Zrozumieć motyw, zrozumieć człowieka
Ten wpis jest kontynuacją moje wczorajszego wpisu na blogu http://www.blogmedia24.pl/node/12762
Nie oczekiwałem dużego zainteresowania moim osobistym wpisem , a jednak zostałem mile zaskoczony. Postanowiłem przybliżyć motywy mojego działania i podzielić się moją refleksją na to jak postrzegamy się wzajemnie i jakie mam motywacje.
Otóż nie tak dawno zastanawiałem się od kiedy nastąpiła we mnie przemiana która spowodowała że intensywnie zacząłem realizować w swoim życiu zasadę wynikającą z przypowieści biblijnej "O pomnażaniu talentów". Takim punktem zwrotnym był działanie , które nazywam "Zrobić coś dla innych za darmo" To jest najlepszy sposób na to by dostrzec w drugim człowieku radość i wdzięczność za wykonaną dla niego pracę. I najlepsza szkoła .Potem idzie już "z górki" Cudowne uczucie wdzięczności innych ludzi jest największą zapłatą za naszą pracę. Pieniądze w życiu są ważne ale nie najważniejsze.
Zdarza się oczywiście (mnie zdarzyło się raz) że wykonana przysługa mylnie traktowana jest jako nasz obowiązek.
Dopiero wiedza o tym co zrobił człowiek i w jakim celu a także czy bezinteresownie pozwala oceniać działanie . Nie doszukujmy się złej woli w działaniu bezinteresownym. Ludzie działający "społecznie" mogą niedokładnie wykonać swoje zadania ale nigdy nie robią tego świadomie i w celu osiągnięcia korzyści.
Potrzeba nam wiary w ludzi , zrozumienia ich motywów oraz zrozumienia ich samych .
Najgorszą "zapłatą" jest pretensja za takie działanie. Trzeba umieć powiedzieć proszę , przepraszam . Może bowiem zdarzyć się jakieś działanie szkodzące innym . Takie działanie możliwe jest zawsze ale nigdy nie należy zakładać złej woli.
Dlatego proszę wszystkich dla których pracuję patrzcie co robię ale nie zniechęcajcie mnie - nie mam złych intencji staram się jak najlepiej robić wszystko także te "społecznie wykonywane" prace
Franciszek Gajek
- Franek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
15 komentarzy
1. Panie Franciszku,
2. Franku,
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
3. Franek,
4. Franku, istnieją dwie "drogi"
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
5. i co z tego masz?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Wpis jest rzeczywiście osobisty
@ Aspiryna
Miło mi że się Pani zainteresowała . Owszem w ostatnim czasie miałem nieprzyjemne chwile ale więcej było przyjaznych głosów . Te nieprzyjazne były nieliczne i juz się skończyły
Dzięki za pozdrowienia
PS. Co to prezent ? :)
7. Istotnie ma głębszy podtekst
@ Natenczas
Wiem że Ty mnie rozumiesz znakomicie . Wiem co spotkało Ciebie . I jak mówią człowiek może być nie doskonały ale należy doceniać poświęcanie i pracę
Pozdrawiam
8. Znakomita rada :)
@ Anula
Tak właśnie myślę . Na początku zabolało mnie mocno ale potem , po rozmowach z ludźmi , przeszło mi . Teraz wiem że to było nie tylko działanie chwilowe były inne powody też
Dzięki
I też pozdrawiam
9. Panie Franku...
10. traktuje się pomoc jako coś...należącego się jak psu kość
@ Unicorn
To najgorsze co może spotkać. Raz coś takiego przeżywałem kilka lat temu . Do dziś to pamiętam :)
Podoba mi się Twój wpis :)
Pozdrawiam
11. Nie wielu to rozumie
@ Maryla
Ty wiesz o tym tak jak ja. Wiem co robisz , wiem ile robisz i wiem także że nie zawsze odczuwasz radość z tej pracy. Ale podobnie jak wielu potrafisz "zacisnąć zęby" i robić "swoje" znajdą się wreszcie Ci co to docenią
Pozdrawiam
12. Dziękuję za ten wpis
@ mariko
Na szczęście słyszę też (głównie) takie głosy . To bardzo budujące - i oczekiwane :)
Pozdrawiam
13. Panie Franku, z tym "prezentem"
14. Aspiryna
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
15. Natenczas :)