Sedzia J. WOJCIECHOWSKI: Tusku Novaku Pyrrus
nissan, pon., 02/03/2009 - 10:12
01 marca 2009
Nasz zwycięski Donald Pyrrus
Europejski nam przywódca właśnie wyrósł
Nasz wspaniały, nasz zwycięski Donald Pyrrus
1. Media znów pieją z zachwytu. Kolejny sukces premiera Tuska w Unii Europejskiej! Jak ci europejscy przywódcy słuchali polskiego premiera! Nawet ci z największych państw wsłuchiwali się z uwagą, co mówi Polska głosem Tuska!
Słuchali tego z otwartymi ustami, ale nie z podziwu jak sądzę, lecz raczej ze zdziwienia.
2. W obliczu kryzysu Węgry chciały od Unii specjalnej pomocy dla regionu Europy środkowo-wschodnie, w kwocie 160-190 miliardów EURO.
Wiecie państwo o jakie chodziło tu pieniądze? Tylko przypomnę, że te całe te słynne wielkie unijne pieniądze, które mają spłynąć do Polski w latach 2007-2013 i cudownie odmienić Polskę - to ma być 60 miliardów euro. Na rolnictwo, na autostrady, mosty, na wielki rozwój wsi i miast – 60 miliardów euro w ciągu 7 lat - i to już sprawia, że radość nas rozpiera.
Gdyby węgierska propozycja przeszła choć w połowie, moglibyśmy dostać tych euro drugie tyle.
3. Premier Tusk odniósł wspaniały sukces. Odrzucił węgierską propozycję, nie chciał unijnej pomocy i jej nie dostanie. To znaczy my jej nie dostaniemy i mamy się razem z premierem z tego cieszyć.
Rozumiecie państwo coś z tego? Jestem tylko zwykłym, prostym prawnikiem, może czegoś nie ogarniam, więc wołam – czy jest na forum jakiś lekarz… przepraszam, czy jest na forum jakiś ekonomista, żeby mi to objaśnił - dlaczego premier Tusk nie chciał dla nas tych pieniędzy?
4. Premier, a razem z nim importowany z Londynu minister finansów cieszą się, że nie będzie podziału na starą i nową Europę, na zachód i wschód. Ależ panowie, przecież ten podział po pierwsze jest faktem(weźmy choćby dopłaty dla rolników, u nas cztery razy niższe niż na zachodzie), a po drugie ten podział ciągle jeszcze leży w naszym interesie, bo nowa Unia potrzebuje pieniędzy na rozwój i dorównanie kroku Unii starej.
Niemcy bardzo dbają, żeby się jak najdłużej dzielić na wschód i zachód, nawet do Traktatu Lizbońskiego wpisali specjalną pomoc dla wschodnich landów, a my odżegnujemy się od podziału na starą i nową Unię?
5. Unijny budżet to jest niespełna 1 procent (słownie jeden) unijnego PKB. Unijne prawo to jest prawie 60 procent prawa obowiązującego w krajach członkowski. Za 1 procent wkładu finansowego Unia sprawuje 60 procent władzy – taka to jest spółka akcyjna. Węgrzy mieli dobry pomysł, aby w dobie dramatycznego kryzysu wymusić na najbogatszych krajach więcej solidarności z biednymi. Niechby te 60 procent władzy kosztowało chociaż 2 procent PKB.
Premier Tusk spacyfikował ten pomysł już na starcie.
6. Zuch ten nasz premier! Nasza gospodarka jest silna, nie ma kryzysu tylko jest niewielkie spowolnienie wzrostu, niepotrzebny protekcjonizm.
160 tysięcy Polaków straciło pracę w styczniu, drugie tyle w lutym, w ciągu roku spodziewany jest dodatkowy milion bezrobotnych – a premier - spoko! Nam żadna pomoc niepotrzebna. Na policji wykręcimy co drugą żarówkę, strażakom wyjmie się co drugi szczebel w drabinie, partiom zmniejszy się dotacje o pięć procent - i jakoś pokonamy ten kryzys.
7. Słucham? Nie było szans na uzyskanie tej pomocy? Trzeba było przynajmniej spróbować. Ale polski rząd nie próbuje niczego. Naszą dewizą w Unii Europejskiej jest niczego nie żądać i na wszystko się zgadzać. Minister finansów mówi, że my nie potrzebujemy nawet złagodzenia kryteriów wejścia do strefy euro. Owszem, bardzo byśmy się cieszyli z tego złagodzenia, ale nie musimy.
No to już z pewnością nam złagodzą te kryteria. Chyba ze śmiechu!
8. Pyrrus król Epiru, odnosił zwycięstwa nad Rzymem, ale tracił tyle wojska, że w końcu sam zauważył – jeszcze jedno takie zwycięstwo i szlag trafi mnie i moje królestwo.
My też mamy wspaniałe sukcesy w Unii. Miller osiągnął sukces z rolniczymi dopłatami – dostaliśmy ćwierć, a właściwie jedną ósmą tego co zachodnia Europa. Tusk niedawno świętował pakiet klimatyczny – też wielki sukces, nasza energetyka nie będzie zlikwidowana od razu, lecz na raty.
Jeszcze jeden, dwa takie sukcesy i szlag trafi też nasze królestwo. A dla króla znajdzie się robota w jakimś banku.
Janusz Wojciechowski
----------------------------
http://komentarze.eu/gateway.php?url=januszwojciechowski.blog.onet.pl/2,ID367168704,RS1,index.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
4 komentarze
1. Mam jedno słowo
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
2. Dla króla znajdzie się robota w jakimś banku (?!)-za durny jest
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
3. Dorzućmy jeszcze te oszczędności
4. 1950 - ciekawe, czy przypadkiem wykonawcą nie będzie PROCOM
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski