Rocznica i Święto Chrztu Polski 14 kwietnia 2019 roku

avatar użytkownika michael

*

Dzisiaj po raz pierwszy obchodzimy święto narodowe - Święto Chrztu Polski. 22 lutego 2019 r. Sejm RP ustalił, że 14 kwietnia będziemy świętować rocznicę włączenia Polski w struktury Kościoła katolickiego.
 
Jan Matejko, "Zaprowadzenie chrześcijaństwa"
 
Jak podkreślili w ustawie ustanawiającej święto wnioskodawcy, chrzest Polski to "kluczowe wydarzenie w dziejach naszego narodu i państwa", które miało również "wymiar strategiczny i polityczny". 
14 kwietnia - Święto Chrztu Polski - nie jest dniem wolnym od pracy. 
22 lutego 2019 r. Sejm zdecydował o ustanowieniu święta, "w celu upamiętnienia chrztu Polski dokonanego 14 kwietnia 966r., zważywszy na doniosłość decyzji Mieszka I, cywilizacyjną wagę tego wydarzenia, kluczowe znaczenie dla rozwoju naszej Ojczyzny"

 

Im prawda jest bliższa, tym bardziej agresywna i nienawistna jest propaganda komunistycznego kłamstwa. 

* * *

następny - poprzedni

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. W czwartek, 11 kwietnia w

W czwartek, 11 kwietnia w Starogardzie Gdańskim pobłogosławiono i odsłonięto pierwszy w Polsce pomnik Chrztu Polski. W niedzielę obchodzone będzie święto narodowe Chrztu Polski.W homilii ks. prałat dr Krzysztof Różański ukazał historyczną rolę
Chrztu Polski. Nawiązując do postawionego pomnika wykładowca
pelplińskiego seminarium zaznaczył, że monument stanął, „aby kształtował
nam pamięć o fundamencie naszej tożsamości”.Kaznodzieja
przypomniał, że „ducha polskiego narodu nie da się zrozumieć bez Chrztu
Polski i roli chrześcijaństwa na tych ziemiach”. Miało ono decydujący
wpływ na kształt polskiej kultury, zauważył kapłan. „Dziedzictwo trzeba
podjąć, zrozumieć, ubogacić i bogatsze przekazać”, stwierdził ks.
Różański, dodając, że „każde pokolenie ma do spełnienia swoje zadanie”.W
końcowej części homilii kapłan stawiał retoryczne pytanie: „Jaka jest
alternatywa dla Polski?”. Ostrzegał, że ludzie, którzy odrzucają Boga
„są w stanie uwierzyć we wszystko, uwierzyć każdemu i uwierzyć w byle
co”.Po liturgii licznie zebrani uczestnicy uroczystości przeszli
na plac odległy około sześćset metrów od świątyni, gdzie osłonięto
pomnik Chrztu Polski. Władze Starogardu Gd. nadały również jednej z
pobliskich ulic imię Chrztu Polski. W niecodziennym wydarzeniu wzięli
udział przedstawiciele parlamentu, samorządów Pomorza, duchowni,
delegacje organizacji społecznych, wojsko, husaria i mieszkańcy miasta.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. Jest to jedno z najważniejszych, strategicznych polskich świąt,

o którym nikt nie pamięta. Jest to święto skupiające naszą uwagę na być może najważniejszej przesłance definiującej naszą polską tożsamość. 
Wtedy gdy Grzegorz Schetyna obiecuje w Brukseli, że "gdy pokonamy rządzących teraz w Polsce populistów, Polska wejdzie w strefę euro", a Sławomir Broniarz ogłasza, że "po wyjściu ze średniowiecza polska edukacja pokaże" - widzimy jasno, co jest grane. 

Oni sami, świadomie i z zimną pewnością siebie mówią jaki jest rzeczywisty ich cel polityczny, jaki jest cel ich strategii, zgodny ze strategią aktualnych europejskich elit pozostających teraz u władzy.
Mogę bez cienia wątpliwości i zupełnie poważnie stwierdzić, że to właśnie Oni  jeszcze ze średniowiecza się nie wydostali, a wszelka ich "nowoczesność" wszystkimi kopytami tkwi w drugiej połowie osiemnastego stulecia. 
Oni całą swoją mentalnością i wszelkimi ideologicznymi kompleksami siedzą gdzieś w okolicy 1767 roku, jeszcze przed rewolucją francuską.

Oni zupełnie poważnie przebierają kopytami, aby wprowadzić jakobiński totalitaryzm rewolucji francuskiej, trochę na wzór bolszewickiej rewolucji październikowej z 7 listopada 1917. Nawet historyczny czas biegnie w ich czaszkach w odwrotna stronę. 

Taki jest prawdziwy sens współczesnej wojny cywilizacyjnej, która w rzeczywistości całą parą goni świat w średniowieczny totalitaryzm strupieszałych ze starości europejskich monarchii absolutnych. 
To jest zasadniczy powód, by Święto Chrztu Polski traktować jako najważniejszy znak, jako symbol powrotu do fundamentu korzeni cywilizacji Europy. 
Powrót do korzeni, by można było dalej iść do przodu, w realną nowoczesność.

Ludzie, czy wy nie widzicie, że kolejni tak zwani europejscy przywódcy robią wszystko, by wejść w buty kolejnych absolutnych monarchii, marzą się im cesarskie korony, oni wręcz toną w snach o europejskim imperium.
Ludzie, przyjrzyjcie się tym Broniarzom, którzy gadają o wyjściu ze średniowiecza, a nie zauważyli, że nawet współczesne żarówki już dawno temu przestały być żarowe. Gorzej. Oni jeszcze nie dorośli do epoki pary i elektryczności i pojęcia nie mają ani o prądzie elektrycznym ani o żarówkach.   
avatar użytkownika michael

3. Jeszcze jeden przyczynek

Ordo Iuris "odkrywa" komunistyczne korzenie Unii Europejskiej. Czym jest “Manifest z Ventotene” i dlaczego decyduje o obliczu Starego Kontynentu?
Wiemy o tym i pisaliśmy o tym już dawno. Ale każda publikacja na ten temat posuwa publiczna wiedzę w tej sprawie o kolejny maleńki kroczek do przodu.  Tym razem jest to publikacja w portalu Stefczyk.info
avatar użytkownika Maryla

4. na pasku potomków Hitlera


Seans
nienawiści. KOD urządził Paradę Śmieszności z okazji święta Chrztu
Polski. Na czela figura prezesa PiS wypożyczona z Niemiec

autor: screenshot/ Platforma Obywatelska - Małopolska
Zdjęcia mówią czasem więcej niż tysiące słów. Warto tuż przed
majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego dowiedzieć się jak KOD
obchodził święto Chrztu Polski. Zaciekli przeciwnicy rządu zorganizowali
„Wielką Paradę śmieszności” z kukłami polityków stworzonych przez
niemieckiego satyryka

14 kwietnia obchodziliśmy 1053 rocznica chrztu Polski. Z tej okazji
KOD Małopolskie zorganizował w Krakowie paradę. Otwierał ją znany
z niechęci do rządu i prezesa PiS prof. Fryderyk Zoll, syn prof.
Andrzeja Zolla, w stroju Mieszka I.

W trakcie parady uczestnicy głośno manifestowali swoje niezadowolenie z polityki rządu PiS

—informuje Gazeta Krakowska.

Karykatury
rządzących, w tym jedna z największych prezesa PiS Jarosława
Kaczyńskiego wypożyczona z Niemiec, przejechały trasę z placu
Szczepańskiego pod Smoka Wawelskiego.

Święto chrztu
Polski to tak naprawdę święto Europy, święto wprowadzenia Polski w krąg
kultury zachodniej. Mieszko I zrezygnował z części suwerenności, żeby
być w jednej wielkiej wspólnocie. A my chcemy pokazać, że to, co się
dzieje teraz, to wyprowadzanie Polski z Europy. Obecna władza niweczy testament Mieszka i przekreśla chrzest Polski

—mówił i straszył prof. Fryderyk Zoll w stroju Mieszka I.

Jak widać opozycja do znudzenia posługuje się zgranym argumentem o Polexicie. Na czele tej kuriozalnej parady niesiono baner z hasłem: „EUROPO! MIESZKO NAS WPROWADZIŁ, A PIS WYPROWADZA”.

W paradzie
KOD wykorzystał kilka figur i instalacji, które wcześniej można już
było zobaczyć podczas antyrządowych manifestacji. Była m.in. pajęczyna,
symbolizująca zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez
ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Dalej na platformie jechała
karykatura Beaty Szydło otoczona workami z euro. Wykorzystano także
karykaturę szefowej MEN Anny Zalewskiej i Antoniego Macierewicza.

KOD
wykorzystał także ogromne rzeźby Jarosława Kaczyńskiego i Viktora
Orbana stworzone przez niemieckiego satyryka Jacques’a Tilly’ego.
Politycy trzymają w rękach sierp i młot z napisem „Prawicowe Dyktatury”.

Na koniec
Orban i Kaczyński połączeni sierpem i młotem zostali spławieni Wisłą.
Tak się bawi KOD, to ich śmieszy i oczywiście z mową nienawiści nie
ma ich chora impreza nic wspólnego. Znamienne.

Figurki wypożyczone z karnawału w Kolonii. To już teraz wiecie kto je zamawia w Niemczech



@polska_times

#Kraków Wielka Parada Śmieszności przeszła ulicami Krakowa. Zorganizował ją @Kom_Obr_Dem w proteście przeciwko rządom PiS [ZDJĘCIA] https://polskatimes.pl/do-europy-marsz-radosna-parada-mieszkowa-zorganizowana-przez-kod-przeszla-ulicami-krakowa-zdjecia/ar/c1-14050387 

Koalicjanci
zrobili paradę karykatur w Krakowie. Przeszli z placu Szczepańskiego
pod Smoka Wawelskiego. Prowadził ją zaciekły przeciwnik PiS, prof.
Fryderyk Zoll z krakowskiej Kasty. ????

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

5. UPARTY - "SMUTNY SUKCES"

[link] "Nie mniej, ten strajk pokazał zupełnie nową linię podziału społecznego. Dorosły PiS i infantylny Antypis. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zatroskany, bo na to nie ma żadnej rady. Dziecku po prostu wielu rzeczy nie można wytłumaczyć, w tym również i tego, że jest po prostu gówniarzem."
avatar użytkownika michael

6. @ Marylu

Smutna "Parada śmieszności" - śmierć przez samoośmieszenie.
Niestety mamy do czynienia z gówniarzami. Gówniarskie elity.

avatar użytkownika michael

7. KANALIA Maziarski

[link] Kanalia Maziarski wypisuje:

Fetor marcowej nagonki unosi się nad Polską A.D. 2019. (…) Propaganda zagrożonej i rozwścieczonej władzy uderzyła w tony nienawiści znane z najczarniejszych okresów PRL. (…). Medialne kanalie, które wówczas budziły powszechną wściekłość i nienawiść są kompletnie zapomniane. Myślę, że ten los czeka też propagandowych lokajów obecnego reżimu. Nawet jeżeli teraz przy lekturze słów Stanisława Janeckiego, braci Karnowskich, Rafała Ziemkiewicza, Cezarego Gmyza i wielu innych ogarnia nas złość i obrzydzenie, miejmy świadomość, że za kilka lat o istnieniu tych ludzi nikt już nie będzie pamiętać.

Pozostanie tylko wspomnienie specyficznego fetoru unoszącego się nad debatą publiczną w Polsce w mrocznym okresie pisowskiego pełzającego zamachu stanu.

Nie dość, że idiota, to jeszcze głupi.

avatar użytkownika michael

8. Bezprawne postanowienia Sądu?

Analizując ustne uzasadnienie sędziego Dariusza Pirogowicza nie sposób też nie zwrócić uwagi na fakt, że szokujące, wydane z naruszeniem prawa decyzje warszawskich urzędników, znajdują pełne zrozumienie u sędziego.
avatar użytkownika michael

9. Notre Dame

avatar użytkownika michael

10. Edukacyjne łajdactwo

Forma strajku realizowana na szkodę uczniów jest etycznie nie w porządku. Rząd w tej sytuacji efektywnie stanął w obronie interesu naszych dzieci i w przypadku egzaminów gimnazjalnych raczej odniósł sukces. Wbrew pozorom nie była to łatwa robota, potrzebna było odpowiednie ministerialne rozporządzenie i spory wysiłek organizacyjny aby logistyka tego przedsięwzięcia zagrała skuteczne ratując dzieci przed krzywdą, jaką chcieli im zrobić nauczyciele.

Teraz wiemy już, że stalinowska mentalność ZNP ujawnia się wyraźniej, pokazuje swoje pazury. Widać, że rzeczywistym ich zamiarem jest krzywda, oni naprawdę chcą zrobić uczniom  krzywdę. Ich wystąpienie  do NIK ze skargą na rozporządzenie, które uratowało egzaminy jest nie tylko objawem prawniczego pieniactwa i komunistycznego zapamiętania w nienawiści. Jest czystym dowodem złej woli. Oni podejmują konkretne czynności, aby zniweczyć dzieciom pozytywne wyniki ich egzaminów.  

Ale skoro w pierwszym starciu odnieśli porażkę, nadal walczą przeciwko dzieciom, dążąc do unieważnienia wyników tych egzaminów i podejmując konkretne działania w celu uniemożliwienia młodzieży przystąpienia do zdawania  matur.  
To są także działania, które nie mogą być interpretowane inaczej jak postępowanie w złej wierze, a których skutkiem może być odebranie maturzystom jednego roku ich życia.

Ale jeszcze nie w tym widzę łajdactwo, jeszcze nie na tym polega syndrom Judasza Iskarioty, który dla trzydziestu srebrników był gotów poświęcić życie innego człowieka. 
Oni są gotowi poświęcić życie tysięcy maturzystów bez cienia wyrzutów sumienia. 

Świadectwem ich łajdactwa jest fakt taki, że oni są przekonani do tego, iż oni mają do tego prawo. To jest świadectwo dyskwalifikującej demoralizacji specjalnej kasty tych ludzi, uważających się za nauczycieli.
Oni są dokładnie tak komunistyczni, jak sędzia Dariusz Pirogowicz, który uważa, że zawsze i wszędzie ma prawo odbierać ludziom prawo do sprawiedliwości, do godnego życia, do wszystkiego.

Popatrzmy więc na kompetencje tych ludzi, popatrzmy na ich kwalifikacje moralne i zawodowe, popatrzmy dokładniej na to, czego oni nas uczą, do czego, do jakiego życia przygotowują Polaków. Co oni tak naprawdę umieją, by stać się dyplomowanym nauczycielem albo sędzią.
Czego oni uczą i czego oni chcą nas nauczyć.
I to jest dopiero prawdziwe łajdactwo. 
avatar użytkownika michael

11. Czy „Skrągły Stół” powstał według instrukcji KBG?

Tak. 

Najpierw zajrzyjmy do źródeł w felietonie "Dwie Ojczyzny, dwa patriotyzmy - 50 rocznica wydarzeń marcowych" [link], a później jeszcze w kolejne miejsca:
[link], [link], [link], [link]
avatar użytkownika michael

12. Ciąg wydarzeń, w którym wydarzenia marcowe 1968

Ciąg wydarzeń, w którym wydarzenia marcowe 1968 znajdują swoje nowe wyjaśnienie

Korzenie tego interesującego ciągu wydarzeń wyrastają z leninowskej teorii rewolucji i trockistowskiej koncepcji światowej hegemonii komunizmu. Polskie wydarzenia marcowe wyrastają z tego samego nurtu, a bezpośrednio były inspirowane kryzysem ortodoksyjnej myśli marksistowskiej po śmierci Stalina. Poszukiwania "nowych dróg" dla strategii komunizmu, rozgrzały bardzo ożywioną dyskusją w środowisku marksistowskich intelektualistów w Polsce, m.in. takich jak Adam Schaff, Leszek Kołakowski, ale także wśród czołowego aktywu politycznego, niosącego tradycję Komunistycznej Partii Polski w szeregach PZPR.

Kryzys po śmierci Stalina był bardzo poważny i odbił się intensywnymi próbami rekonstrukcji marksizmu i jego dostosowania do wymagań intelektualistów tamtych lat, tak jak ci intelektualiści wtedy świat postrzegali.

Były to różne ścieżki marksistowskiego rewizjonizmu. Wystarczy, że wymienię takie próby jak "holizm", strukturalizm Jean Piaget'a, różne prace Marcuse'a, egzystencjalizm Sartre'a, ale i ważny DLA ŚWIATOWEGO MARKSIZMU dorobek Adama Schaffa i Leszka Kołakowskiego.

W Polsce teoretyczna i polityczna dyskusja skoncentrowała się np. w Klubie Krzywego Koła, w innych ośrodkach "rozluźniających i organizujących". Polska dyskusja była doskonale umiejscowiona w międzynarodowym środowisku lewicowym, przy zachowaniu stałej możliwości bezpośredniego osobistego kontaktu i swobodnej wymiany myśli, ludzi i idei.
To środowisko nie było nigdy antykomunistyczne, ani dysydenckie, nikomu z nich, nigdy nic takiego nie przyszło do głowy.
Celem dyskusji było wypracowanie teorii i praktyki politycznej, realizującej marzenia "prawdziwych komunistów" o światowej rewolucji komunistycznej. Ten marzycielski i trockistowski ruch komunistyczny, przez 13 lat po roku 1955, ewoluował, wykorzystując i inspirując spontaniczne ruchy kontestujące europejski i amerykański kapitalizm, wykorzystując i wchłaniając inspirowane przez sowieckie operacje specjalne rozmaite lewicowe i nie lewicowe środowiska akademickie i poza akademickie nurty myśli politycznej i społecznej.

Dla światowego komunizmu krytycznym momentem była wojna sześciodniowa w 1967 roku [link], która udowodniła czołowym politykom światowego komunizmu faktyczną anachroniczność i dysfunkcjonalność "realnego socjalizmu". Dyskusja ta przebiegała także w środowisku najwyższych władz sowieckich. Izraelski sukces w tej wojnie, dowódcy Armii Czerwonej traktowali jako osobistą klęskę, jako dowód niesprawności dotychczasowych strategii i po części sowieckiej techniki wojennej. W dyskusji przeważyły diagnozy twardego ugrupowania KGB, kierowanego przez Jurija Andropowa. Jurij Andropow był już wtedy opiekunem kariery Michaiła Gorbaczowa. Pokonani w tej dyskusji politycy i marszałkowie Armii Czerwonej zginęli w katastrofie lotniczej w końcu 1967 roku.

Przyjęty wtedy program Jurija Andropowa zintegrował wszystkie prowadzone do tej pory międzynarodowe operacje GRU i KGB w celu:

  • kontynuowania długoterminowej infiltracji światowych elit intelektualnych, naukowych z zamiarem otwarcia sowietom dostępu do technik, technologii i najnowszych osiągnięć nauki światowej, kupowanych albo wykradanych, wszystko jedno jak, to powszechnie znana historia.
  • wykorzystywania tej infiltracji do realizacji marksistowskiej koncepcji światowej trockistowskiej rewolucji komunistycznej w rozwiniętych krajach kapitalistycznych.

Projekt ten był realizowany przez wspieranie i infiltrowanie wszelkich "antykapitalistycznych" europejskich i amerykańskich ruchów, hippiesów, lewaków, anarchistów, no i oczywiście partii komunistycznych, m.in. włoskiej i francuskiej jako najsilniejszych, ale i wielu lewicowych ugrupowań i nawet małych partii komunistycznych w innych krajach.

Silne sowieckie wsparcie europejskich antykapitalistycznych kontestacji, w środowiskach elit intelektualnych, studentów, hippisów, lewackich terrorystów doprowadził do poważnych zamieszek studenckich, wywołał trockistowską rewoltę, długo później tlącą się w całej Europie. Objawiła się ona jako słynna studencka wiosna m.in w Paryżu, Warszawie i innych ośrodkach akademickich, przekształcając się w długotrwałą działalność lewackiego terroryzmu i ekologizmu, ruchu, który dzisiaj dominuje europejskie i światowe elity.

Wydarzenia marcowe 1968 roku, należą do historii polskiego komunizmu i stanowiły ważny przyczynek do inspirowania fali europejskich ruchów poszukujących drogi do sukcesu światowej rewolucji komunistycznej.

Post scriptum:
Po tej fali europejskiej studenckiej wiosny, wykreowane przez tę rewoltę, lewicowe i lewackie elity przeniknęły do europejskich środowisk wpływu, władzy i polityki. Utworzyły one środowisko europejskiej międzynarodówki socjalistycznej, integrującej swoje strategie działania w doktrynie eurokomunizmu formalnie przypisywanej Komunistycznej Partii Włoch i osobiście jej Sekretarzowi Generalnemu Enrico_Berlinguerowi. W latach siedemdziesiątych XX wieku rozwojem idei nowego europejskiego domu zajmował się także Michaił Gorbaczow, bardzo poważnie...
Realistyczna ocena wydarzeń marcowych 1968 roku jest więc następująca:

Wydarzenia marcowe były epizodem w ewolucji polskiego ruchu komunistycznego, epizodem ułatwiającym w roku 1990 przejęcie przez polskich komunistów władzy z rąk Solidarności.

Powyższy tekst jest skrótem artykułu, który po raz pierwszy ukazał się w sierpniu 2007:
"Realistyczna ocena polskiego marca 1968" [link]

Opublikowano: 19.11.2007 19:16. [link
_________________________________________________________
Powyżej jest zamieszczony przedruk z mojego komentarza [link] do krótkiego felietonu "Nie dać się - to jedyna odpowiedź"

avatar użytkownika michael

13. Zablokujemy ten kraj,

po prostu zablokujemy gospodarkę tego kraju [link]. Odnotowuję hasło szalonej nauczycielki nie dlatego, że to świadczy o upolitycznieniu tego protestu. Wcale nie.
Nie chodzi także o 15% udział rosyjskich trolli w polskim "rynku informacyjnym", nie tylko przed eurowyborami [link].

Chodzi o to, że to jest działanie ewidentnie antypolskie. Naprawdę nie jest ważne kto  inspiruje albo komu służy konkretne działanie polityczne, ważny jest cel. 
Po prostu każde działanie jest polityczne, w każdym konkretnym działaniu jest aspekt polityczny. Każde działanie, każda strategia powinna mieć swój cel.  
A ich cel jest antypolski.

Oni odpowiadają na pytanie: "Jak zniszczyć państwo?"
Jak zniszczyć nasze polskie Państwo nie jest tylko ich pytaniem.  
Oni podejmują i finansują wszelkie konkretne działania aby zniszczyć Polskę.
Oni niszczą Polskę, niszczą naszą historię, kulturę, tradycję, niszczą wszystko co nasze.
Nasz Bóg, Honor i Ojczyzna są ich wrogami.