1% dla podopiecznych ks. Zaleskiego
Dzisiejsza Rzepa pisze o problemach finansowych prowadzonej przez księdza Isakowicza-Zaleskiego Fundacji im. Brata Alberta, która przez decyzję urzędników PFRON-u prawdopodobnie nie będzie miała pieniędzy na kontynuowanie terapii dzieci niepełnosprawnych. Jeśli ktoś jeszcze nie zdecydował na co przekaże swój 1% podatku, może rozważy wsparcie fundacji prowadzonej przez księdza Isakowicza-Zaleskiego. Obawiam się, że politycznie niepoprawny ksiądz Zaleski może mieć duże kłopoty ze znalezieniem pomocy finansowej gdzie indziej, ani od państwa, ani od biznesu, ani od Kościoła jej raczej nie dostanie, media też mu raczej nie pomogą, chyba tylko my mu zostaliśmy. Ci którzy szanują to co robi dla swoich podopiecznych, i którym w docenieniu tego nie przeszkadzają jego nieprawomyślne poglądy.
Jeśli jeszcze nie wpłaciliście swojego 1% i chcecie to zrobić, oto dane fundacji.
KRS 0000028246
Więcej na stronie fundacji.
- kataryna - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. nie tędy droga, oczywiscie, ze wspomozemy, ale juz daliśmy
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Admin !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. „Partner III”. Miała do 2013 r. otrzymać blisko 13 mln zł. Jedna
PFRON: to fundacja zawiniła
O pieniądze dla pomagającej niepełnosprawnym organizacji ks. Isakowicza-Zaleskiego apelują politycy
– Jeśli jakaś fundacja liczyła, że dostanie punkty za pochodzenie, to się myliła – oświadczyła Marta Lempart, dyrektor Wydziału Programowania i Realizacji Zadań PFRON.
Na konferencji prasowej fundusz tłumaczył, dlaczego nie przyznał pieniędzy Fundacji im. Brata Alberta. Grozi to zamknięciem świetlic, w których rehabilitację przechodzi 155 dzieci: autystycznych, z porażeniem mózgowym, zespołem Downa. Sprawę jako pierwsza opisała „Rz”.
W 2007 r. fundacja ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego podpisała z PFRON porozumienie w ramach programu „Partner III”. Miała do 2013 r. otrzymać blisko 13 mln zł. Jednak w 2008 r. program zawężono do instytucji mających kościelną osobowość prawną.
Fundacja musiała wystartować w nowym konkursie. Według ks. Isakowicza-Zaleskiego urzędnicy PFRON obiecali mu, że pieniądze otrzyma. Wniosek jednak odrzucono.
Jak twierdzi Marta Lempart, fundacja nie dostała dotacji tylko dlatego, że przygotowała zły wniosek. Był zbyt ogólny, a PFRON zaniepokoiło też to, że blisko 70 proc. dotacji ma pójść na wynagrodzenia. Ks. Isakowicz-Zaleski wyjaśnia, że na pozostałe wydatki fundacja pozyskuje pieniądze z innych źródeł.
Urzędnicy funduszu zarzekali się, że nikt nie mógł przed konkursem zapewniać księdza, iż na pewno dostanie dotację, bo byłoby to przestępstwo. Ale w piątek dyr. Lempart stwierdziła, że fundacja dostanie pieniądze w następnych konkursach. Po uwadze dziennikarza się zreflektowała: – Powinnam dodać, że zadecyduje o tym konkurs.
Przeciwko pozbawieniu fundacji pieniędzy protestują liczne środowiska, m.in. politycy. „Dla ludzi kierujących się sercem taka decyzja jest niedopuszczalna” – czytamy w liście podpisanym m.in. przez Jana i Nelli Rokitów oraz prezesa IPN Janusza Kurtykę. O wyjaśnienia do szefa PFRON zwrócił się rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Blogerzy Salonu 24. pl zaapelowali o przekazywanie fundacji jednego procentu z podatku
(nr KRS 0000028
http://www.rp.pl/artykul/192639,283107.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl