STALOWA WOLA

avatar użytkownika michael

*

KONIECZNA JEST STALOWA WOLA BY POLSKA BYŁA PAŃSTWEM POWAŻNYM, działając w sprawie reparacji oraz wobec antypolskiej zewnętrznej i wewnętrznej opozycji. W polskiej polityce międzynarodowej nadszedł czas na końcowe rozstrzygnięcia. Do tego potrzebna jest stalowa wola i otwarte walenie młotem, tak jak to się dzieje na Ukrainie. Ten format politycznego działania domaga się postawienia spraw jasno i całkiem otwarcie. Aby zwyciężyć, wszyscy musimy wiedzieć co jest grane, musimy dobrze zrozumieć pole gry, musimy widzieć o co walczymy. Pieniądze w tej grze nie są celem, są miarą sukcesu, są dźwignią, są kluczem otwierającą możliwość osiągnęcia przez poważne Państwo Polskie najważniejszych celów polskiej racji stanu. Oto one:

WYSTĄPIENIE O REPARACJE JEST KLUCZEM DO OSIĄGNIĘCIA WAŻNYCH CELÓW POLSKIEJ RACJI STANU

1. Zmiana międzynarodowej narracji historycznej dotyczącej Polski. Prawda o Polsce.
2. Zmiana strategii politycznego rozwoju Unii Europejskiej. Nie imperium Eurazji.
3. Zmiana strategii gospodarczego rozwoju Unii Europejskiej. Nie kolonializmowi.
4. Zmiana strategii aksjologicznego rozwoju Unii Europejskiej. Nie totalitaryzmowi.
5. Zmiana statusu geopolitycznego Polski. Tak Trójmorzu.
6. Strategiczna zmiana międzynarodowej pozycji gospodarczej Polski. Bezpieczeństwo.
7. Strategiczna gwarancja suwerennego bytu państwowego Polski. Solidarność!

Siedem w jednym. A gdzie te pieniądze, gdzie te 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych, co w przeliczeniu daje 1 bilion 532 miliardy 170 milionów dolarów?

Odpowiadam:
Pieniądze nie są celem, są narzędziem przeznaczonym do realizacji konkretnych zadań, są także miarą jakości pracy poświęconej na ich wykonanie. Na przykład pieniądze przeznaczone na finansowanie projektów Krajowego Planu Odbudowy (KPO), to zupełnie inne pieniądze od tych oczekiwanych od Niemiec z tytułu reparacji wojennych albo uzyskanych z tytułu podatku zwanego European Union Emissions Trading System (EU ETS). Inny jest ich cel, inny sens, inne źródło, zupełnie inny mechanizm ich obecności w gospodarce oraz wreszcie zdecydowanie różne rezultaty ich istnienia. 

Głównym efektem polskiego wystapienia o reparacje wojenne jest otwarcie wielkiej, międzynarodowej kampanii o to, by Polska była państwem poważnym. Państwa poważne, to takie, które potrafią zdefiniować swoje interesy i nie odstępować od ich realizacji bez względu na warunki zewnętrzne i wewnętrzne. Państwa pozostałe tego nie potrafią.

Kampania toczona o powagę Państwa Polskiego rozkłada się na zadania cząstkowe określone na tej siedmiopunktowej liście. Każde z tych zadań jest innym frontem działania w interesie polskiej racji stanu, frontem w którym nie można odstąpić od sukcesu.

Zacznijmy od punktu pierwszego. Zaczyna się coś, o czym można przeczytać w felietonie o tym «Jak zniszczyć globalną agresję łajdackich kłamstw przeciwko Polsce»: 

_________________________________________________

«Mianowicie, jednym z najbardziej skutecznych środków przeciwdziałania propagandzie kłamstw i pomówień jest intensywna publiczna kampania informacyjna. Masywna i asertywna kampania kompromitująca komunistyczne łgarstwo popierane przez politycznych zdrajców w polskiej i unijnej polityce. Informacja przeciwko propagandzie. Prawda przeciwko kłamstwu. «Polska musi być państwem poważnym!» Informacyjne oczyszczenie przedpola musi nastąpić w naprawdę potężnym uderzeniu kampanią, która wywoła wstrząs w skali globalnej».

(19 września 2021 roku - blogmedia24.pl)

_________________________________________________

No i mamy taką kampanię, która musi zlikwidować wredne i fałszywe przekonanie światowej opinii publicznej o tym, że Polska była sprawcą II Wojny Światowej. Przekonanie o tym, że paskudna i antysemicka Polska była i jest winna mordowania Żydów w polskich obozach śmierci. Może taki jest niemiecki interes, może to jest interes Izraela, USA, Francji a przede wszystkim Rosji. To jest zły interes. Mocna globalna kampania wojny informacyjnej, która pokaże to co naprawdę robili Niemcy w czasie drugiej wojny światowej jest potrzebna prawdzie. Im dłużej to będzie trwało, tym jaśniej świat pozna prawdę o tym, że wtedy Niemcy w Polsce zbrodniarzami nie mniej od współczesnych Rosjan na Ukrainie. Może nawet byli gorsi. Taka jest prawda. Obozy śmierci były niemieckie, nie polskie. Holocaust był niemiecki, nie polski. Jedwabne było dziełem niemieckiego SS-Einsatzgruppe dowodzonego przez Niemca, SS-Obersturmführera Hermanna Schapera, a nie polskich wieśniaków.        

Poprzedni felieton, zatytułowany "Po wakacjach, zaczynamy walić młotem", zakończyłem takim oto wnioskiem:

«Wszystko zależy od naszej determinacji, odwagi i woli walki. A Niemcy, jeśli chcą przetrwać, muszą zapłacić należne Polsce reparacje i to jak najprędzej. Każdy rok opóźnienia w wywiązaniu się z tego obowiązku, dobitniej pokaże światu jak bardzo podobni byli Niemcy w latach 1939 - 1945 w Polsce do tego, co teraz Rosjanie robią na Ukrainie. Pokaże światu, czym grozi imperialna wspólnota Niemiec z Rosją».

Każda godzina, każdy dzień naszej niespełnionej prośby o wypłatę należnych Polsce reparacji jest czasem niemieckiej hańby.

Na wybaczenie trzeba zapracować przyznaniem się do winy, żalem za popełnione czyny oraz odkupieniem krzywd, zadośćuczynieniem, a przede wszystkim szacunkiem do wszelkich partnerów, uczestników, podmiotów a nawet przedmiotów toczących się spraw. Po prostu szacunek do człowieka i jego pracy.  

MANE TEKEL FARES 

Pozostałe cele od drugiego do siódmego omówię w następnych felietonach. Sprawy są za poważne by mogły zmieścić się w jednym tekście. Sprawa Polski jako "PAŃSTWA POWAŻNEGO" jest bardziej skomplikowana i ważna, by dała się pomieścić w bieżącej polemice z totalitarną narracją agresywnych aktywistów takich jak na przykład Artur Łącki, Robert Kropiwnicki, Bożena Żelazowska, Karolina Pawliczak, Aleksander Miszalski, Wanda Nowicka, Jarosław Rusiecki albo Kazimiera Szczuka - ludzi kompetentnych inaczej.

* * *

Dlatego trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.

Nie akceptujemy żadnej totalitarnej opozycji,
wrogiej Polsce, polskiemu Państwu i polskiej racji stanu,
pełnej pogardy, kłamstwa i nienawiści.

Polsce jest potrzebna prawdziwa, uczciwa opozycja!

 

* * *

następny - poprzedni

1 komentarz

avatar użytkownika michael

1. Schetyna

Czy Platforma Obywatelska nagle zmieniła zdanie (wcześniej krytyczne) ws. reparacji? Czy Donald Tusk dopinguje rządowi PiS?

«Powiedziałbym, że doprecyzowuje. Mówi o tym, co jest absolutnie oczywiste, każdy polski polityk, jeżeli byłaby szansa na to, żeby rząd PiS-u przedstawił propozycję dojścia do otrzymania reparacji od strony niemieckie, taki proces poprze...»

stwierdził Grzegorz Schetyna w „Salonie politycznym Trójki”,
[link - wPolityce]

Mój komentarz:
Także i w tej sytuacji widać całą przebiegłość mocodawców instruujących polityków Platformy. Przecież w ten sposób nie zmieniają w niczym swojego stanowiska, lecz pod pozorem zmiany na akceptację stawiają żądanie niemożliwe do spełnienia z kilku bardzo poważnych powodów. Wyjaśnienie jest trudne, ale możliwe do spełnienia przez porównanie. Mianowicie, to jest tak jak gdyby zażądać od aktualnego szachowego mistrza świata Magnusa Carlsena aby przedstawił analogiczną propozycję dojścia do do wygrania partii szachowej z Janem Niepomniaszczij, pretendentem do tytułu mistrzowskiego w roku 2022.