Miałem sen...
Freeman48, ndz., 22/02/2009 - 19:27
a przynajmniej tak mi sie zdaje, bo gdyby to była jawa, to bym na pewno o tym usłyszał. A więc miałem sen: po przemówieniu Rostowskiego w sejmie zaczyna się dyskusja. Kolejni mówcy podchodzą do pierwszej ławki, siadają i wygłaszają swoje uwagi do podstawionego mikrofonu. Siada poseł Karpiniuk, zaczyna przemowę a tu go nie słychać. Puka w mikrofon i nic. Nagle podchodzi posłanka Natali-Świat i strzela do mikrofonu z pistoletu. Obsługa przynosi nowy mikrofon, który działa bez zarzutu. Po Karpiniuku siada w ławce inny poseł, zaczyna mówić a tu jakieś chroboty, nic nie można zrozumieć. Podbiega Natali-Świat, strzela do mikrofonu, obsługa przynosi nowy. Ponieważ obrady prowadzi Niesiołowski, w ławie poselskiej siada marszałek "Jamajka"Komorowski. Zaczyna mówić a tu gwizd, świst, straszne sprzężenie. Co dalej, wiadomo: niezawodna Natali-Świat strzela do mikrofonu. Komorowski ciężko przestraszony pyta ją, co to ma znaczyć?
A posłanka z niewinnym uśmiechem tłumaczy, że to w ramach pomocy opozycji dla rządu. Ponieważ rząd nie ma ochoty ciągle się tłumaczyć z podejmowanych (a raczej zaniechanych) działań wobec kryzysu, opcji walutowych, euroobligacji itd itp., dajemy rządowi temat zastępczy: mordowaliśmy laptopy, teraz mordujemy zepsute mikrofony. Bo w końcu ile można mówić o tym, że prezes Kaczyński wyszedł, bo ma na Rostowskiego alergię?
- Freeman48 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
7 komentarzy
1. niezawodna Natali-Świat strzela do mikrofonu
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. ja tez mam alergię na Vincenta
3. Freeman48
Errata
4. Freeman48
5. Errata
Pozdr.
-------------------
GW nie kupuję.
TVN nie oglądam.
TOK FM nie słucham.
Na Rysiów, Zbysiów i Mira nie głosuję.
6. Przemo
7. Sorry...