Niedziela Chrystusa Króla Wszechświata

avatar użytkownika intix

Niedziela Chrystusa Króla Wszechświata

 

Niedziela Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, ostatnia niedziela roku liturgicznego ukazuje nam napięcie między Królestwem Bożym, które jak ziarnko gorczycy rozwija się, a chwastami, czyli tym, co ziemskie.

Gdzie jest więc zapowiedziane królestwo Jezusa? Gdzie jego władza?

Czy nie łatwiej byłoby dzisiejszą liturgię słowa przeczytać od końca?

Zacząć lekturę od ewangelii, w której pobity i opuszczony Jezus tłumaczy Piłatowi, że jest królem. Ten oczywiście nie wierzy, bo zapewne wielu już spotkał „Juliuszów Cezarów” i innych, którym w głowie nieco się poprzewracało. Tacy już jesteśmy, że sądzimy po pozorach. Bo skoro król, to gdzie korona, zbytki, podwładni? Że nieco inny król... że nie z tego świata... A poza tym, Piłat miał innego władcę, któremu podlegał, i nie czuł potrzeby zmiany. Na tym etapie królestwo Jezusa nie może się poszczycić wielkimi sukcesami.

Dla chrześcijan pierwszego wieku wiary królestwo Jezusa było czymś szczególnie upragnionym. Przestraszeni prześladowaniami z utęsknieniem wyczekiwali przyjścia Pana, który miał w końcu „zrobić porządek” na świecie i w pełni objąć swą władzę. Gdy dziś spoglądamy na świat, widzimy naszych „królów”, to pragnienie jest nam równie bliskie. A jednak św. Jan mówi, że Jezus jest Władcą królów ziemi. Coś tu nie pasuje, bo słowa apostoła chyba nie bardzo przystają do rzeczywistości. A może włożyć Jezusowi na głowę złotą koronę, obwołać publicznie królem i w ten sposób rozwiązać nasze problemy? To zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe. Historia Piłata udowodniła, że politycy nie znoszą konkurencji kogoś, kto proponuje inną wizję świata.

Owa wizja najwspanialszego, nie mającego końca królestwa, będzie zrealizowana na końcu czasów. O tym zapewnia nas prorok Daniel. W jego wizji nie ma już buntujących się królów czy narodów. Triumf Jezusa będzie pełny i ostateczny. W ten oto sposób słowo Boże prowadzi nas do pewności wiary, że zwycięstwo Jezusa będzie totalne.

Dzisiejsze niedziela Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, ostatnia niedziela roku liturgicznego ukazuje nam napięcie, między tym, co już jest wśród nas, Królestwem Bożym, które jak ziarnko gorczycy rozwija się, a chwastami, czyli tym, co ziemskie.

Pamiętasz, na początku zadałem pytanie, czy nie lepiej byłoby dzisiejszą liturgię słowa przeczytać od końca. A jednak jest inaczej: najpierw czytamy wspaniałą prorocką wizję, a później widzimy bolesną rzeczywistość sądu przed Piłatem. Czy Jezus nie mógł objąć swej władzy w łatwiejszy sposób? Cóż, moglibyśmy wchodzić w głębokie rozważania teologiczne, lecz pomyśl, jakie to ma znaczenie dla ciebie. Myślę, że chodzi o weryfikację naszej wiary. Dziś przypominamy sobie o królestwie, które jest pośród nas. A być może jutro, gdy pójdziesz do pracy, na uczelnię czy do szkoły, staniesz przed konkretnym wyborem: czy oddać chwałę Jezusowi czy pójść na łatwiznę i oddać cześć pierwszemu lepszemu bożkowi.

Chcesz ujrzeć Królestwo Boże? Nie patrz w górę, nie czekaj. Wprowadź je w swoim życiu, tam gdzie żyjesz na co dzień.

(ks. Przemek Król SCJ)

Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika guantanamera

2. @intix

Wiem, że to co dobre - moja radość, mój wewnętrzny pokój, każda moja dobra myśl, i nawet moje żarty, słowem całe moje poczucie szczęścia wypływa wyłącznie z mojej świadomości, że Jezus Chrystus JEST Królem Wszechświata. Jest mi bardzo żal ludzi, którzy TEJ pewności, TEJ wiary nie mają... Modlę się, żeby do nich ta świadomość dotarła. Żeby sami chcieli intronizować Jezusa Chrystusa na Króla Polski przyjmując z radością obowiązki, które spoczęłyby na wszystkich mieszkańcach Jego Królestwa... Słodkie jarzmo i lekkie brzemię... Pokrzepienie dla utrudzonych i obciążonych...
Ukojenie dusz... (Mt11,28-30)
Z Panem Bogiem.

avatar użytkownika intix

3. @guantanamera

Jakże Ci jestem wdzięczna
Za Twój cenny komentarz...
Dziękuję, że poruszyłaś też temat Intronizacji...
To jest tak ważne...
Aby ludzie uwierzyli... zrozumieli...
Jezusa Chrystusa jako Króla do swych serc przyjęli...
Bo Królestwo Boże... w sercach naszych się zaczyna...
Dążmy do tego, aby mieć serca czyste...
Aby nic, co pochodzi od Złego, nas nie kusiło...
Aby nasze serce... Królestwo Boże w nas i wokół nas tworzyło...
Módlmy się za nas samych
Do Króla Wszechświata...
Prośmy w pomoc Matkę Przenajświętszą...
Królową Polski z Dzieciątkiem na rękach
Aby nas wspierała... za nami u Syna Swego orędowała...
Aby Intronizacja Chrystusa w naszych sercach
W całym Narodzie się dokonała...
Módlmy się też za niewierzących, aby uwierzyli...
Aby swoimi sercami Królestwo Chrystusa
Króla Wszechświata... Króla Polski... tworzyli...


Pozwól proszę, że jeszcze dołączę tu w naszej rozmowie dwa wspomnienia
Wspomnienie ...
Wtedy na Jasnej Górze...
i wpis o >>> Roku Wiary, polecam je Zainteresowanym, wraz z zawartymi pod nimi komentarzami


I jeszcze jedno... Wspomnienie Ojca Świętego...
Błogosławionego Jana Pawła II
Który każdym Swoim uczynkiem, każdym Swoim słowem
Prowadził nas do Boga Najwyższego...
Zapraszam Wszystkich... wierzących i niewierzących...
Aby na chwilę się zatrzymali...
Aby poniższych słów Jana Pawła II ..."tylko"... wysłuchali...


Z Panem Bogiem...


avatar użytkownika intix

4. Chrystusa Króla Wszechświata


zdjecie

Kościół katolicki obchodzi dziś uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Ostatnia niedziela przed Adwentem, który rozpoczyna nowy rok liturgiczny, stanowi podkreślenie faktu panowania Zmartwychwstałego Chrystusa.


Uroczystość Chrystusa Króla w swojej wymowie wskazuje na cel ostateczny życia człowieka, czyli na zjednoczenie z Bogiem i oddanie się pod panowanie jego miłości w Królestwie Bożym. Królowanie Chrystusa wyraża się w zbawieniu człowieka. Przez swoją śmierć na Krzyżu dał on dowód miłości względem wszystkich ludzi i odpuszczając nasze grzechy pojednał nas z Ojcem oraz uczynił ludem wybranym, czyli królestwem i kapłanami Boga samego.


We wszystkich kościołach w Polsce odczytany zostanie list Episkopatu Polski dotyczący królowania Jezusa Chrystusa.


„Od momentu przyjścia Chrystusa urzeczywistnia się w świecie królestwo Boże. Nie ma ono nic wspólnego z jakąkolwiek formą panowania człowieka w świecie”- zauważają w liście biskupi. Jak wyjaśniają królestwo Boże oznacza „wieczne i powszechne Królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju”.


Hierarchowie polskiego Kościoła zauważają, że królestwo Jezusa już się realizuje. „Chrystus Król każdemu oferuje możliwość udziału w nim. Natomiast od nas zależy, na ile z łaski królestwa Bożego korzystamy i w jakim zakresie rozwijamy je w sobie i pośród nas, czyli na ile postępujemy jak Jezus, służąc Bogu i ludziom” – dodają biskupi.


„Bóg Ojciec wywyższył Go ponad wszystko. Trzeba natomiast uznać i przyjąć Jego królowanie, poddać się Jego władzy, która oznacza moc obdarowywania nowym życiem, z perspektywą życia na wieki. Realizacja zadania zakłada przyjęcie tego, co Jezus daje, domaga się życia Jego miłością i dzielenia się Nim z innymi. Chodzi o umiłowanie Jezusa do końca, oddanie Mu swego serca, zawierzenie Mu naszych rodzin, podjęcie posługi miłości miłosiernej i posłuszeństwo tym, których ustanowił pasterzami” – podkreślają hierarchowie


Dzisiejsza uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata przybliża nas na nowo do jedynego Odkupiciela świata jakim jest Jezus. Ponadto uroczystość ta rozpala w nas miłość do Chrystusa i pogłębia wiarę, że tylko on jest Królem Wszechświata.


Izabela Kozłowska - Nasz Dziennik

avatar użytkownika intix

5. O królowaniu Jezusa Chrystusa - List pasterski KEP

Siostry i Bracia, Umiłowani w Chrystusie Panu! ​Dzisiejsza liturgia Słowa ukazuje nam, że prawda o królowaniu Chrystusa ma swe głębokie korzenie biblijne. Przed sądem Piłata Jezus wyznaje: „Tak, jestem królem” (J 18,37). Wcześniej powiedział: „Królestwo moje nie jest z tego świata, […] nie jest stąd” (J 18,36). W ten sposób każe nam uważniej spojrzeć na swoje królowanie.

O KRÓLOWANIU JEZUSA CHRYSTUSA
List Episkopatu Polski na Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

​Nie było bowiem problemu z samym uznaniem w Jezusie króla. Wymownym świadectwem tego są pełne zachwytu słowa Natanaela: „Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!” (J 1,49). Niestety, od samego początku brakowało głębszego rozumienia królewskiej godności Chrystusa.
​Św. Jan Ewangelista przekazuje, jak po cudownym rozmnożeniu chleba chciano Jezusa z Nazaretu obwołać królem (J 6,14-15), aby jeść chleb do sytości i spokojnie żyć. Podobny brak głębszego spojrzenia na prawdę o królowaniu Chrystusa ujawnia się też obecnie. Dlatego w dzisiejszą Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata chcemy przypomnieć podstawowe elementy biblijnego orędzia o Jego królowaniu.

1. Królowanie Boga w świecie i pośród ludu Przymierza
Psalmy wysławiają Boga, który panuje nad światem stworzeń: „Pan jest Królem – umocnił świat, by się nie poruszył” (Ps 96,10). Autor Psalmu 22. mówi o panowaniu Boga nad dziejami ludów: „wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi i oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie, bo władza królewska należy do Pana i On panuje nad narodami” (w. 28n).
Stary Testament objawia Boga jako obecnego w życiu Izraelitów na podobieństwo Króla: wyprowadził ich z krainy pogan, bronił ich przed głodem i wrogami, ocalił od zagłady w Egipcie, zawarł Przymierze, przeprowadził przez pustynię i wprowadził do Ziemi Obiecanej. Gdy wybudowali Mu w Jerozolimie świątynię, objawiał w niej swoją chwałę. Tak mówi o tym prorok Izajasz: „ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł... I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia jest pełna Jego chwały». […] Oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!»” (Iz 6,1-5).
W świątyni więc, a nie w pałacu, Bóg wysłuchiwał modlitw o przebaczenie grzechów, uzdrowienie z choroby, ocalenie od niesprawiedliwości, wyzwolenie spod ucisku prześladowców (por. 1 Krl 8,23-60). Bożą pomoc i wsparcie, w tym wielkie zwycięstwa nad wrogami, Izraelici przeżywali jako wydarzenia religijne, a równocześnie jako wezwanie nie do budowania potęgi militarnej, politycznej czy gospodarczej, lecz do odnowienia przymierza z Bogiem i bardziej wiernego wypełniania Bożego Prawa.

2. Zapowiedzi Mesjasza jako idealnego Króla
Prorocy Starego Testamentu głosili, że na końcu czasów Bóg da swemu ludowi Mesjasza – Króla, który zaprowadzi w świecie panowanie Boga. Prorok Zachariasz wołał: „Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie Córo Jeruzalem! Oto twój Król idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny – jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy” (Za 9,9n). Izajasz wyjaśniał, na czym będzie polegać królowanie Mesjasza. Namaszczony Duchem Świętym „rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi” (Iz 11,4-5). Natomiast zasadniczym dziełem Mesjasza – Króla będzie uwolnienie ludu z jarzma grzechów i śmierci: „wyda swe życie na ofiarę za grzechy, […] usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie” (Iz 53,10-11).
W tym prorockim programie misji idealnego Króla nie ma żadnej aluzji do ziemskiego panowania. Mowa jest o tym, że Mesjasz-Król objawi narodom wolę Boga (por. Iz 42,1-6) oraz pokaże ubogim i pokornym, jak ją wypełniać; że sam posłuszny Bogu usunie bunt, grzech Adama i dokona przemiany człowieka, jednając go z Bogiem.

3. Królestwo Boże przychodzi w Jezusie
Pan Jezus rozpoczął swą misję od znamiennych słów: „Czas się już wypełnił. Przybliżyło się do was królestwo Boże! Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,14-15). W ten sposób zwiastuje początek królowania Boga wewnątrz dziejów świata i rodzaju ludzkiego, poprzez zamieszkania Boga pośród nas. „Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: ‘Oto tu jest’ albo: ‘Tam’. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest»” (Łk 17,20-21). Chodzi tu o Jego własną Osobę – Mesjasza-Króla i Jego działanie, w którym objawiała się moc i miłość Boga.
Bożą mocą Jezus uzdrawiał chorych i wypędzał złe duchy. Miłością miłosierną Boga przemieniał grzeszników i celników, odpuszczając im nawet najcięższe grzechy. Natomiast Janowi Chrzcicielowi, który przez uczniów pytał z więzienia, czy królowanie Boga już przyszło, odpowiedział: „Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię” (Mt 11,2-5). Tak oznajmia, że panowanie Boga jest już obecne w świecie i dosięga każdego, kto przychodzi do oczekiwanego Mesjasza.
Co więcej, dokonywane przez Jezusa uzdrowienia, uwalnianie opętanych spod panowania Szatana, a zwłaszcza wskrzeszanie umarłych – to jakże ważne i czytelne zapowiedzi Jego chwalebnego zmartwychwstania. W zmartwychwstaniu objawia się pełnia mocy i miłości Boga, Jego królowanie, wymownie zapowiedziane w słowach skierowanych do skruszonego łotra: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze mną będziesz w raju” (Łk 23,43).

4. Królestwo Boże obecne w zmartwychwstałym Panu
Królowanie Boga obecne w zmartwychwstałym Chrystusie rozciąga się na wszystkich, którzy wraz z apostołami w Niego wierzą. Królestwo to wkracza w nasze codzienne życie, gdy modlimy się słowami: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie, […] przyjdź Królestwo Twoje!” i gdy w Komunii św. przyjmujemy uwielbione Ciało Jezusa. Kto słucha Jego słów zapisanych w Ewangelii i wypełnia je, ten rzeczywiście należy do Jego królestwa, jest Jego rodziną (por. Mk 3,31-35). Należą do niej apostołowie i wszyscy wierzący w Jezusa pochodzący ze wszystkich narodów ziemi, którzy są Kościołem Chrystusa-Króla. Jego królestwa nie ograniczają ani granice państw, ani systemy gospodarcze, ani różnice kulturowe czy języki. „Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie” (Dz 10,34-35).
Równocześnie, tak urzeczywistniające się królowanie Boga na ziemi ciągle się jeszcze przybliża. Coraz bardziej staje się naszym udziałem Niebo, to znaczy Bóg w swej świętej obecności, która na końcu czasów obejmie zbawionych i będzie dla nich „Krainą Życia”. Udziału w niej dostąpią wierzący w Boga, żyjący błogosławieństwami i miłosierni. To do nich Jezus mówi: „Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie” (Mt 5,12). Kiedyś usłyszą: „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25,34-36).
O ostatecznym wejściu do pełni Królestwa zadecyduje wynik sądu Bożego, o którym Pan Jezus naucza w kilku przypowieściach: o talentach (Mt 25,14-20), o niemiłosiernym słudze (Mt 18,23-35), o słudze nieuczciwym (Łk 16,1-8) oraz o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31). Wierni słudzy dostąpią życia wiecznego (Mk 10,29-30), czyli szczęścia, ukazywanego w obrazie uczty. Jej przedsmak przeżywamy w każdej Eucharystii. „Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym!” (Łk 14,15), kto ze zmartwychwstałym Panem będzie „pił nowy kielich z owocu winnego krzewu” (Mk 14,25). Ufamy, że stanie się to udziałem wszystkich, którzy już na ziemi należą do królestwa Bożego obecnego w Kościele. Promieniujący w świecie sprawiedliwością i miłosierdziem usłyszą słowa: „Sługo dobry i wierny! […] Wejdź do radości twego Pana!” (Mt 25,21.23). Król królów i Pan panów (Ap 19,16) wprowadzi ich do Nieba.

5. Wnioski duszpasterskie
Od momentu przyjścia Chrystusa urzeczywistnia się w świecie królestwo Boże. Nie ma ono nic wspólnego z jakąkolwiek formą panowania człowieka w świecie. Oznacza – jak usłyszymy w dzisiejszej prefacji – „wieczne i powszechne Królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju”. Trudno się więc dziwić, że marzy się nam realizacja takiego królestwa w świecie, bez najmniejszych zakłóceń. Myślenie jednak, że wystarczy obwołać Chrystusa Królem Polski, a wszystko się zmieni na lepsze, trzeba uznać za iluzoryczne, wręcz szkodliwe dla rozumienia i urzeczywistniania Chrystusowego zbawienia w świecie.
Przede wszystkim królestwo Jezusa już się realizuje. Chrystus Król każdemu oferuje możliwość udziału w nim. Natomiast od nas zależy, na ile z łaski królestwa Bożego korzystamy i w jakim zakresie rozwijamy je w sobie i pośród nas, czyli na ile postępujemy jak Jezus, służąc Bogu i ludziom.
Nie trzeba więc Chrystusa ogłaszać Królem, wprowadzać Go na tron. Bóg Ojciec wywyższył Go ponad wszystko. Trzeba natomiast uznać i przyjąć Jego królowanie, poddać się Jego władzy, która oznacza moc obdarowywania nowym życiem, z perspektywą życia na wieki. Realizacja zadania zakłada przyjęcie tego, co Jezus daje, domaga się życia Jego miłością i dzielenia się Nim z innymi. Chodzi o umiłowanie Jezusa do końca, oddanie Mu swego serca, zawierzenie Mu naszych rodzin, podjęcie posługi miłości miłosiernej i posłuszeństwo tym, których ustanowił pasterzami.
Ten konkretny program nie potrzebuje jakiejkolwiek formy intronizacji. Konieczne jest szerokie otwarcie drzwi Jezusowi, oddanie mu swego życia. Gdy dokonamy tego w naszych domach i parafiach, zmieni się oblicze naszej Ojczyzny i Kościoła. Szczególną drogą może być uznanie królowania Jezusa poprzez umiłowanie Jego Najświętszego Serca. Początkiem tej drogi niech będzie odnowienie dziś, we wszystkich świątyniach, aktu poświęcenia rodziny ludzkiej Jezusowi Chrystusowi Królowi wszechświata. Na realizację tej drogi w codzienności udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.

Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce
obecni na 359. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie,
w dniach 2-3 października 2012 r.


Za: KEP

avatar użytkownika intix

6. Królestwo nie z tego świata


Rzeczywiście, bardzo wyjątkowe jest to Chrystusowe Królestwo. Wieczne i powszechne: prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju (z Prefacji o Chrystusie Królu). Żadne, ze znanych obecnych królestw (Belgia, Dania, Hiszpania, Holandia, Norwegia, Szwecja, czy Wielka Brytania) nie pasuje do tych określeń.


Piłat powiedział do Jezusa: Czy Ty jesteś Królem żydowskim? Jezus odpowiedział: Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie? Piłat odparł: Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił? Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd. Piłat zatem powiedział do Niego: A więc jesteś królem? Odpowiedział Jezus: Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu.


Rzeczywiście, bardzo wyjątkowe jest to Chrystusowe Królestwo. Wieczne i powszechne: prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju (z Prefacji o Chrystusie Królu). Żadne, ze znanych obecnych królestw (Belgia, Dania, Hiszpania, Holandia, Norwegia, Szwecja, czy Wielka Brytania) nie pasuje do tych określeń. Dlatego też i Chrystusowe Królestwo nie jest z tego świata. Królowie z tego świata nie liczą się z ludźmi. A im bardziej się nie liczą, tym bardziej pokazują swoją moc. Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu (Mt 20,25-28). No to mamy wskazówki, rzeczywiście nie pasujące do współczesnego świata. Ale mimo tego, trzeba budować to Boże Królestwo. Oby w nas, miało solidne fundamenty, bo i wtedy mury będą okazałe. A jak wewnątrz tych murów będzie miejsce dla Chrystusa Króla, to On już będzie wiedział, jak sprawy i ludzi tego świata przenikać rzeczywistością nie z tego świata.
Co w tym procesie budowy jeszcze jest konieczne? Podpowiedź daje nam rozmowa Piłata z Jezusem. Piłat zadaje pytanie: Czy Ty jesteś Królem żydowskim? Jezus odpowiada: Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie? Czyli, Jezus pyta: Czy ja rozmawiam z tobą? Czy ja rozmawiam z zasłyszanymi przez ciebie opiniami? Komu mam odpowiedzieć? No właśnie, czy prawda o królowaniu Chrystusa, jest prawdą mojej wiary, czy słyszałem, że taka istnieje? Bo korona na głowie wcale nie musi być ze złota, może być też i cierniowa. I jest. I to jest Król! Mimo, że ubiczowany, sponiewierany, że na krzyżu, ale Król. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. Czyli kto nie słucha Chrystusa, nie jest z prawdy i nie ma w nim prawdy. Czy Królestwo Boże nie jest gdzieś obok mnie, zamiast być we mnie?
 Ks. Mariusz Śliwa

avatar użytkownika intix

7. Niech przyjdzie Królestwo Twoje Panie

Chrystus przyszedł na ziemię, aby objawić Boże Królestwo. Królestwo sprawiedliwości, królestwo miłości i królestwo pokoju. Prosimy o to codziennie, ale czy skutecznie? Jezus wskazuje zawsze na swoje Boskie Serce, które z miłości do człowieka wyrzekło się zaszczytów nieba, aby przybrać łachmany doczesności, aby ludzka natura, mogła być wyniesiona do chwały nieba.


Bóg wskazuje następnie na ludzkie serce, w którym zasiał ziarno swego królestwa, by mogło w dobrej glebie wzrastać, następnie wydać plon stokrotny i osiągnąć pełnię tam gdzie nie ma już płaczu, lęku, samotności, choroby ani śmierci. Gdzie Króluje miłość, która wszystko zwycięża?


Królestwo Boże doświadcza gwałtu…


Tu na ziemi, Chrystusowe królestwo doświadcza gwałtu, ale mimo tego  trwa, choć jest prześladowane, znieważane i odrzucenie przez możnych tego świata. A wszytko dla tego, że tu na ziemi, są inni, pieniądz,  dobrobyt i luksus, zabawa, biznes i kariera i jeszcze wiele innych.


Obce są ludziom światowym wartości duchowe, które wyznacza Boże prawo. Czcij ojca swego i matkę swoją, nie zabijaj, nie cudzołóż, nie dawaj fałszywego świadectwa…


Chrystus jest Królem w cierniowej koronie…


Świat może, by i chciał uznać Chrystusa królem, ale na własną modłę, na miarę swoich hierarchów, często słabych moralnie i uległych wobec praw współczesnej polityki.


Świat może, by i chciał widzieć w Chrystusie króla, ale w złotej koronie na skroniach, opływającego w dobrobycie i luksusie, korzystającego z uciech tego życia.


Obcy jest obraz męczennika, który kocha i życie daje za przyjaciół swoich. Dla świata taki obraz króla to wyraz słabości, kiedy w proch rzuca świeckie i laickie ideały, aby wynieść na piedestał wartości, które już dawno zostały oddane do lamusa, jako przestarzałe i staroświeckie. Sa nimi m.in. współczucie, poświęcanie, uczciwość,  ofiara, rezygnacja z siebie i swojego czasu na rzecz drugiego człowieka, bezinteresowność.


Nie boję się króla w cierniowej koronie…


Boję się króla w złotej koronie na skroniach, jest taki niedostępny i taki dla mnie odległy.


Zbyt władczy, by przyjść do niego, by mógł stać się przyjacielem.


Nie boję się króla w cierniowej koronie, z twarzą zlaną potem i przyprószoną pyłem drogi.


Nie boję się króla, który choć znieważony przez poprawność polityczną wciąż potrafi kochać i przebaczać grzechy, bo Jego mocą jest miłosierdzie.


Jego potęgą miłość do granic szaleństwa krzyża.


Krzyż tronem Króla


Świat ukrzyżował już dawno swego króla i jednocześnie postawił w samym środku swoich dziejów Krzyż, który od samego początku stał się znakiem sprzeciwu i podziałów. Podziału między tych co kochają, a tych co bawią się miłością.


Na górze ukrzyżowano obok Niego dwóch Łotrów, jednego po prawej drugiego po lewej Jego stronie. To obraz podzielonego królestwa. Królestwa pychy, pogardy i samolubstwa i z drugiej strony królestwa pokory i wiary w przebaczenie. Słabość ludzka dotyka obydwa królestwa, ale tylko jedno z nich potrafi jeszcze kochać. 


Z wysokości krzyża widać horyzonty nieba …


Nie ma Chrystusa bez krzyża, i nie ma zbawienia bez poświęcenia i ofiary.


Z wysokości krzyża widać horyzonty nieba, ale trzeba uwierzyć, prawdziwie pokochać i czekać z nadzieją. Ta przestrzeń zarezerwowana jest dla orłów, bo „Orły to wolne ptaki, bo szybują wysoko, a nie pełzają po ziemi”.


Jednak czy będziemy mogli być jak orły, zależy przede wszystkim od tego, komu pozwolimy rzeźbić w swojej duszy, w swym sercu i w swoim umyśle, pamiętając jednoczesnie, że obywateli prawych nie produkuje się w fabrykach, ale pod sercem matek i pod okiem prawdziwych wychowawców, którzy wzór dobrego nauczyciela biorą z Jezusa Chrystusa.


Uroczystość Chrystusa Króla niech przypomina nam wszystkim o wartościach Królestwa, o które prosimy codziennie w Modlitwie Pańskiej.
ks. Zdzisław Pluska SCJ

avatar użytkownika intix

8. Ewangelia wg św. Jana - Opowieść o Zbawicielu


http://youtu.be/ZjmjwRq39Lc


0:55 Prolog
4:21 Świadectwo Jana Chrzciciela
7:29 Świadectwo uczniów
12:19 Pierwszy znak w Kanie Galilejskiej
15:41 Znak oczyszczenia świątyni
18:50 Powściągliwość Jezusa
19:13 Nikodem
22:25 Jezus a Jan Chrzciciel
24:21 Jezus i Samarytanka
29:53 Powrót do Galilei
30:22 Syn dworzanina
32:51 Uzdrowienie chromego nad sadzawką
36:59 Apologia Jezusa
41:02 Cudowne rozmnożenie chleba
45:22 Jezus chodzi po jeziorze
47:17 Mowa eucharystyczna
55:18 W drodze na Święto Namiotów
56:48 Spory w czasie święta
01:01:38 Źródło wody żywej
01:02:38 Kobieta cudzołożna
01:05:40 Światłość wobec ciemności
01:13:01 Uzdrowienie niewidomego od urodzenia
01:20:53 Dobry Pasterz
01:23:31 Chrystus - jedno z Ojcem
01:26:25 W Zajordaniu
01:26:55 Wskrzeszenie Łazarza
01:34:43 Narada kapłanów
01:36:04 W Efraim
01:36:46 Uczta w Betanii
01:39:05 Uroczysty wjazd do Jerozolimy
01:40:39 Godzina Syna Człowieczego
01:44:27 Niedowiarstwo Żydów
01:46:50 Miłość i pokora Syna Bożego
01:51:20 Ujawnienie zdrajcy
01:53:30 Wobec bliskiego rozstania
01:54:49 Dialog z Piotrem
01:55:15 Do domu Ojca
01:57:27 Zapowiedź Pocieszyciela
01:58:09 Miłość objawiona
01:58:43 Posłannictwo Ducha. Pokój
01:59:48 Zjednoczenie z Chrystusem
02:01:31 Prawa przyjaźni z Chrystusem
02:02:25 Nienawiść świata. Świadectwo Ducha Świętego
02:04:00 Przestroga
02:04:36 Sąd Ducha Świętego
02:06:05 Zapowiedź powtórnego przyjścia
02:09:05 W obliczu dokonanego dzieła
02:09:55 Prośba za uczniów
02:11:58 Prośba za przyszły Kościół
02:13:13 Pojmanie
02:15:40 Przed Annaszem. Zaparcie się Piotra
02:18:43 Przed Piłatem
02:19:30 Przesłuchanie
02:22:00 "Oto Człowiek"
02:25:12 Wyrok
02:27:02 Droga krzyżowa i ukrzyżowanie
02:29:29 Testament z krzyża
02:30:30 Śmierć
02:33:15 Pogrzeb Jezusa
02:34:18 Maria Magdalena, Piotr i Jan przy grobie
02:37:33 Zmartwychwstały ukazuje się Apostołom
02:38:50 Niewierny Tomasz
02:40:39 Pierwszy epilog - Ewangelisty
02:40:50 Zmartwychwstały ukazuje się w Galilei
02:43:37 Piotr otrzymuje władzę pasterską
02:45:49 Odmienny los umiłowanego ucznia
02:46:29 Drugi epilog - Ewangelii

Film opowiada historię życia Jezusa Chrystusa widzianą oczami naocznego świadka św. Jana. Pod koniec I wieku, uczeń Jan opowiedział historię Jezusa Chrystusa i Jego sporów ze starszyzną żydowską. Ewangelia św. Jana została spisana na podstawie wspomnień jego zaufanych uczniów, prawdopodobnie po upływie dwóch pokoleń po ukrzyżowaniu Jezusa Chrystusa. Ewangelia jest nazwą nadaną wczesnym relacjom z życia Jezusa, jego nauki i działalności. Nowy Testament zawiera cztery ewangelie. Mimo, iż ewangelia św. Jana została spisana jako ostatnia, pierwszy odnaleziony przez archeologów fragment Nowego Testamentu, pochodził właśnie z niej. Miało to miejsce pod koniec pierwszej połowy II wieku, zaledwie 30-50 lat po jej spisaniu.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Do Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,
 Przepięknie Pani napisała . Z zaduma przeczytałem




Proszę kliknąc by powiekszyć
Chrystus i Piłat, Ewangelia świętego Jana


 Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

11. @intix

Droga intix. Opowiem Ci o czymś. Kiedy jeździłam do Szwecji zarabiać na życie, miałam tam takie niezwykłe miejsce...
Dojeżdżaliśmy do niego pustą leśną drogą, wśród zieleni. Skręcaliśmy w prawo na jeszcze bardziej pustą i jeszcze bardziej leśną drogę. Niedaleko za tym zakrętem droga zakręcała znowu, w lewo za wysokie prawie pionowe wzgórze i wyglądało to tak, jakby nasza droga kończyła się pionową zieloną łąką, bo to wzgórze było okryte zielenią.
Z a w s z e w tamtym miejscu myślałam o tym, że Jezus jest Królem... I cieszyłam się...
Nie wiem dlaczego, ale tak było.
Zastanawiałam się. Może chodziło o zielone pastwiska... A może dlatego, że to pionowe zielone wzgórze wystrzelające w górę tworzyło jakby gigantyczny podest dla tronu godnego tylko Boga – Człowieka, Króla Wszechświata... Miejsce, które wręcz narzucało deklarację, którą, będąc tam, w sercu składałam: "Jezu, jesteś Królem!!"
Dołączę jeszcze link do encykliki Piusa XI:
http://www.nonpossumus.pl/encykliki/Pius_XI/quas_primas/
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

12. Maryja Królowa prowadzi do

Maryja Królowa prowadzi do Jezusa Króla w Polsce i na świecie – ks. Stanisław Małkowski
Aktualizacja: 2012-11-24

http://www.bibula.com/?p=63861

W ostatnią niedzielę roku kościelnego 25 listopada czcimy Chrystusa Króla Wszechświata. Królestwo Jezusa nie jest z tego świata, ale jest na tym świecie i świat przemienia ku budowaniu cywilizacji miłości i życia w drodze do wiecznej ojczyzny – nieba. Jezus Chrystus jest władcą królów ziemi (Ap. 1,5). Gdy u kresu czasów nastąpi Paruzja, czyli powtórne przyjście Chrystusa Sędziego, wszyscy czy chcą, czy nie chcą, poddadzą się jego władzy. Ale teraz dobrowolne poddanie się władzy Chrystusa Króla, czyli uznanie społecznego panowania Jezusa, nie jest powszechne, spotyka się ze sprzeciwem, który nieuchronnie prowadzi do poddania się władzy człowieka – antychrysta i szatana – księcia tego świata. Istotę intronizacji Jezusa na Króla Narodów, a wśród nich Polski, wyjaśniają w swoich publikacjach śp. Ks. Tadeusz Kiersztyn, ks. prof. Czesław Bartnik i ks. prof. Jerzy Bajda. „Politycy i ideologowie, nawet wierzący, przyjmują dwóch bogów: Boga wiary i (…) boga państwowego, boga tego świata (…); na tej zasadzie nawet niektórzy katolicy zwalczają kult Chrystusa, duchowego Króla, w tym i Króla Polski” (ks. Cz. Bartnik „Jeszcze raz: Kościół a polityka”, „Nasz Dziennik”, 19.11.2012). „Duch sprzeciwu obserwowany dzisiaj wobec obecności Chrystusa w życiu publicznym jest kontynuacją polityki księcia tego świata, zmierzającej do wyeliminowania wpływu Chrystusa na życie narodów (…); Polska jako naród i jako państwo ma prawo należeć do Chrystusa i mamy obowiązek to uczynić” (ks. J. Bajda „Trzeba ażeby Chrystus Królował”, s. 90). „A skoro sprawa napotyka na trudności, to jest to dowód, że jest niezwykle doniosła” (tamże, s. 157).

W liście na uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata polscy biskupi (mam nadzieję, że nie wszyscy) sprzeciwiają się intronizacji Jezusa na Króla Polski. Piszą: „W prorockim programie misji idealnego Króla nie ma żadnej aluzji do ziemskiego panowania; Królestwo Boże nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek formą panowania człowieka w świecie; w świątyni, a nie w pałacu Bóg wysłuchiwał modlitw”. Postulują więc biskupi rozdział Kościoła od państwa, a zarazem wpadają w sprzeczność, twierdząc: „nie trzeba Chrystusa ogłaszać Królem, wprowadzać Go na tron (…), trzeba natomiast uznać i przyjąć Jego królowanie, poddać się Jego władzy” i precyzują: „Chodzi o oddanie Jezusowi swojego serca” nie odróżniając indywidualnego i wspólnotowego oddania się Bożemu Sercu od społecznego i państwowego uznania najwyższej władzy Jezusa i poddania się jej. Biskupi konkludują: „myślenie, że wystarczy obwołać Chrystusa Królem Polski, a wszystko się zmieni na lepsze, trzeba uznać za iluzoryczne, wręcz szkodliwe”. Czyżby więc społeczne panowanie Jezusa było iluzją? To stwierdzenie Episkopatu unieważnia naukę społeczną Kościoła, zawartą zwłaszcza w encyklikach Piusa XI i Piusa XII oraz przesłanie sługi Bożej Rozalii Celakówny, której proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym zakończył się w kwietniu roku 2007 i trafił do „zamrażarki”. Gdy Polska za sprawą politycznych władz ginie, biskupi w tak ważnym dniu nakazują odczytać orędzie wzywające do walki z Intronizacją Jezusa na Króla Polski ku zadowoleniu fałszywych katolików u władzy. Tego orędzia nie odczytam, gdybym był o to proszony. Powołuję się na klauzulę sumienia, tak jak to uczynił wikary ks. mgr Tomasz Duszkiewicz z Sadownego w diecezji drohiczyńskiej, gdy policja wezwała go do odwołania patriotycznych treści zawartych w kazaniu z 11 listopada br.

Ingerencja policji w treść kazań i homilii głoszonych w kościołach oznacza powrót do czasów PRL-u i zapowiedź represji wobec tych kapłanów, którzy na wzór ks. Piotra Skargi, bł. ks. Jerzego Popiełuszki, bp. Stanisława ze Szczepanowa i wielu innych w Polsce odnoszą Ewangelię do spraw społecznych, politycznych, publicznych, wszelkich, czyli mówiąc inaczej – chcą Intronizacji Jezusa Króla w ojczyźnie w odpowiedzi na postępującą detronizacją Jezusa i wprowadzanie na tron władzy szatana i tych, którzy Złemu i złu służą. Tego jesteśmy świadkami w naszym państwie za zgodą niektórych pasterzy. Zgodnie z sumieniem i honorem ks. Tomasz Duszkiewicz nie może prawdy odwołać, a ja nie mogę prawdzie zaprzeczyć. To byłoby poniżej jego i mojej godności, jak mawiał bł. ks. Jerzy. Ład moralny w polityce zatroskanej o ludzi i wspólne dobro jest nieporównanie ważniejszy od doraźnych interesów władzy w cieniu czerwonej gwiazdy lub niebieskiego gwiazdozbioru.

Króluj nam Chryste przez wstawiennictwo Maryi Królowej Polski.

Ks. Stanisław Małkowski

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

13. @Maryla

Bóg zapłać... za powyższą wypowiedź Ks. Małkowskiego...
Bóg zapłać... także Ks. Małkowskiemu za TE, skierowane do naszych serc, słowa...
Niech Dobry Bóg ma Go w Swojej opiece...
Niech Opatrzność Boża, dla Ojczyzny naszej Go zachowa...
Tego wspaniałego Księdza POLSKIEGO...
Panu Bogu i Ojczyźnie oddanego...
Niech Dobry Bóg zachowa w Swojej opiece wszystkich  Księży
Panu Bogu i Ojczyźnie Naszej Ukochanej oddanych...
Także Tych, Którzy tu niewidoczni,
Którzy zgodnie z Ich Bożym powołaniem... wypełniają swoją misję kapłańską w parafiach... Którzy jak za PRL-u prześladowani...
Niech Dobry Bóg,  w Swojej opiece zachowa...
Wszystkich Kapłanów, Którzy przemawiają do nas z nowego ewangelizacyjnego Portalu profeto.pl , którzych słowa do nas kierowane... tu w tym wpisie przeniosłam...
Niech Dobry Bóg wszystkich Ich dla nas zachowa...
Wszystkich, Którzy nie ulegają pokusom węża...
który po Naszej Ojczyźnie pełza...
Aby mogli nadal w nas i wokół nas... w Naszej Ojczyźnie... Boże Królestwo budować...
Módlmy się za Nich... 
Módlmy się też do Ojca Niebieskiego za Kościół Chrystusa...
Módlmy się do Królowej Polski Wniebowziętej...
Do Naszej Mateńki z Dzieciątkiem na rękach...

...Króluj nam Chryste przez wstawiennictwo Maryi Królowej Polski.

***
Z Panem Bogiem...