Sędziowie Trzech Izb, którzy stali się przestępcami

avatar użytkownika michael

*

Minął dzień, jest już środek nocy, czas na wnioski. Tak, to nie jest tylko ich komunistyczna pycha i pogarda. To jest i pogarda i nienawiść do nas, do Obywateli Polski. Zimna, jadowita, pełna pogardy rasowa nienawiść, wsparta arogancką pychą i głupotą kasty Übermenschów. Oczywiście mam tu na myśli Sędziów Trzech Izb, którzy stali się przestępcami.

Nawet komuniści potrafili myśleć i wyciągać wnioski, mimo, że od dziecka uczono ich alogicznych sylogizmów, ćwiczono ich jak swobodnie pomiatać prawdą, ale jednak potrafili pojmować to, co jest dobre a co złe, przynajmniej dla ich własnego aroganckiego interesu. Niekiedy umieli logicznie myśleć i kalkulować co im się opłaca robić, a co im się robić nie opłaca. Potrafili zadbać o ryzyko osobistej odpowiedzialności za polityczne przetrwanie ich własnej zorganizowanej grupy przestępczej sprawującej władzę. Potrafili zadbać o własny interes i karierę w wielkiej komunistycznej mafii.

Ale gdy zaślepia ich nierozumna, pełna pogardy rasowa nienawiść i żądza władzy, gdy ogarnia ich pryncypialność ich komunistycznego szczytowania, godnego Dolores Ibárruri Gómez i jej fanatycznego no pasarán! 

Wtedy stają się przestępcami.

Zwykłymi ordynarnymi przestępcami. A z czego żyje Budka i jego politycza gromada? Z wojny prowadzonej przeciwko polskiej racji stanu przez pana Władimira Putina oraz panią Małgorzatę Gersdorf w sojuszu ze światowym komunizmem. To nie żart. To nie przypadek. Nie bez kozery Władimir Putin, Siergiej Andriejew, Siergiej Ławrow, Tomasz Grodzki, Małgorzata Gersdorf, Wiaczesław Mosze Kantor i 53 sędziów, którzy stali się przestepcami zadziałali równocześnie w skoordynowanej akcji, która była prowadzona jak profesjonalnie dowodzona gra operacyjna. Ten sam czas, sprawna reżyseria, wspólna scena, jeden scenariusz. 

Is fecit, cui prodest! Tak jak w każdym przestępstwie.

I niech nikt nie waży się wykręcać fałszywie użytym gadaniem  o dura lex, sed lex.

Komunizm musi odejść!

DEFINICJA KOMUNIZMU

Komunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo posługujących się agenturą wpływu realizującą plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, dążąc do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami.

* * *

Wersja tej definicji skorygowana przez kazef w dniu 27.01.2020 roku:

DEFINICJA KOMUNIZMU
(styczeń 2020)

Komunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu (świadomie i celowo posługujących się agenturą wpływu), realizującą plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, dążącą do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami.

* * *

Patrząc na tę definicję widać bez żadnej wątpliwości, że tych 53 sędziów oraz wszyscy ich polityczni sponsorzy i sojusznicy zajęli się w tej wielkiej antypolskiej grze operacyjnej realizacją zamiaru trwałego zdegenerowania prawa państwowego w celu określonym w definicji. Im chodzi tylko o ich pieniądze!
Im chodzi o bezkarność łajdactwa!
Interesy tak zdefiniowanego komunizmu są realizowane przez panów Władimira Putina, Borysa Budkę albo panią Małgorzatę Gersdorf, którzy niby walczą tylko i wyłącznie o sprawę polskiej praworządności. Ale ta praworządność to lipa. Oni mogą pod tym pretekstem zajmować się prawdziwą dywersją i sabotażem tak, by realnie obezwładniać systemy administracji i władzy państwowej, degenerować systemy gospodarcze, etyczne i społeczno-polityczne Polski. Teraz to, co Oni robią jest konkretnym działaniem, którego celem jest to samo co osiągają działania zbrojne w klasycznej wojnie militarnej. Zniszczenie Państwa polskiego. Zielone ludziki dywersantów Pana Putina obezwładniają Polskę.
Zwracam tylko tym zdrajcom uwagę na to, że gdy w komunistycznych operacjach specjalnych coś jest nie tak, pierwsi na stracenie idą zdrajcy i ich komunistyczna agentura. Oni w pierwszej kolejności trafiają do komunistycznego pieca. Nie ma litości dla użytecznych idiotów i prymitywnych gawnnojedów. Taka jest najstarsza komunistyczna tradycja. Oni gardzą takimi kreaturami, które się im wysługują. Mocodawcy zdrajców gardzą zdrajcami. Gardzą niewolnikami, którzy sami chcą być dozorcami niewolników.
Taka tradycja pogardy dla kompradorskich poganiaczy niewolników jest normalna także w kolonialnej tradycji zachodniej Europy.
Ostatnich sędziów europejskich europejskiego kolonializmu czeka infamia w piecu współczesnej historii. A dzisiaj wiemy jedno - sędziowie, którzy z własnej inicjatywy stali się przestępcami bezczelnie łamiąc prawo - nie mają prawa uciekać się pod ochronę prawa.
Koniec ich sędziowskiej kariery jest konieczny, oczywisty i niewątpliwy.
Nie ma litości dla...

 

Komunistycznym PO, PSL, SLD, żadnej Wiośnie ani Konfederacji
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale nawet jednej starej kozy.
Człowieku, nie popieraj ich, a Polska Niepodległość zwycięży!
A ty przeżyjesz!

* * *

następny - poprzedni

 

 

16 komentarzy

avatar użytkownika michael

2. @ Ryan

Izba Dyscyplinarna SN usunęła dotąd z zawodu 6 sędziów -kryminalistów skazanych już przez inne sądy: złodzieja, oszustkę, damskiego boksera, kierowcę na bani itp, ale dla totalnych to jest - "Zawłaszczanie sądów przez PiS !" 
Źródło: [link]
avatar użytkownika michael

3. Zdaniem Sędziów Trzech Izb

złodziej, oszustka, damski bokser, kierowca na bani powinni być bezkarni - przecież są sędziami, mają immunitet i mogą powrócić do orzekania.
Taki jest bezpośredni skutek wczorajszej uchwały Sędziów Trzech Izb SN.

avatar użytkownika Maryla

4. bezprawie

SN: ze względu na czwartkową uchwałę odroczono rozprawy w Izbie Cywilnej SN

Ze
względu na czwartkową uchwałę trzech Izb Sądu Najwyższego odroczono
zaplanowane na piątek rozprawy w Izbie Cywilnej SN z udziałem sędziów
nominowanych przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym składzie -
przekazał zespół prasowy Sądu Najwyższego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

5. Zwracam tylko tym zdrajcom uwagę

Zwracam tylko tym zdrajcom uwagę na to, że gdy w komunistycznych operacjach specjalnych coś jest nie tak, pierwsi na stracenie idą zdrajcy i ich komunistyczna agentura. Oni w pierwszej kolejności trafiają do komunistycznego pieca. Nie ma litości dla użytecznych idiotów i prymitywnych gawnnojedów. Taka jest najstarsza komunistyczna tradycja. Oni gardzą takimi kreaturami, które się im wysługują. Mocodawcy zdrajców gardzą zdrajcami. Gardzą niewolnikami, którzy sami chcą być dozorcami niewolników.
Taka tradycja pogardy dla kompradorskich poganiaczy niewolników jest normalna także w kolonialnej tradycji zachodniej Europy.
Ostatnich antypolskich sędziów europejskiego kolonializmu czeka infamia w piecu współczesnej historii. A dzisiaj wiemy jedno - sędziowie, którzy z własnej inicjatywy stali się przestępcami bezczelnie łamiąc prawo - nie mają prawa uciekać się pod ochronę prawa.
Koniec ich sędziowskiej kariery jest konieczny, oczywisty i niewątpliwy.
Nie ma litości dla...

avatar użytkownika michael

6. Ostatni antypolscy sędziowie europejskiego kolonializmu

Kompradorska kasta poganiaczy polskich niewolników to są najtrafniejsze określenia tych ludzi którzy zrobili to co zrobili.

W tej chwili słyszę opinię rzecznika kompradorskiej izby ostatniego sądu europejskiego kolonializmu pana Laskowskiego mówi, że wszystkie wyroki każdego sądu musza być przestrzegane nie oglądając się na tak zwaną kognicję i jurysdykcję sądu, który wydaje wyrok o dowolnej treści bez względu na prawo, prawdę.

Nie ma wątpliwości, że ta uchwała SN jest skutkiem przekroczenia kompetencji tego sądu. Ten Sąd nie miał prawa zrobić tego, co zrobił. Złamał prawo.

Wniosek - Sędziowie Trzech Izb, którzy stali się przestępcami.

avatar użytkownika michael

7. Jest jeszcze więcej do powiedzenia w tej sprawie.

To jest bezpośredni atak na polską Niepodległość.
Sąd Najwyższy usiłuje złamać literę i ducha Traktatów Unii Europejskiej, który nie stanowią żadnych ograniczeń ustroju polskiego systemu prawnego i nie stanowią żadnych podstaw do nadrzędności prawa obcego nad konstytucyjnym prawem Polski, ani nie nadają pierwszeństwa w jurysdykcji i kognicji TSUE ponad polskim sądami.

I dlatego nie patrzę na tę sprawę ze smutkiem, patrzę na to ze złością.
I widzę, że na razie rząd jeszcze chce trzymać się praworządności wobec skandalicznego łamania prawa przez totalitarną opozycję.
Jeszcze! Ale póty dzban wodę nosi...

Ja tam uważam, że kompradorska kasta polskich sędziów wypowiedziała wojnę Rzeczypospolitej Polskiej, a więc kto sieje wiatr, zbiera burzę, a po zbrodni następuje kara.

avatar użytkownika michael

8. Pierwsza przestrzeń - "Profesjonalnie dowodzona gra operacyjna"

W dzisiejszym felietonie zaznaczyłem tłustym drukiem kilka istotnych przestrzeni zdarzeń, które mogę zamknąć w jednej spólnej diagnozie - przeciwko Polsce toczy się prawdziwa wojna. Prawdziwa, bez żadnego przymiotnika - bezpośrednia agresywna napaść wojenna. Nie jest to żadna wojna hybrydowa, ani informacyjna czy tam aksjologiczna. Gdzie tam.
To jest po prostu zwykła i bezczelnie brutalna i agresywna wojna.

Oczywiście teoretycy i uczeni analitycy używają różnych nazw i naukowych kategorii definiujących różne fazy i formy działań wojennych. Jest więc wojna obronna, albo agresja wojenna, może być wojna celna, ekonomiczna, informacyjna, aksjologiczna a nawet religijna, jest możliwość prowadzenia wojny militarnej albo działań niemilitarnych albo prowadzenia wojny domowej.
To jest naukowe opisywanie przeróżnych działań wojennych, czyli zawracanie głowy.

Dla nas, dla obywateli kraju, na który taka brutalna napaść wojenna jest ponurym faktem - jest zupełnie obojętne, jak ta wojna się nazywa. Cel tych wszystkich wojen zawsze jest taki sam. Każdemu napastnikowi zawsze chodzi o to samo. To zawsze jest bezczelna i brutalna grabież. Chodzi o to, aby zabrać nam wszystko co mamy. Wrogom Polski zawsze zależy na tym, aby odebrać nam to co mamy albo mieć możemy. Nie tylko idzie o to, by odebrać nam to co materialne, nie tylko napastnicy chcą zabrać albo zniszczyć nasze aktywa ekonomiczne. Była stocznia w Szczecinie, nie ma stoczni. Była żegluga na Odrze, nie ma żeglugi. Były pieniądze, nie ma pieniędzy. Na przykład 250 miliardów podiwanili tylko z jednego VAT. Chodzi także o sprawy niematerialne, mówiąc w skrócie, oni chcą zabrać nie tylko naszą wiarę, nadzieję i miłość, ale wszelkie szanse dalszego rozwoju, chcą odebrać sprawiedliwość, władzę i zrobią wszystko, aby zniszczyć naszą dumę, naszą wolność, nasz honor i nasze aspiracje...
Chcą nam zabrać wszystko, tak dokładnie, tak totalnie - aby nas wcale nie było.

I dlatego ta opozycja nazywa się opozycją totalną, a nawet ona, ta wroga Polsce zmora jest opozycją totalitarną. A ich brutalna i bezwzględna napaść także jest totalitarną. A w głównym tekście mojego felietonu zwracam uwagę na konkretny fakt - ta afera o praworządność jest "profesjonalnie dowodzoną grą operacyjną", ponieważ mamy ten sam czas, sprawną reżyserię, wspólną scenę, jeden scenariusz. 

Gra operacyjna, w której w tym samym czasie w znakomitej merytorycznej koordynacji i we właściwej kolejności strategiczny inspicjent kierował na scenę w odpowiednich momentach dobrze przygotowane osoby i instytucje - najpierw pan Juszczyszyn, później panowie Grodzki i Andriejew, parę minut później pan Putin a później znowu pan Grodzki i Komisja Wenecka, a zaraz potem pani Gersdorf i 53 sędziów z trzech izb, a wszyscy razem, zespół w zespół grali tą samą antypolską piłką, zgrabnie podawali ja sobie, pięknie kontynuując grę, od nogi do nogi. Wczoraj piłka była u Pani Gersdorf, a dzisiaj już w Komisji Europejskiej wykonującej identyczny strzał - "zawieszenie" Izby Dyscyplinarnej oraz uznanie bezprawnego wyroku SN i dyskredytowanie TK. Czyli antypolski taniec Putina z Gersdorf na melodię z Brukseli. Wspaniałe podanie z Jerozolimy do Brukseli, w tym samym dniu.

Zamieszczona w tekście felietonu ilustracja jest symbolem, jest alegorią tańca dwojga, jest wyobrażeniem tanga pana Putina z panią Gersdorf w jednym wspólnym antypolskim tańcu. Młodzi żwawi, wpatrzeni w siebie. To jest alegoria tej właśnie profesjonalnie prowadzonej gry operacyjnej antypolskich służb specjalnych, bardzo możliwe, że rosyjskich, izraelskich i może jeszcze innych, tych od Kantora i jego Sorosa, ze Smolarem i Komisją Europejską.

avatar użytkownika michael

10. Załącznik do "profesjonalnej gry operacyjnej"


GEOPOLITYCZNY TYGIEL (ODC. 136)
ZMIANY W ROSJI, KONFEDERACJA I ŚRODOWISKA ŻYDOWSKIE

avatar użytkownika michael

12. Szykujemy im cios w nos

Nie zapomnieliśmy. Rzeczywiście polski rząd szykuje naszym wrogom cios w nos. A niestety, a może na nasze szczęście zajmuje się także "całością" czyli budowaniem podstaw i warunków do dalszego rozwoju Polski, a przy okazji do wymierzenia tego ciosu. To po pierwsze.

A po drugie nie można przyjąć defensywnej ani taktyki ani strategii. Działanie w defensywie ma jedną fundamentalną wadę - to jest akcja na polu wyznaczonym przez przeciwnika. Inaczej mówiąc - nie możemy ulegać prowokacjom. Wystarczy popatrzeć na przykład imprezy Kantora w Jerozolimie. Impreza była poprzedzona serią skoordynowanych prowokacji, to była, jak pisałem, profesjonalna gra operacyjna realizowana w tangu Putina, tańcującego z Gersdorf. Gra operacyjna służb specjalnych. Bardzo prawdopodobne jest, że była to gra służb specjalnych Rosji, Izraela i innych.

A rząd nie może poddać się uporczywej kampanii prowokacji, musi zająć się "całością". Podam przykład. Jednym z takich elementów całości jest skompletowanie zrównoważenia budżetu. Jest to działanie polegające na przeobrażeniu strategii Skarbu Państwa, które zmienia układ źródeł finansowania budżetu. Już nie tylko z podatków, ale także z zysku z państwowych aktywów oraz zwrotu z inwestycji w przestrzeni tych aktywów. Jest to bardzo mocna akcja. Mało kto dostrzega pierwsze objawy tak dalece postępujących strategicznych zmian.
Polska odstępuje od pasywnej polityki finansowej, przystąpiła do aktywnej polityki finansowej.
Niech przykładem będzie zamiana bankrutującej spółki LOT, na agresywną rynkowo spółkę LOT, która kupiła Condora. To wymaga upiornej pracy u podstaw.

Podobny długoterminowy program musi być prowadzony w sferze strategii bezpieczeństwa energetycznego, który teraz leży na ścieżce krytycznej polityki Państwa Polskiego skorelowanej z ochroną polskiego interesu przed polityką klimatyczną UE.

Spójrzmy na sposób załatwienia sprawy putinowskiej prowokacji. W tej sytuacji już zaczęła owocować coraz sprawniejsza realizacja długoterminowej polityki historycznej państwa.

Polski rząd buduje siłę państwa, a opozycja zajmuje się dywersją.

Co oczywiście nie oznacza, że to co wiemy o wewnętrznych ograniczeniach i zagrożeniach możemy ignorować. Marna jakość komunikacji publicznej jest naszym wspólnym zmartwieniem. Ten stan jest skutkiem wielu czynników, a w tym jakości kadr oraz intencji firm działających na rynku medialnym. Jedno jest pewne. 

Teraz jest wojna, a w tej wojnie po antypolskiej stronie działa w Polsce obcy wróg wewnętrzny, który z całą energią dąży do unicestwienia Polski jako suwerennego państwa, dążąc także do unicestwienia polskiego narodu. 

Na pohybel Klubowi Retardian im. Vidkuna Quislinga. No i niestety musimy uporać się z tym o czym pisał Janusz Szewczak w książce o "Idiokracji czyli o dziejach głupoty".

avatar użytkownika michael

14. BARDZO WAŻNA SPRAWA

Tak ważna, że zdecydowałem się już dawno na napisanie czegoś poważnego poświęconego tej sprawie. Można by zacząć od dawnej polskiej historii, którą można by znaleźć na przykład w czasach powstania styczniowego. Wtedy moi pradziadkowie, po tym powstaniu zostali przez rosyjskiego okupanta pozbawieni majątku i osadzeni na zesłaniu w głębi Rosji. To się w naszej tradycji nazywało zsyłką "w kibitki na Sybir".

Faktycznie była to strzeżona wiejska osada, która była mniej więcej tym, co według współczesnej polskiej gwary określane jest jako "otworek". Czyli moi dziadkowie od strony Ojca byli więźniami, pilnowanymi przez rosyjskich strażników, którzy mieszkali ze swoimi rodzinami w tej samej wsi, w której mieszkała cała rodzina mojego ojca pod kozackim nadzorem. Nie była to kolonia karna, nie było to więzienie, ale był to rosyjski sposób wykonania kary pozbawienia wolności. Mój tato urodził się na tym zesłaniu w głębi Rosji i powrócił razem z całą rodziną do Polski, do Warszawy dopiero w 1924 roku.

I wtedy, kiedy rodzina moich pradziadów pozbawiona majątku, przebywająca w niewoli po powstaniu styczniowym, gdzieś po roku 1864 myślała i działała w sprawie polskiej Niepodległości. Jedną z form tej myśli i pracy była działalność publicystyczna pod hasłem "ku pokrzepieniu serc". Miedzy innymi w takim celu, by rozproszyć Nasze i Wasze zwątpienie.

KU POKRZEPIENIU SERC

Dzisiaj i teraz problem polskiej Niepodległości wygląda inaczej. POLSKA NIEPODLEGŁOŚĆ już jest, ale jest celem wrogiego, bezwzględnego, a może nawet brutalnego ataku. Wyzwalająca się z kolonialnej przemocy POLSKA już jest, choć jest atakowana. Mówię o tym ataku, ale niestety trafniejszym określeniem jest WOJNA. To co się dzieje jest agresją w brutalnej WOJNIE INFORMACYJNEJ.

Chodzi o to, by ten atak odeprzeć.

Aby ten atak odpierać skutecznie, trzeba wiedzieć i rozumieć jak i jakimi metodami ten atak jest realizowany. A więc najważniejsza bronią i wojennym narzędziem wroga polskiej Niepodległości jest DEZINFORMACJA. Podręczniki opowiadają, że celem działań napaści informacyjnej jest faszerowanie atakowanego społeczeństwa nieprawdziwymi informacjami, kształtującymi w ludzkich umysłach fałszywy obraz rzeczywistości, tak by ludzi zniechęcić, wręcz pozbawić ich woli do obrony, aby ogarnęła ich rezygnacja, aby biernie czekali na rozwój wydarzeń i poddali się dobrowolnie, aby szli do niewoli bez oporu.

ICH CELEM JEST NASZA BIERNOŚĆ.
ICH CELEM JEST NASZE ZWĄTPIENIE.
ICH CELEM JEST POMIESZANIE PRAWDY Z FAŁSZEM.
ICH CELEM JEST NASZA ZGODA NA TO GÓWNO, KTÓRE ONI WYTWARZAJĄ.
ICH CELEM JEST WYTWARZANIE FAŁSZYWEGO OBRAZU RZECZYWISTOŚCI.

Naszym celem jest to samo, co robili moi pradziadkowie półtora wieku temu. Czyli pokazywać prawdę KU POKRZEPIENIU SERC. Nie negując ich kłamstwa, powiedzieć prawdę, taką jaka ona jest.

Przykład:
Napisałem szkic takiej pozytywnej relacji na stronie "jazgdyni" [link]. To jest oczywiście szkic, który jest tak trochę jak rozmowa niedokończona. Trochę informacji o tym co się dzieje dobrego, trochę różnych wątpliwości i opisu widocznych trudności i zastanowieniem nad tym, jak sobie z nimi poradzić.

Ale zawsze myślmy do przodu.
Nie traćmy nadziei.
Nie dajmy się zwariować.

avatar użytkownika michael

15. TERGIWERSACJA

Wspólny Europejski Dom.
Pod koniec Zimnej Wojny gang Nowego Porządku Świata zaczął wysyłać pewne sygnały do Związku Radzieckiego i gangu bolszewików. Wiadomo, że na szczycie Grupy Bilderberg w Arizonie w 1976 roku znalazło się 15 osób ze Związku Radzieckiego. Dalsze kontakty nie są znane, aczkolwiek zdaniem wielu (jak Tomasz Sommer w ‘Absurdach Unii Europejskiej’) rozpoczął się powolny i mozolny proces jednoczenia ZSRR z (jeszcze nie) Zjednoczoną Europą, a patrząc dalej, z Nowym Porządkiem Świata. W 1985 roku na czele ZSRR stanął Michaił Gorbaczow, rozpoczynając budowę nowego Związku Radzieckiego. Trzy filary – pieriestrojka (przebudowa), czyli reforma ustrojowa, głasnost, czyli jawność, oraz uskorienie (przyspieszenie), będące reformą gospodarczą – miały przybliżyć Związek Radziecki do zachodu, ulepszyć jego gospodarkę, oraz, co najważniejsze, prowadzić do demokracji i pluralizmu, jednocześnie pozostawiając władze w rękach KPZR. W tym samym czasie lewica europejska cudownie zmieniła zdanie, i od eurosceptycyzmu przeszła na stronę totalnego euroentuzjazmu i często otwartego eurofederalizmu.

nota Władimira Bukowskiego

avatar użytkownika michael

16. NIE ZGADZAM SIĘ Z RAFAŁEM ZIEMKIEWICZEM

Łódź: Kolejny sędzia pozbawiony możliwości orzekania. Powód? Został wybrany przez nową KRS.
A więc, RAZ napisał jasno i wprost o sędziowskiej kaście: Wszyscy won!
Mój sprzeciw polega na tym, że to zdecydowanie za mało. Oni wszyscy won z sędziowskich urzędów. Ale pozostaje jeszcze odpowiedzialność karna, za zamach na polski porządek prawny.

Za brutalną i bezprawną napaść na Majestat Rzeczypospolitej Polskiej należy się surowa kara!