Ameryka już się budzi, kiedy Polska? Prezydent wybrany przez media
Perry uczestniczył wczoraj w trzech "przyjęciach herbatkowych" w całym kraju. "Tea party" to nawiązanie do antybrytyjskich zamieszek w Ameryce w XVIII wieku. W obecnym znaczeniu TEA, to także Taxed Enough Already, czyli już wystarczająco opodatkowani. Gubernator Teksasu przemawiając do tłumu zgromadzonego w Austin, mówił, że oficjele z Waszyngtonu porzucili wartości ograniczonego rządu, które leżały u podstaw amerykańskiego państwa. Mówił, że rząd uciska Amerykanów podatkami, wydatkami i długiem.
Jest wiele różnych scenariuszy - mówił. - Mamy wielką unię. Nie ma powodu, aby tego nie doceniać. Ale jeśli Waszyngton nadal będzie wtykał nos między amerykański lud, kto wie co może się stać. Teksas jest bardzo wyjątkowym miejscem i jesteśmy wystarczająco niepodlegli, aby odejść - mówił Perry.
Tea party w USA - protesty przeciw polityce Obamy i rządu federalnego
http://wiadomosci.onet.pl/1953146,12,item.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Pięć podstawowych praw ludzkiej głupoty