Tu mówi Smok5: A czy misiak i PO oddali zrabowane 100 milionów?

Już ruszyła ubekistańska machina propagandowa jaki to tusk zdecydowany i dzielny bo wyrzucił ze swojej szemranej partii misiaka. W oczach Wolnych Mediów jest to kara nie mniejsza niż rozrywanie końmi czy nabijanie na pal. Po części to prawda. Bo misiak by dalej nas łupić musi znaleźć sobie pośrednika jeszcze nie wyrzuconego z PO. Ale myślę,że kłopotu z tym nie będzie miał, chętnych tam ci dość - tyle , że biedaczyna będzie musiał dzielić się zyskami. Z drugiej strony są tacy jak piskorski, którzy mówią że misiak wiele ze złupionego nie otrzymywał. Radzi przesłuchującemu go dzisiaj dziennikarzowi Rzepy bo dobrze przyjrzeli się interesom misiaka w ciągu ostatnich kilku lat. I mówi ,że to właśnie ujawnienia tego boi się tak tusk. Kto jak kto , ale piskorski wie co mówi. On PO zna jak zły szeląg. Nigdzie wczoraj też nie usłyszałem ani nie doczytałem,że misiak oddał te 100 milionów z kawałkiem. Może mi to umknęło? Sytuacja wypisz wymaluj jak z sawicką. Ta święta świecka za życia wykształconych z dużych miast nigdy nie oddała pięciu groszy z łapówki wręczonej jej na oczach kamer. Mimo tego jej beatyfikacja przebiegła sprawniej niż JPII. Hołota ubekistańska zdobyła nowe doświadczenie. Zobaczyła ,że PO z premedytacją doprowadza zakłady do upadłości po to by na tej padlinie się obłowić. I nie ma dla nich żadnych świętości - nie liczy się nawet to ,że to na plecach tych stoczniowców , których dzisiaj wyrzucili na bruk i okradli dorwali się do koryt. Takiego braku skrupułów nie mieli nawet komuniści. Smok5, Pardon