NiBY ROZSĄDNIE ALE JEDNAK GŁUPIO
*
Oczywiście, "Kukiz15" nie powinien być niczyją przystawką. Widziałem przed tą partią bardzo pożyteczną przestrzeń w polskiej polityce - jako prawdziwej opozycji. Niestety, ostatnim ruchem, w czwartek 14 kwietnia 2016 roku, Kukiz15 paskudnie zmarnował swoją wielką polityczną szansę. Chora ambicja i strach przed posądzeniem o przystawkowość pozbawił ich strategicznego zrozumienia rzeczywistości. No i stoczyli się do poziomu tanich graczy.
Rzeczywistość stwarza imperatyw kategoryczny istnienia rzetelnej opozycji. To jest strategiczna konieczność, niezbędna dla zdrowia polskiej demokracji. Dlatego decyzja Kornela Morawieckiego o utworzeniu odrębnego koła poselskiego jest znakomita i godna najwyższego uznania. Gdy nie istnieje twarda, konstruktywna opozycja, należy ją stworzyć.
Wygląda na to, że jeśli wszystko potoczy się zgodnie z najlepszym interesem polskiej racji stanu, wkrótce obraz polskiej polityki będzie wyglądał tak:
1. PiS
Partia rządząca, ale nie partia władzy.
2. Partia opozycyjna
Partia zbudowana przez Kornela Morawieckiego, zgodnie ze standardami rzetelnej i konstruktywnej opozycji.
3. Partia realnej lewicy.
Rzetelna lewica, nie skażona prostytucją polityczną - nie dostrzegam nawet zaczynu takiej formacji. Możliwe, że dobrym początkiem byłaby inicjatywa Pani Magdaleny Ogórek. Mówię to całkowicie poważnie. Postać Pani Magdaleny Ogórek jest bardzo trafnym wyborem Leszka Millera. W tym wyborze zabrakło tylko jednego - doświadczenia politycznego.
4. Partyjne śmieci.
Wroga polskiej racji stanu agentura. Zbiory różnych kompradorskich interesów wszelkich kleptokracji i ponerologii politycznych. Resztki i spleśniałe włókna PO, PSL, PZPR, różne mafijne powiązania, barwne postaci jakiś idiotów. Wiadomo. Margines. Oligarchia psychopatów.
Byłoby bardzo dobrze, gdyby partie 1 i 2 miały w sumie większość konstytucyjną.
Przypisy:
*) Kornel Morawiecki o wydarzeniach w Sejmie i planach politycznych link
*) Piotr Cywiński, "Obywatelscy i nowocześni sejmici nie są sami." link
*) Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy, Panie... link
**) Marcin Fijołek, "Czy drużynie Pawła Kukiza wolno nie grać w orkiestrze PiS?" link
**) Piotr Zaremba, "Przestrzegam przed zdziwieniem, że partia opozycyjna jest w opozycji," link
Ostatnie dwa przypisy. Oczywiście. Każda opozycja ma prawo do opozycyjności. Chodzi jednak o jej jakość. Albo jest to rzeczywista opozycja, albo ... albo nie.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. *****)
Gdy pożerane jabłko zgnije i rozpadnie się, to wcale nie znaczy, że tak samo rozpadł się komunizm. Tak przecież przegnił i rozleciał się tylko sowiecki Sojuz. Pytajmy o to, gdzie jest robak.
link "OLIGARCHIA PSYCHOPATÓW"
michael
2. "CHRYSTUS jest OK"
link
michael
3. Niestety zarysowany projekt jest
nierealny. Najpierw trzeba Sejmowi przywrócić władze w Polsce. Obecnie mają ją niezależne od Parlamentu tzw układy. Najlepiej widać to przy okazji awantury o TK . Bodajaże art 197 konstytucji mówi wyraźnie, że to Sejm decyduje o pracy TK, czyli jak posłom będzie sie chciało to zgodnie z Konstytucją maga Sędziemu Rzeplińskiemu nie tylko nakazać przychodzić do pracy o określonej godzinie, ale również określić gdzie w jego gabinecie ma stać biurko, czy zasłony w oknach mają być takie czy inne.
Natomiast Sędzia Rzepliński przypomniał sobie zabawy studenckie retoryką, w których dwóch dyskutantów miało uzasadnić zupełnie przeciwne tezy i bawi się słowem dalej. Kontynuuje tradycje swoich poprzedników, którzy najpierw strzepnęli z siebie jakąkolwiek kontrolę społeczną i praktycznie nic nie robili za całkiem niezłe pieniądze. Raz wysłuchałem uzasadnienia Prof. Łętowskiej w sprawie bałaganu na egzaminach maturalnych za czasów, gdy ministrem oświaty był Giertych i przypomniałem sobie wtedy taką wprawkę retoryczną, w której sam uczestniczyłem. To co ona mówiła wtedy to był bełkot i w moich czasach studenckich taka wypowiedź byłaby całkiem zdyskwalifikowana. Wtedy jednak nikt nie miał na tyle śmiałości, by powiedzieć Pani Profesor, że to co słyszeliśmy to nie tyle było uzasadnienie konstytucyjne co raczej biegunka słowna. Takie bowiem podsumowanie jej wystąpienia uchybiało by "godności Trybunału".
Później zaczęły się z podobnymi sprawami zwracać do TK konstytucyjnego i inne środowiska i w rezultacie TK konstytucyjny nadał sankcje prawną całkowitej anarchizacji naszego życia społecznego. W tej chwili mamy do czynienia w sferze publicznej nie tyle ze społeczeństwem a bardziej ze strukturami przypominającymi roje owadów. Społeczeństwo jednak jest, ale nie w sferze politycznej tylko prywatnej i teraz trzeba je niejako wprowadzić do życia publicznego. PiS do tego dąży a opozycja temu przeciwdziała. Nie ma więc miejsca na "trzecią drogę", bo każda opozycja wobec PiS to wspieranie anarchii.
Czy to oznacza, że PiS jest partia totalitarną? Oczywiście, że nie i co więcej ryzyko,że się w takową przeistoczy jest na prawdę minimalne, bo jedynym spoiwem PiS są "środowiska okołopisowskie".
Przypominam o kwestii ostatnich wyborów. Ani Duda ani Szydło nie mieli poparcia struktur partyjnych. To właśnie "środowiska okołopisowskie" desygnowały obie te osoby na ich stanowiska. Nie zdradzam tu żadnych tajemnic, bo na przełomie 2014 i 2015 roku podczas miesięcznic J. Kaczyński dosłownie dziękował zgromadzonym ludziom za to że stworzyli konstrukcję, na której, czy w oparciu o którą PiS może działać. Mówiąc obrazowo, ze wybrali PiS jako partię, której pozwolili się na sobie oprzeć. Tak więc PiS może działać tylko na tyle na ile pozwala mu jego "oparcie". I dla tego powszechna w PiS`ie niechęć do powierzenia B. Szydło funkcji premiera nie miała żadnego znaczenia. Obecnie źródło decyzji jest poza PiS`em a PiS nie jest partią samodzielną. Nie grozi więc w dającej się wyobrazić przyszłości zmiana tego stanu rzeczy, gdyż nie ma na razie żadnych struktur, które by mogły być źródłem decyzyjnym. Oczywiście moze być ono za jakiś czas stworzone, np przez Pana Morawieckiego, który z racji swych doświadczeń wie jak tworzy się struktury zarządzane "od góry". I myślę, ze dla tego Kukiz i reszta towarzystwa namawia wręcz Morawieckiego na stworzenie własnej frakcji i próbę przejęcia władzy w PiS`ie, bo chcą by był ośrodek z którym "można się dogadać", ale to jeszcze długa droga, chyba że będzie można skorzystać z "konstruktywnej opozycji" poza PiS`em, ale wtedy PiS przestanie istnieć.
Bo taką próbę podjął kiedyś J.Olszewski, podczas zorganizowanego przez siebie zjazdu w Mińsku Mazowieckim. Ponieważ on też, jak obecnie J.Kaczyński nie miał inicjatywy decyzyjnej, to postanowił oprzeć się o ekipę A.Macierewicza i ją odzyskać. Podczas obrad, pamiętam jak dzisiaj, wkroczyło równym krokiem na salę obrad kilkudziesięciu Harcerzy Macierewicza i w efekcie poparcie dla Olszewskiego z 16 % spadło w krótkim czasie do praktycznie zera. Tak więc mamy zabezpieczenia przed "naszą dyktaturą".
Podsumowując- obecnie nie ma trzeciej drogi.
uparty
4. @ UPARTY. Jak zwykle zgadzam się co do joty.
Nawet wiem, że tak jest!
Ale czasem warto pokazać model idealny, a nawet dążyć do zbliżenia się rzeczywistością do tego ideału. Dlatego dziękuję dwa razy:
1. Za słowo: "Niestety", w tytule komentarza.
2. Za przedostatnie zdanie: Tak więc mamy zabezpieczenia przed "naszą dyktaturą".
W rzeczywistości właśnie o to chodzi.
A przy okazji zawsze warto jasno powiedzieć jaka jest faktyczna rola partii starego reżimu, gdzie jest miejsce PO, PSL i ich przeróżnych zakodowanych i nowoczesnych przystawek.
4. Partyjne śmieci.
michael
5. A przy okazji. Podziękujmy Maryli za skrupulatność historyka,
w artykule: "Druga ofensywa Strasznej Sitwy Smolara. Zima 2015-Wiosna 2016." link
Niech słowo nowoczesność zachowa swoje słownikowe, negatywne znaczenie:
Nowoczesność - rzeczownik nowoczesność kiedyś był synonimem rzeczownika współczesność. Przez ostatnich kilkadziesiąt lat pojęcie nowoczesności zostało jednak przesycone negatywnym i niezwykle toksycznym wpływem lewicowej propagandy, wykorzystywanej jako narzędzie wojny aksjologicznej prowadzonej w celu zniszczenia łacińskiej cywilizacji Zachodu. (...)
Cytuję za Marylą:
"Szef SSS* prof. Aleksander Smolar prezes Fundacji Batorego szykuje grunt pod wybory. RAZEM." oraz "Konstrukcja pasożyta dławiącego Polskę jest dobrze znana,.. IMPERIUM ZŁA ATAKUJE."
michael
6. @Michaelu
tak sie składa, że nigdy nie traktowałam na serio Kukiza jako polityka, w dodatku prawicowego, co usilnie wmawiano młodym wyborcom.
Wystarczy sięgnąć do archiwum i przypomnieć sobie różne wolty grajka Kukiza, u którego jedno było stałe - wieloletnia, wspólnie deklarowana przyjaźń z Moniką Olejnik.
To taki sam tandem jak Misiek Kamiński i Morozowski.
Śmieszne podrygi przegranych Pomponów i spodziewane sojusze polityczne. Idzie kryzys i przesilenie.
Koalicja uciekinierów z PiS i PO. Kolejna kanapa Gowin- Wipler- Kowal.Gowin jest najważniejszy.
Najbardziej zgrzyta w nowym układzie przyjaźni Kukiz-Petru to, że bakster przyjaźni się z tym, co baksterke chciał wieszać.
Tyle w kwestii Kukiza i innych "oburzonych".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. R. Winnicki: Dystansujemy się
R. Winnicki: Dystansujemy się wobec totalnej opozycji demoliberalnej
Panie Pośle, jakie jest
stanowisko Ruchu Narodowego, którego jest Pan prezesem, wobec tego, co
wydarzyło się na sali sejmowej podczas głosowania ws. wyboru nowego
sędziego Trybunału Konstytucyjnego?
Przyznam szczerze, że gdybym był na sali
sejmowej, to odradzałbym koleżankom i kolegom z klubu podejmowanie tej
inicjatywy wespół z Platformą, Nowoczesną i PSL-em. W moim przekonaniu
to od początku był słaby pomysł. Skończył się on bardzo źle także dla
klubu, co mogliśmy zaobserwować. Rozumiem, że chodziło o wywarcie
jakiejś presji na Prawo i Sprawiedliwość. Nawet, jeśli ten pomysł
politycznie by się powiódł, to wybór sędziego Jędrzejewskiego przełożony
byłby o tydzień, dwa tygodnie. Prawo i Sprawiedliwość tak czy inaczej
zebrałoby kworum. Nie podobał mi się ten pomysł, nie miałem okazji go
ocenić, bo nie było mnie wtedy na sali.
Czyli nie możemy utożsamiać Ruchu Narodowego z zachowaniem większości posłów Ruchu Kukiz’15?
Nie, w czwartek wieczorem wydałem w tej
sprawie oświadczenie. Nie zajmujemy się konszachtami z demoliberalną
opozycją, nie tworzymy rządu, nie jesteśmy w koalicji rządowej. Wiele
posunięć rządu Prawa i Sprawiedliwości również oceniamy krytycznie, ale
oceniamy to z pozycji narodowo-katolickich. Dystansujemy się wobec
totalnej opozycji demoliberalnej, jaką są chociażby Platforma i
Nowoczesna. Moim zdaniem – jako klub Kukiz’15, którego jesteśmy częścią –
powinniśmy trzymać taki równy dystans. Nie powinniśmy wchodzić tutaj w
konszachty i po prostu robić swoje.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Opozycja demoliberalna - czyli z dwóch słów jedno, nadal fatalne
michael
9. Morawiecki: z synem chcemy,
Morawiecki: z synem chcemy, żeby w Polsce było jak najlepiej, to jest takie nasze spiskowanie
Co Marszałek senior mówi o rozmowie z synem, ministrem rozwoju w
rządzie PiS - Mateuszem Morawieckim przed głosowaniem ws. sędziego TK?
— powiedział Kornel Morawiecki w rozmowie z TVP Info.
Tylko u nas
„To może być początek końca”. O przyszłości Kukiz'15
Czy klub Pawła Kukiza przeżywa rozłam?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. @ Marylu, mam skojarzenie.
Kuriozalne słowa Bono w Kongresie USA: "Polska i Węgry prezentują hipernacjonalizm". Czyżby znudziła mu się kariera muzyczna?
Kiedyś pisałem o dewelopmentalistach, czyli o specyficznej formie międzynarodowego gangsterstwa ekonomicznego polegającego na okradaniu państw wschodzacych rynków (emerging markets), przez grupę Soros, Sachs i Bono właśnie.
Taki muzyk, artysta, Bono,...
Google to jednak genialna sprawa. Znalazłem mój tekścik o dewelopmentalistach z 2008 roku w komentarzu:
http://michael.salon24.pl/50846,analiza-swot-w-polityce-zajmijmy-sie-polska#comment_810042
michael
11. TYLKO RZETELNA PRACA - A WREDNĄ PROPAGANDĘ TOTALNEJ OPOZYCJI
MAMY W NOSIE
michael