Ciekawe, czemu ja się boję?

avatar użytkownika jlv2
Odkąd nam rządzi miłościwie niejakie PO, to obietnic nasłuchałem się tylu, że bez problemu obdzieliłbym nimi 100 osób, a i tak by sporo dla mnie zostało. Bo przecież już nas leczą dobrze opłacani lekarze, uczą nasze dzieci dobrze opłacani nauczyciele, jest reforma KRUS i trochę tego jeszcze więcej, co wielkim długopisem, czy mazakiem publicznie podpisał niejaki konDonek, czyli nasza Zjednoczona Federacja Słoneczek Kaszub i Peru. W Chinach pewnie dostał order Smoka, ale się tym nie chwali, bo to łatwo przerobić na Order Ćwoka. Dziś co i rusz słyszę, że Vincent Bez PESELu zapewnia, że rząd opanuje sytuację. Ponieważ jeszcze 2 miesiące temu ten sam Vincent oraz konDonek twierdzili uparcie, że u nas żadnego kryzysu nie będzie, to pozwalam sobie nie do końca wierzyć w te zapewnienia. Dosadnie, trochę wulgarnie, ale za to prawdziwie: obiecanki macanki, a głupiemu stoi. Przecież gołym okiem widać, że rząd nie ma żadnego pomysłu na ten kryzys. Owszem, podniósł, sprzedając euro kurs złotówki. Ale nie czarujmy się. W swoim czasie Soros jednym uderzeniem wypompował z Anglii o wiele większe pieniądze z kraju nieporównywalnie dla nas zamożniejszego. A nasz rynek jest o wiele płytszy, w dodatku większość banków nie jest polska. I robią, co centrale każą. My tu mówimy o iluś milionach euro, choćby i setkach, kiedy tylko taki Soros może uderzyć miliardami. A przecież na Sorosie świat finansjery się nie kończy. Popełniony został podstawowy błąd: wspieranie banków. No, już widzę jakąś firmę, co przeinwestowała i teraz nie ma na działalność bieżącą. Guzik zobaczy, a nie dofinsowanie. Ale banki, to coś innego. Prawda jest taka: najpierw musi być sporo gorzej, żeby potem było choć trochę lepiej. I to się dzieje na naszych oczach. Socjalizm zaczyna się sypać. Brakuje pieniędzy na rozdawanie, "bo się należy". I dobrze. I im szybciej pierdyknie (i w UE, i w USA (choć tam go mniej)), tym lepiej dla nas, zwykłych ludzi.
Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika kryska

1. jv2

...."im szybciej pierdyknie,tym lepiej....." to cała prawda. Ale xzapomniałes jeszcze o Kaczorach,co to ich jeszcze ta święta ziemia nosi,żeby oni pierdyknęli... pzdr
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Lancelot

2. jiv2

I dobrze. I im szybciej pierdyknie (i w UE, i w USA (choć tam go mniej)), tym lepiej dla nas, zwykłych ludzi..." ????????? A cóż tu lepszego dla zwykłych "gołodupców" jakim nas zrobiono, że komuna się rozsypie??? A co mnie zp "gołodupca" to obejdzie? Ona się rozsypie z naszą kasą w kieszeniach amy zostaniemy jak ten pijak co to do domu przyszedł bez wypłaty...;( chrzanić taki business.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika jlv2

3. @kryska

Jest zasadnicza różnica, pomijając poglądy polityczne, nad postępowaniem Kaczki i konDonka. Otóż prezio nie mógł polecieć, bo jeden pilot był z premierem, a drugi zachorował. No tak, faktycznie, pułk to dwie osoby. Od kiedy? A prezio, kiedy się płemieł nie mógł dostać, sam wysłał po niego swój samolot i polecieli razem. Kto postawił interes kraju nad osobistymi animozjami. Proszę sprawdzić, ilu ludzi (w tym pilotów) liczy pułk. PO zachowało się, jak świnie; prezio postąpił z klasą.
jlv2
avatar użytkownika kryska

4. jlv2

A Ty mnie dobrze zrozumiałeś? Nie mów prezio,nie cierpie . Prezio to był "boski"Olek i tego sie trzymajmy,dobrze? pozdrawiam
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy