalacji antyrakietowych i żołnierzy do Redzikowa to wotum nieufności wobec polskiej armii – pisze Artur Bilski, komandor rezerwy, ekspert w dziedzinie wojskowości


Polska polityka bezpieczeństwa sprowadza się do forsowania za wszelką cenę sojuszu z USA. Apogeum tej koncepcji to budowa tarczy antyrakietowej, która jest próbą przerzucenia odpowiedzialności za obronę Polski na Waszyngton. Nasze wojsko wypełnia w tych założeniach rolę „chłopców na posyłki” i nie jest traktowane poważnie przez polityków jako siła zdolna obronić kraj. Dlatego rozpada się na naszych oczach.

W dziesiątą rocznicę naszego przystąpienia do NATO, jak na ironię, napływa cała masa złych wieści. – Polska armia znajduje się w stanie głębokiego kryzysu – informuje minister Bogdan Klich. Ludwik Dorn, członek Sejmowej Komisji Obrony, posuwa się jeszcze dalej i mówi o stanie zapaści w siłach zbrojnych („Siły zbrojne – stan zapaści” „Rzeczpospolita” z 26.02.2009 r.).

Jakby tego było mało, z okolic Kancelarii Prezydenta pada zaskakujące pytanie o przeznaczenie sił zbrojnych. Odpowiedzi domaga się nie kto inny, tylko były minister MON i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło! – Trzeba odpowiedzieć na pytanie, do jakich celów potrzebujemy armii? – pyta minister cytowany w materiale „Polityki” „Manewry budżetowe” z 14 lutego 2009 r. Sprawdzić, co tak naprawdę wojsko ma i co z tego, co ma, jeszcze działa. Czego nie ma, a co by mu się przydało. Bez tego trudno cokolwiek budować – oznajmia.

http://www.rp.pl/artykul/2,296916.html