Nie dać się - to jedyna odpowiedź
michael, śr., 28/02/2018 - 04:40
*
Najskuteczniejszą formą takiej odpowiedzi jest rozjechanie totalnej opozycji w Polsce. Uzasadnienie jest proste, najwredniejszym źródłem antypolskich "informacji' jest totalitarna opozycja w Polsce.
Łatwo sobie wyobrazić uczciwego korespondenta mediów z dalekich krajów, człowieka obcego polskiej kulturze, który obserwuje to, co się w Polsce dzieje. Po prostu widzi.
A tu na oficjalnym zgromadzeniu Rady Krajowej największej opozycyjnej partii politycznej mówi się z całą powagą o najpoważniejszych problemach Państwa i Narodu.Słyszy bidaczyna o szalejącej nazistowskiej dyktaturze, o fatalnym polskim antysemityźmie, o totalitarnych zapędach władzy nieustannie demolującej praworządność, o policyjnych prześladowaniach opozycji.Widzi zatroskanych dziennikarzy najpoważniejszych komercyjnych mediów, oblazłych w dostojeństwo profesorów, żarliwie wygłaszajacych swoje przerażenie ekscesami tysięcy polskich faszystów.
Mało komu przyjdzie do głowy, że to co widzi i słyszy to hucpa, że to zgromadzenie poważnych ludzi w poważnych garniturach, wyposażonych w solidne pieniądze i oddane sekretarki - to idiotyczny teatr absurdu.
Całe to zdemoralizowane, chore z nienawiści i głupoty towarzystwo należy po prostu spryskać flitem i zetrzeć suchą ściereczką.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
18 komentarzy
1. Wyflitowanie totalitarnej opozycji jest zadaniem banalnym
michael
2. Dlaczego trzeba urwać łeb polskiej totalitarnej opozycji?
Tak jest, ponieważ europejska tradycja historyczna nie ma nic wspólnego z demokracją, cała europejska historia to dwa tysiace lat absolutystycznych imperiów, których państwowość ogniskowała się na dynastycznych interesach monarchów.
Narody nie uczestniczyły w procesach państwotwórczych, a państwowa lojalność nie miała nic wspólnego z narodowością "poddanych cesarza".
Wniosek jest banalny - współczesna Europa nie ma pojęcia ani o demokracji ani o patriotyzmie, ani nie rozumie naszego pojęcia suwerenności narodowej.
W przeciwieństwie do naszej polskiej tradycji, która jest faktem trwającej od kilkuset lat demokratycznej cywilizacji Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
michael
3. WSTAJESZ, A TU WESZ
Skandal w programie Kuźniara! Holokaust to "fejm"? "Między
wierszami jest wręcz żal, że to nie nas Hitler postanowił uczynić
głównym wrogiem". WIDEO
"Czemu nie możemy sobie uświadomić, że nie jesteśmy tym cholernym Narodem Wybranym?" - pytał Kuźniar.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @ Marylu - Zajrzałem do linku, tam gdzie ten fejm...
michael
5. A to jeszcze jedno świadectwo odejścia w antypolskie "fantasy"
Są to niestety rojenia o wrogim przejęciu. Idiotyczna jest w tym rola niby polskich organizacji, nawet komentować nie warto.
Nie mogę pokazać tego obrazka tutaj, ponieważ własciciel wyłączył możliwość jego pokazywania na innych stronach, daję więc link do tego filmu.
michael
6. a
michael
7. Jak kłamać przy pomocy sondażu
michael
8. Ale zbliżają się igrzyska marcowe, czas by przypomnieć opozycji
czas przypomnieć opozycji o tym, że ich koniec już nadszedł.
Mane Tekel Fares. Las Birnamski u bram.
michael
9. Święto Żołnierzy Wyklętych
Szacunek i hołd należny Bohaterom.
michael
10. i serdeczna Modlitwa
w Ich intencji
gość z drogi
11. Nic nie zmieni faktu, że 50 lat płynęliśmy na wrogim okręcie
To nie jest walka nowego, ze starym. To jest globalna wojna z obcą cywilizacja spod czerwonej gwiazdy.
michael
12. Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy, Panie...
Polityka divide et impera była przecież stałym narzędziem rządzenia PRL - od 1939 roku, do dzisiaj. Nie chodzi tylko o relacje polsko-niemieckie, albo polsko-żydowskie. Chodziło o konfliktowanie i tworzenie podziałów, zostawianie konfliktogennych pułapek, prowokacji i trwałych mechanizmów umożliwiających sterowanie konfliktami, ich wywoływanie i prowokowanie. To były relacje polsko-rosyjskie, polsko-ukraińske, polsko-czeskie, wszelkie narodowe problemy w całej Europie wschodniej, ale także i wewnętrzne polsko-polskie. W tym celu komuniści próbowali pielęgnować i stale zasilać podziały regionalne, wprowadzać nowe źródła sporów i niechęci.
Jest jeden bardzo ważny wniosek, ujawniający bardzo intrygujący fakt:
michael
13. "Dwie Ojczyzny, dwa patriotyzmy"
michael
14. @ gość z drogi
michael
15. PŁONĄCY ZNICZ
michael
16. James R. Thompson: Antysemityzm w Polsce po Oświęcimiu
https://www.salon24.pl/u/abakus/80546,james-r-thompson-antysemityzm-w-polsce-po-oswiecimiu
michael
17. Ciąg wydarzeń, w którym wydarzenia marcowe 1968
Ciąg wydarzeń, w którym wydarzenia marcowe 1968 znajdują swoje nowe wyjaśnienie
Korzenie tego interesującego ciągu wydarzeń wyrastają z leninowskej teorii rewolucji i trockistowskiej koncepcji światowej hegemonii komunizmu. Polskie wydarzenia marcowe wyrastają z tego samego nurtu, a bezpośrednio były inspirowane kryzysem ortodoksyjnej myśli marksistowskiej po śmierci Stalina. Poszukiwania "nowych dróg" dla strategii komunizmu, rozgrzały bardzo ożywioną dyskusją w środowisku marksistowskich intelektualistów w Polsce, m.in. takich jak Adam Schaff, Leszek Kołakowski, ale także wśród czołowego aktywu politycznego, niosącego tradycję Komunistycznej Partii Polski w szeregach PZPR.
Kryzys po śmierci Stalina był bardzo poważny i odbił się intensywnymi próbami rekonstrukcji marksizmu i jego dostosowania do wymagań intelektualistów tamtych lat, tak jak ci intelektualiści wtedy świat postrzegali.
Były to różne ścieżki marksistowskiego rewizjonizmu. Wystarczy, że wymienię takie próby jak "holizm", strukturalizm Jean Piaget'a, różne prace Marcuse'a, egzystencjalizm Sartre'a, ale i ważny DLA ŚWIATOWEGO MARKSIZMU dorobek Adama Schaffa i Leszka Kołakowskiego.
W Polsce teoretyczna i polityczna dyskusja skoncentrowała się np. w Klubie Krzywego Koła, w innych ośrodkach "rozluźniających i organizujących". Polska dyskusja była doskonale umiejscowiona w międzynarodowym środowisku lewicowym, przy zachowaniu stałej możliwości bezpośredniego osobistego kontaktu i swobodnej wymiany myśli, ludzi i idei.
To środowisko nie było nigdy antykomunistyczne, ani dysydenckie, nikomu z nich, nigdy nic takiego nie przyszło do głowy.
Celem dyskusji było wypracowanie teorii i praktyki politycznej, realizującej marzenia "prawdziwych komunistów" o światowej rewolucji komunistycznej. Ten marzycielski i trockistowski ruch komunistyczny, przez 13 lat po roku 1955, ewoluował, wykorzystując i inspirując spontaniczne ruchy kontestujące europejski i amerykański kapitalizm, wykorzystując i wchłaniając inspirowane przez sowieckie operacje specjalne rozmaite lewicowe i nie lewicowe środowiska akademickie i poza akademickie nurty myśli politycznej i społecznej.
Dla światowego komunizmu krytycznym momentem była wojna sześciodniowa w 1967 roku [link], która udowodniła czołowym politykom światowego komunizmu faktyczną anachroniczność i dysfunkcjonalność "realnego socjalizmu". Dyskusja ta przebiegała także w środowisku najwyższych władz sowieckich. Izraelski sukces w tej wojnie, dowódcy Armii Czerwonej traktowali jako osobistą klęskę, jako dowód niesprawności dotychczasowych strategii i po części sowieckiej techniki wojennej. W dyskusji przeważyły diagnozy twardego ugrupowania KGB, kierowanego przez Jurija Andropowa. Jurij Andropow był już wtedy opiekunem kariery Michaiła Gorbaczowa. Pokonani w tej dyskusji politycy i marszałkowie Armii Czerwonej zginęli w katastrofie lotniczej w końcu 1967 roku.
Przyjęty wtedy program Jurija Andropowa zintegrował wszystkie prowadzone do tej pory międzynarodowe operacje GRU i KGB w celu:
Projekt ten był realizowany przez wspieranie i infiltrowanie wszelkich "antykapitalistycznych" europejskich i amerykańskich ruchów, hippiesów, lewaków, anarchistów, no i oczywiście partii komunistycznych, m.in. włoskiej i francuskiej jako najsilniejszych, ale i wielu lewicowych ugrupowań i nawet małych partii komunistycznych w innych krajach.
Silne sowieckie wsparcie europejskich antykapitalistycznych kontestacji, w środowiskach elit intelektualnych, studentów, hippisów, lewackich terrorystów doprowadził do poważnych zamieszek studenckich, wywołał trockistowską rewoltę, długo później tlącą się w całej Europie. Objawiła się ona jako słynna studencka wiosna m.in w Paryżu, Warszawie i innych ośrodkach akademickich, przekształcając się w długotrwałą działalność lewackiego terroryzmu i ekologizmu, ruchu, który dzisiaj dominuje europejskie i światowe elity.
Wydarzenia marcowe 1968 roku, należą do historii polskiego komunizmu i stanowiły ważny przyczynek do inspirowania fali europejskich ruchów poszukujących drogi do sukcesu światowej rewolucji komunistycznej.
Post scriptum:
Po tej fali europejskiej studenckiej wiosny, wykreowane przez tę rewoltę, lewicowe i lewackie elity przeniknęły do europejskich środowisk wpływu, władzy i polityki. Utworzyły one środowisko europejskiej międzynarodówki socjalistycznej, integrującej swoje strategie działania w doktrynie eurokomunizmu formalnie przypisywanej Komunistycznej Partii Włoch i osobiście jej Sekretarzowi Generalnemu Enrico_Berlinguerowi. W latach siedemdziesiątych XX wieku rozwojem idei nowego europejskiego domu zajmował się także Michaił Gorbaczow, bardzo poważnie...
Realistyczna ocena wydarzeń marcowych 1968 roku jest więc następująca:
Wydarzenia marcowe były epizodem w ewolucji polskiego ruchu komunistycznego, epizodem ułatwiającym w roku 1990 przejęcie przez polskich komunistów władzy z rąk Solidarności.
Powyższy tekst jest skrótem artykułu, który po raz pierwszy ukazał się w sierpniu 2007:
"Realistyczna ocena polskiego marca 1968" [link]
michael
18. szanowny @Michaelu,czekam z niecierpliwością
i wielką nadzieją na dalsze Twoje rozważania na temat roku 68 wszak to "ów rok"
rok przeżyty bardzo świadomie,mimo młodych lat i nikt i nic mi nie wmówi,ze byliśmy czemuś winni
My,którzy jako bardzo młodzi ludzie nawet marzyć nie moglismy o wyjazdach zagranicznych,a tu nagle nasi koledzy ,koleżanki wraz z rodzicami porzucają wszystko,świetnie prosperujące np zakłady futrzarskie,czy obowiązki związane z Bóżnicą,jak serdeczny kolega,syn rabina i wyjeżdzają daleko,daleko
Nikt im niczego nie zabraniał,niczego nie odbierał ,ba na równi z nami zdawali maturę,byli studentami i tylko nam za pisanie w życiorysach pochodzenie: inteligenckie,rodzina ,dziadek legionista spalony żywcem w powstaniu warszawskim,
nam odbierano punkty ,a im pozwolono wyemigrować na nasz koszt do lepszych,bogatszych krain,tam gdzie natychmiast zapominali o wszystkim Pisz więc szanowny @Michaelu,pisz jak było wtedy naprawdę
a my Cię będziemy wspierać naszymi wspomnieniami i doświadczeniami
Dobrego Dnia :)
gość z drogi