A jednak można...

avatar użytkownika Waits
Sprawić by czarne bandziory porywające statki - rezygnowały z ataków... Włoski ! pasażerski statek - obronił się przed atakiem - bo załoga miała jakieś gnaty i ich użyła.. Skoro makarony - dali se radę , to czemu inni mają nie dać? Oczywiście zaraz po tym info jakiś czarny palant z Frontu Obrony Piratów dla zmyłki zwanego "Wschodnioafrykański Program Pomocy Marynarzom." wywalił teksta że to be iż marynarze mają na pokładzie broń.. Pewnie się wkurzył bo przepadła mu dola z okupu.. Ech, ci rasistowscy włosi... Nie dali zarobić czarnym biedakom, tylko im kota pogonili...:) http://www.tvn24.pl/-1,1597412,0,1,piratow-ostrzelal-statek-pasazerski,wiadomosc.html

3 komentarze

avatar użytkownika Dominik

1. dziwne...

Nie wierze, że ci Murzyni biora całą kase dla siebie. Ktos te akcje koordynuje. Nie wierze, że w świecie brak służb logistycznych gotowych namierzyć tych czarnych bandytów. Dlaczego statek o wielkiej wyporności i szalonej często wartości nie ma jakiejś grupy nazwijmy to X, wyposażonej w helikopter, nie mówiąc o innym uzbrojeniu. Dlaczego żaden satelita nie jest ukierunkowany na te przypadki. A wreszcie jak to sie stało, że kiedys niemieckie, pirackie uboty zostały wyeliminowane z gry, a somalijscy bandyci nadal działaja bezkarnie. Pytan mnóstwo mi sie ciśnie bo nie potrafie zrozumiec tej bezsilności wobec czarnych rozbójników.
tede
avatar użytkownika mariko

2. Wlosi

dali sobie rade, bo na pokladzie mieli pasazerow a nie paliwo, chociaz juz podniosly sie glosy idiotow, ze zostalo narazone zycie pasazerow. To, ze mogl ktos zginac z rak piratow juz nie ma znaczenia. W ciesninie Malakka tez grasowali piraci i poradzono sobie w ten sposob, ze wyznaczono rejon poza ktorym nie mogla sie pojawic zadna lodz rybacka czy pseudo. Jezeli sie pojawila, byla rozstrzeliwana i skonczylo sie piratowanie. Niestety ciesnina to nie ocean gdzie trzeba "ogarnac" olbrzymi obszar.Jednakze to jest mimo wszystko niejasne, ze nie moga sobie poradzic.
avatar użytkownika Waits

3. mariko

przy tych środkach technicznych jakie są dzisiaj sprawy piratów już nie powinno być.. rozwiązanie kwestii piractwa nie jest komuś na ręke.. jakby było - to ta kwestia by już nie istniała.. nie powiesz mi że banda znarkotyzowanych prymitywów - jakimi sa piraci , to poważny przeciwnik dla SEALS czy innych wyspecjalizowanych oddziałów marynarki.. nawet wojska nie potrza w niektórych wypadkach - co pokazuje przykład makaronów.. stykłoby jakby uzbroić załogi żeby mogli się bronić... z jakiejs przyczyny armatorzy wolą płacić okup - zamiast wydac drobny % kwoty okupu na uzbrojenie załóg.. dla mnie to podejrzane...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke