"Dzięki" Gradowi nie mamy stoczni na Bałtyku - ale posiadamy jeszcze kanał

avatar użytkownika Joanna K.
Kanał Augustowski łączący dorzecze Narwi z Niemnem powstał dlatego, że w XIX w. Królestwo Polskie miało utrudniony dostęp do Bałtyku - zupełnie jak dzisiaj, zaraz nie będziemy mieć dostępu do naszego (jeszcze) wybrzeża. Inicjatorem budowy kanału był Minister Skarbu książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki. Tak, tak, kiedyś ministrowie skarbu nie trudnili się lichwą! Pewnie dlatego, że byli książętami. Wiosną 1823 r.inż Ignacy Prądzyński rozpoczął prace projektowe. Budowę zakończono w 1838 roku a w 1839 r. otwarto żeglugę na kanale. Całkowita długość kanału wynosi 101,2 km (wg innych źródeł 110 km)z czego 20 km jest na terenie dzisiejszej Białorusi. Na całym odcinku zbudowano 18 śluz, z czego 14 jest obecnie po polskiej stronie, jedna w pasie granicznym i trzy po stronie białoruskiej. Różnice poziomów wód wynoszą od 0,8 do 8,0 m . Im większa różnica, tym bardziej skomplikowaną śluzę trzeba było wybudować. W ten sposób powstała 2-komorowa śluza Paniewo (różnica poziomów 6,29 m) i 3-komorowa Niemnowo (różnica poziomów 7,46 m). Do dzisiaj wygląd zbliżony do pierwotnego zachowało 9 śluz. Kanał jest zabytkiem budownictwa hydrologicznego i kandyduje do wpisania na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. W okresie 2004-2006 Białoruś pięknie odrestaurowała swój 20-kilometrowy odcinek kanału. Trzykomorową śluzę Niemnowo powiększono i dobudowano 4-tą komorę.Chwała im za to. Oglądałam zdjęcia ze spływu całym kanałem. Po stronie polskiej czarna rozpacz. Zarośnięty, zaniedbany kanał. Pracuje nad pogłębianiem jakaś jedna nędzna kopareczka. Augustowska organizacja Turystyczna twierdzi, że po polskiej stronie kanał jest wykorzystywany jako "malowniczy szlak". Prawdą jest tylko to, że jest malowniczy. A mogło by być tak pięknie; można byłoby spływać kajakiem, łajbą a nawet statkiem aż do Niemna. Niestety, polscy urzędnicy znów nawalili na całej linii. Konsul generalny Białorusi w Białymstoku ma nadzieję, ze w sezonie turystycznym 2009 strona polska postawi się i wyremontuje jedną ze śluz. Można byłoby wówczas płynąć aż do Druskiennik, gdzie swoją daczę miał marszałek Piłsudski (i moja familia). Zachęcam wodniaków. Interesujcie się sprawą. Teren jest zupełnie niezwykły, cudowny, po stronie Białoruskiej przepiękne drewniane domki, starannie utrzymane. A Niemen....Niemen jest niewypowiedziany; choć czas jak rzeka, jak rzeka płynie, unosząc w przeszłość tamte dni. Wspomnienia te nasunęły mi się z okazji obchodzonych w Białymstoku w marcu Dni Kultury Kresowej.

8 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tak, tak, kiedyś ministrowie skarbu nie trudnili się lichwą!

Witam,

 

Pani Joanno K,

 

ilez w Polsce zaniedbań i dewastacji ! Gdzie sie nie spojrzy. Wszystko lezy i czeka na "inwestora" lub "własciciela".


A mogło by być tak pięknie; można byłoby spływać kajakiem, łajbą a nawet statkiem aż do Niemna.
Niestety, polscy urzędnicy znów nawalili na całej linii.

 

Urzedników mamy na wzór sowiecki - Rewizor sie kłania.

Tak, jak i spore grono ludzi pracujacych w oswiacie, szumnie nazywajacych sie nauczycielami.

 

pozdrawiam serdecznie

 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Joanna K.

2. To prawda,sowieckie naleciałości urzędników powodują,

że taka perła jest całkowicie niewykorzystywana. Ale tylko po polskiej stronie. Białoruś naprawdę postarała się. Wydaje mi się, ze moglibyśmy dostać na renowację każdą ilość środków unijnych. Marylu, czy moglibyśmy pomyśleć o zorganizowaniu spływu kajakowego w tym sezonie? Widoki tam są takie, ze zatyka dech w piersiach. Wizy białoruskie na ten cel na pewno byśmy dostali. Ale cicho sza przed Gradem bo zaraz pomyśli o opędzlowaniu kanału!

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Barres

3. Ach, te klawiatury...

Klawiatura naszej uroczej Autorki pozwala sobie na niedopuszczalną samowolę, gdyż w kilku datach w miejsce 8 wstawiła 9 - np. jest 1923 a powinno być 1823. Z urządzeniami technicznymi tak bywa; lubią być niepokorne. Pozdrawiam serdecznie! PS. Pomysł spływu kajakowego znakomity!
avatar użytkownika Maryla

4. czy moglibyśmy pomyśleć o zorganizowaniu spływu kajakowego

Czemu nie? Wyjazd integracyjny połączony z piekną krajobrazową wycieczka? Jak beda chetni, mozemy zorganizować. Prosze sie przypomniec blizej sezonu, zorganizujemy sekcję gimnastyczną w BM24 ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Joanna K.

5. Barres - dziękuję

poprawiłam - nie zauważyłam błędów mimo powtórnego, kontrolnego przeczytania wpisu - no to rychtuj się Waść na spływ! Porozmawiam z kolegami, którzy już tej sztuki dokonali (znany medyk i bardzo znany fotograf białostocki)dowiem się co i jak i kiedy - i 'hej, tam na tratwie"! do zobaczenia.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Koteusz

6. > Joanno: Uprzejmie donoszę, że mimo wysiłków...

... Grada, nie wszyscy jeszcze dali się w kanał - choć nie o Augustowski mi chodzi - wpuścić. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Joanna K.

7. Koteuszu - oczywiście, nie wszyscy

ale ta nie skanalizowana część nie ma mocy nawet na tyle, żeby lichwiarzowi w gębę napluć - no więc co z tego, że wiemy? Oni mają to w ...poważaniu.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Koteusz

8. > Joanno: "lichwiarzowi w gębę napluć"

Nie na każdą gębę warto pluć, bo są takie co nie odróżniają śliny od deszczu. :) pozdr
Krzysztof Kotowski