POLACY NA OBCZYŹNIE! POLSKA WAS JUŻ NIE CHCE!!!
Krzysztofjaw, wt., 10/03/2009 - 01:44
Pamiętacie jak radośnie i szczęśliwie nasi politycy radowali sie z wejścia Polski do UE?
Pamiętacie jak wmawiali nam, że stajemy sie prawdziwymi Europejczykami, dla których otwarty (w większości) został rynek pracy? (swoboda przepływu towarów i kapitału już de facto funkcjonowała)?.
I Polacy, młodzi i wykształceni, emigrowali - przede wszystkim do Anglii i Irlandii.
I stawali sie Europejczykami, takimi jak zapewniał ich kochany Premier TUSK-STRUŚ, takimi "światowcami" jak On Sam - bezmyślnymi, jałowymi bezpaństwowcami, dla których (podobnie jak Tuska) "polskość stać się miała śmieszna". Ważne przecież winno być dobro Europy, globalnych gospodarek. Tradycja, naród, polskość - jak wmawiał pośrednio PR-owo Tusk podczas kampanii wyborczej - to przecież anachronizmy, starocie cechujące staruszków i moherowych dziwaków (o moherach mówił bodajże Tusk - nieprawdaż?).
I Ci nasi młodzi, wspaniale technokratycznie wykształceni, Rodacy, ukształtowani przez PO i SLD na "medialnych cyborgów", uwierzyli Rudoustemu. Ustawiali sie w kolejkach i głosowali na obczyźnie na Tuska i na Cuda obiecane przez Cudotwórcę!
Oczywiście nie wszyscy. A dla tych, których sytuacja zmusiła do takich wyborów i koniecznej emigracji zarobkowej - głęboki mój szacunek!
Nikt nie powiedział, że Obczyzna zawsze będzie obca, My Polacy zawsze będziemy obcymi gośćmi na obcej ziemi! I będziemy potrzebni tylko na tyle i tylko tak długo, jak będziemy dawali zysk i nie zagrażali "miejscowym"!.
Nikt nie powiedział Emigrantom, że tak naprawdę idea Europejskich Bezpaństwowych Europejczyków jest martwa. Wielowiekowa euroatlantycka tradycja i historia przez wieki (i tak będzie zawsze) była podstawą funkcjonowania Europy! I UE tego nie zmieniła: Anglik jest nadal Anglikiem, Francuz-Francuzem, Irlandczyk-Irlandczykiem, Niemmiec-Niemcem, Amerykanin-Amerykaninem (USA) . W tym kontekście promowany przez Tuska-Prusaka i syjonistyczne środowiska Polak-Bezpaństwowiec stał sie ewenementem. Owszem jesteśmy dobrzy, jako pracownicy, ale pozbawieni korzeni i tradycji jesteśmy, jako ludzie, bezwartościowi!
Nikt nie powiedział, że praca na Obczyźnie tylko dla pieniędzy to:
- frustracja,
- tęsknota,
- konformizm,
- rozpad rodziny i więzi rodzinnych (do dzisiaj - 30% rozwodów, ponad 60-70% zdrad współpartnerów, prawie zawsze utrata więzi z własnymi dziećmi),
- upodlenie i konieczność przekraczania granic etyczno-moralnych (żeby przeżyć i zjeść, trzeba pracować nawet kosztem utraty tożsamości i skrajnego upodlenia osobowości),
- poczucie niższości,
- w przypadku kryzysów lub innych zawirowań: wrogość i nienawiść "miejscowych" (ostatnio odbyła sie 100 tysięczna demonstracja Irlandczyków przeciw "obcym emigrantom zarobkowym"),
- wstyd i poczucie przegranej nie pozwalające wracać "z niczym do kraju",
- w przypadku braku zarobków nieuchronne bezrobocie na Obczyźnie i bezdomność. Dzisiaj niedawni polscy Londyńczycy koczują pod gołym londyńskim niebem lub pod namiotami w błotnistym Lincoln (środkowo-wschodnia Anglia). Szacuje się, że jest ich około 5-8 tysięcy.
- (...)
KOCHANI RODACY PRACUJĄCY NA OBCZYŻNIE!
KONIEC CUDU!
NIE WRACAJCIE DO POLSKI! POLSKA WAS JUŻ NIE CHCE - POLSKA WAS NIE POTRZEBUJE!
Jak podaje dzisiejsza (09.03.2009) Rzeczpospolita: Obecnie powrót Polaków do kraju jest na ich własne ryzyko. Samorządy mniej chętnie już czekają na rodaków wracających z pracy za granicą.
Z wydatków na zachęty do powrotu z emigracji rezygnuje województwo opolskie a negatywnie modyfikują: Wrocław, Poznań, Szczecin, Białystok (a to nie koniec-kj). "W obecnej sytuacji nie ma sensu namawiać do powrotów" uważa marszałek Opolszczyzny Józef Sebesta. A jego zastępca dodaje: "Nie możemy oszukiwać ludzi, gdy bezrobocie z 9 proc. w październiku skoczyło w lutym do 12 proc."
Dodam tylko, że opracowany pod koniec listopada 2008 roku rządowy program: "Masz PLan na powrót?" jest martwy. Oprócz strony www http://www.powroty.gov.pl/) oraz informatora "Powrotnik" http://www.polskageneralkonsulatet.se/polish/...) tak naprawdę rząd Tuska liczył przede wszystkim na samorządy. Niestety oszczędności rządu Tuska (owe sławetne 20 mld zł) w 75% dotyczyły właśnie funduszy lokalnych!!!! Więc skąd samorządy i województwa maja wziąć pieniądze? No przecież... np. rezygnując z pomocy dla powracających z emigracji zarobkowej!!!
TAK, WIĘC DRODZY RODACY NA OBCZYŻNIE! ŚPIJCIE NA DWORZE, GŁODUJCIE, UMIERAJCIE... ALE DO POLSKI NIE PRZYJEŻDŻAJCIE, BO RZĄD WAS TU NIE CHCE!
(bo będziecie jeszcze jednym efektem, nieobecnego przecież do niedawna w Polsce - wedle Tuska- kryzysu zmniejszającego punkty sondażowe "Słońca Peru", CUDAKA-CUDOTWÓRCY).
Pozdrawiam
P.S.
1) A CUDAKA dalej podziwiajcie, jako "wspaniałego" gracza w piłkę nożną, wspaniałego narciarza i wydawcy charytatywnych albumów o Gdańsku (wynagrodzenie Tuska - 300 tys.zł za charytatywny w zamyśle album!!!),
2) Jeżeli chcecie raczej pożegnać się w najbliższych latach z Polską, to radzę emigracje do Kanady lub Australii. Kraje te oparły się kryzysowi a Kanada wręcz potrzebuje nowych pracowników. Jest to kosztowne i niestety uniemożliwiające szybki powrót do kraju,
3) A tak naprawdę: NIE WSTYDŹCIE SIĘ. Nie ma co robić z siebie bohaterów! Wracajcie… przynajmniej macie tu rodziny i znajomych. U siebie w Polsce na pewno będzie Wam lepiej niż w pogrążonej w kryzysie Europie. Wracajcie do korzeni, tradycji, rodziny… do swojej OJCZYZNY!
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
1 komentarz
1. Obecnie powrót Polaków do kraju jest na ich własne ryzyko.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl