Teczki

avatar użytkownika kokos26
Zabrał raz Kaczor teczki spod pieczy, Wiedział, że Bolka fakt ten rozwścieczy. Wyrosły teczki jędrne i krzepkie, Schrupać by teczki chciały esbeczki Więc ciągnie teczkę Bolek niebożę, Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może! Zawołał Bolek na pomoc Alka "Ciągnijmy razem, to będzie walka!" I biedny Alek z Bolkiem niebogą Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą! Alek za Bolka, Bolek za teczkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę! Przyleciał Stefek, Alka się złapał, Poci się, stęka, aż się zasapał! Stefek za Alka, Alek za Bolka, Bolek za teczkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę! Pocą się, sapią, stękają srogo, Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą! Zawołał Stefek z Czerskiej Adasia, Przyleciał Adaś, ciągnie chłoptasia! Adaś za Stefka, Stefek za Alka, Alek za Bolka, Bolek za teczkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę! Pocą się, sapią, stękają srogo, Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą! Na teczkę czyhał Bronek z sejmiku, Zakrzyknął Adaś: "Bronek! Się zlituj" Bronek za Adasia, Adaś za Stefka, Stefek za Alka, Alek za Bolka, Bolek za teczkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę! Pocą się, sapią, stękają srogo, Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą! Więc woła Bronek Józka Olina, Wnet biegnie Olin, cieknie mu ślina. Olin za Bronka, Bronek za Adasia, Adaś za Stefka, Stefek za Alka, Alek za Bolka, Bolek za teczkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę! Pocą się, sapią, stękają srogo, Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą! Szła se Monisia ścieżynką krętą, Zakrzyknął Olin: "Chodź no tu prędko!" Monisia za Olina , Olin za Bronka Bronek za Adasia, Adaś za Stefka, Stefek za Alka, Alek za Bolka, Bolek za teczkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę! Pocą się, sapią, stękają srogo, Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą! Chadzał w pobliżu Must, zwany „donos”, "Chodźże tu, Muście, do nas na pomoc!" Must za Monisię, Monisia za Olina , Olin za Bronka Bronek za Adasia, Adaś za Stefka, Stefek za Alka, Alek za Bolka, Bolek za teczkę, Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę! Pocą się, sapią, stękają srogo, Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą! Szedł sobie drogą Żakowski Jacek, Złapał się Musta – Dziarski to facet! Jacek za Musta, Must za Monisię, Monisia za Olina , Olin za Bronka Bronek za Adasia, Adaś za Stefka, Stefek za Alka, Alek za Bolka, Bolek za teczkę, A na przyczepkę Józef z Lublina Cały czerwony, tak się napina Tak się zawzięli, Tak się nadęli, Że zamiast teczki Prrrrrr!! – wszyscy pierdnęli! Aż wstyd powiedzieć, Co było dalej! Wszyscy na siebie Poupadali: Bolek na Alka Alek na Stefka Stefek na Adasia Adaś na Bronka Bronek na Olina Olin na Monisię Monisia na Musta Must na Jacusia Jacuś na Biskupa A zamiast teczek tylko smrodu kupa.
Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Rzepka

1. Jako Rzepka

wpisuję się pierwszy ;) Wyborne :)))) Pozdrawiam!
avatar użytkownika Pelargonia

2. No i ja na przyczepkę

do Rzepki. Ale się uśmiałam!:))))) Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Kolęda-Zalewajka

3. Po tym całym szambie na "dzień dobry"...

które przeczytałem, wreszcie coś na odprężenie. Dziękuję i pozdrawiam!
avatar użytkownika Selka

4. @kokos

To je wiborne! :) ________________________________________ @Kolędzino - a o jakim to szambie na "dzień dobry" mowa?

Selka

avatar użytkownika Rekin

5. Zaraz zrobimy tu zadymeczkę

Oddaję za darmo!