Przyszłość dyskusji blogowych
Unicorn, ndz., 12/04/2009 - 15:28
Siedząc kilka ładnych lat w necie można pokusić się o sformułowanie ostrożnych prognoz co do dalszego rozwoju cyberśmietnika politycznego. Formuła agregatu blogowego wyczerpuje się, co widać po spadającej ilości komentarzy na salonie24. Ludzie znają swoje poglądy, wiedzą czego mogą się spodziewać po przeciwnikach. Dopływ nowej krwi jest nieznaczny, ponieważ wiadomo, że społeczności netowe z reguły są leniwe i wolą reagować niż inicjować.
Getta są miejscami przyjemnymi, niemniej powodują zasklepianie się w wąskim gronie potakiwaczy.
Pytanie, czy chcemy "wyjść do ludu" i tworzyć kolejne portale, dla wszystkich i dla nikogo. "Gettyzacja" wg mnie jest problemem wydumanym. Zrozumiałe, że bloger, redaktor, aktywista chce dotrzeć z przekazem do jak największej liczby czytelników, ale po co?
Pisałem niegdyś, że internet stworzy swoich celebrytów wśród blogerów politycznych, którzy zostaną wchłonięci przez "zawodowców".Taka pułapka dla naiwnych, żądnych sławy i...pieniędzy.
Serwisy społecznościowe w formie czystej oferują swoim czytelnikom nadmuchanie ego i być może (tylko czasami!) iluzję uczestnictwa w czymś ważnym- INICJATYWIE-> vide pokolenie GoldenLine, NaszaKlasa i milion innych.
Warto zauważyć, że społecznościówki wyszły z forów dyskusyjnych, które były przebojem kilka lat temu. Obecnie, w przeważającej części, fora dyskusyjne (poza mocno specjalistycznymi, typu zwalczanie wirusów, fora historyczne, eksplorerskie, rekonstrukcji) są martwe. Ludzie nie utożsamiają się z nimi jak kiedyś, gdzie spędzali masę czasu.
Co zabiło fora netowe a wcześniej dyskusje na IRCu? Komunikatory. Jednocześnie serwisy społecznościowe podebrały ludzi aby dać im namiastkę "bycia potrzebnym."
I to tyle w kwestii, że internet zastąpi real. Nic podobnego. Człowiek potrzebuje pierwiastka namacalności, idei o którą można kruszyć kopie i poczucia przynależności do grupy.
Po forach nastąpił boom na blogi, trwający poniekąd do dziś. Blogują wszyscy, starzy, młodzi, zawodowcy i oficerowie służb specjalnych. Ateiści i klerofaszyści ;) zieloni, czerwoni i czarni. I znowu doszliśmy do punktu nasycenia. Blogi się nudzą. Ile można wałkować te same tematy bez "wyjścia do realu"? Pytanie, co dalej?
- Unicorn - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. Pytanie, co dalej?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. "Blogi się nudzą"
3. >> kazef
hrabia Pim de Pim
4. hrabia Pim de Pim
5. Salon24 - Przerwa konserwacyjna
michael
6. "Ile można wałkować te same tematy
7. Michaelu,
8. Tak, Stowarzyszenie daje dużo
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
9. No widzisz,
10. michael