"Dzięki" Gradowi nie mamy stoczni na Bałtyku - ale posiadamy jeszcze kanał
Joanna K., pt., 13/03/2009 - 17:31
Kanał Augustowski łączący dorzecze Narwi z Niemnem powstał dlatego, że w XIX w. Królestwo Polskie miało utrudniony dostęp do Bałtyku - zupełnie jak dzisiaj, zaraz nie będziemy mieć dostępu do naszego (jeszcze) wybrzeża.
Inicjatorem budowy kanału był Minister Skarbu książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki. Tak, tak, kiedyś ministrowie skarbu nie trudnili się lichwą! Pewnie dlatego, że byli książętami.
Wiosną 1823 r.inż Ignacy Prądzyński rozpoczął prace projektowe. Budowę zakończono w 1838 roku a w 1839 r. otwarto żeglugę na kanale.
Całkowita długość kanału wynosi 101,2 km (wg innych źródeł 110 km)z czego 20 km jest na terenie dzisiejszej Białorusi. Na całym odcinku zbudowano 18 śluz, z czego 14 jest obecnie po polskiej stronie, jedna w pasie granicznym i trzy po stronie białoruskiej.
Różnice poziomów wód wynoszą od 0,8 do 8,0 m . Im większa różnica, tym bardziej skomplikowaną śluzę trzeba było wybudować. W ten sposób powstała 2-komorowa śluza Paniewo (różnica poziomów 6,29 m) i 3-komorowa Niemnowo (różnica poziomów 7,46 m). Do dzisiaj wygląd zbliżony do pierwotnego zachowało 9 śluz.
Kanał jest zabytkiem budownictwa hydrologicznego i kandyduje do wpisania na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.
W okresie 2004-2006 Białoruś pięknie odrestaurowała swój 20-kilometrowy odcinek kanału. Trzykomorową śluzę Niemnowo powiększono i dobudowano 4-tą komorę.Chwała im za to. Oglądałam zdjęcia ze spływu całym kanałem.
Po stronie polskiej czarna rozpacz. Zarośnięty, zaniedbany kanał. Pracuje nad pogłębianiem jakaś jedna nędzna kopareczka. Augustowska organizacja Turystyczna twierdzi, że po polskiej stronie kanał jest wykorzystywany jako "malowniczy szlak".
Prawdą jest tylko to, że jest malowniczy.
A mogło by być tak pięknie; można byłoby spływać kajakiem, łajbą a nawet statkiem aż do Niemna.
Niestety, polscy urzędnicy znów nawalili na całej linii.
Konsul generalny Białorusi w Białymstoku ma nadzieję, ze w sezonie turystycznym 2009 strona polska postawi się i wyremontuje jedną ze śluz. Można byłoby wówczas płynąć aż do Druskiennik, gdzie swoją daczę miał marszałek Piłsudski (i moja familia).
Zachęcam wodniaków. Interesujcie się sprawą. Teren jest zupełnie niezwykły, cudowny, po stronie Białoruskiej przepiękne drewniane domki, starannie utrzymane.
A Niemen....Niemen jest niewypowiedziany; choć czas jak rzeka, jak rzeka płynie, unosząc w przeszłość tamte dni.
Wspomnienia te nasunęły mi się z okazji obchodzonych w Białymstoku w marcu Dni Kultury Kresowej.
- Joanna K. - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
8 komentarzy
1. Tak, tak, kiedyś ministrowie skarbu nie trudnili się lichwą!
Witam,
Pani Joanno K,
ilez w Polsce zaniedbań i dewastacji ! Gdzie sie nie spojrzy. Wszystko lezy i czeka na "inwestora" lub "własciciela".
A mogło by być tak pięknie; można byłoby spływać kajakiem, łajbą a nawet statkiem aż do Niemna.
Niestety, polscy urzędnicy znów nawalili na całej linii.
Urzedników mamy na wzór sowiecki - Rewizor sie kłania.
Tak, jak i spore grono ludzi pracujacych w oswiacie, szumnie nazywajacych sie nauczycielami.
pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. To prawda,sowieckie naleciałości urzędników powodują,
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
3. Ach, te klawiatury...
4. czy moglibyśmy pomyśleć o zorganizowaniu spływu kajakowego
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Barres - dziękuję
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
6. > Joanno: Uprzejmie donoszę, że mimo wysiłków...
7. Koteuszu - oczywiście, nie wszyscy
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
8. > Joanno: "lichwiarzowi w gębę napluć"