Macierewicz – samo ZŁO!

Okazuje się, że Antoni Macierewicz nadal wywołuje duże emocje. Od początku swojej działalności traktowany jest przez wszystkich posłów lewicowo-liberalnych jak trędowaty. Macierewicz jest nie wygodny dla wszystkich postkomunistów, bo chciał ich ujawnić i głośno domagał się lustracji. Za czasów rządów PiS Antoni Macierewicz rozwiązał Wojskowe Służby Informacyjne i tym samym rozwiązał jeden z elementów tzw. Układu. Do dziś politycy PO i Lewicy nie mogą mu tego wybaczyć i robią wszystko by utrudniać mu pracę w komisji śledczej. Sprawa Olewnika jest jedną z najważniejszych spraw w III RP. Rozwiązanie tej sprawy może pogrążyć całą władzę lewicową i samą idee III RP, jako państwa prawa. Macierewicz w tej komisji jest potrzebny jak do życia tlen. Są przypuszczenia, że zamieszani w śmierć Olewnika są funkcjonariusze różnych służb. Macierewicz jest jednym ze specjalistów od Służb Specjalnych. Takiej wiedzy, jaką ma Antoni nie ma w sejmie chyba nikt. Macierewicz bez certyfikatu dostępu do akt „ściśle tajne” jest konsekwencją rozwiązania WSI. Teraz Platforma ma kartę, którą może żonglować. Ale czy jest to moralne w tak ważnej sprawie? Oczywiście, że nie. Platforma mówiła wprost „nie grajmy politycznie w sprawie Olewnika i tej komisji”. Dziś mamy przykład prawdomówności Platformy. Całą komisję rozgrywają o Macierewicza. Ta sytuacja jest żenująca i urąga całemu polskiemu parlamentaryzmowi. Jak patrzę na polityków PO, którzy na siłę próbują wyeliminować jednego z głównych członków tej komisji. Jak tu nie odbierać to, jako ataku politycznego? Bardzo dobrze, że posłowie PiS nie dają się zastraszyć i nadal stawiają Macierewicza jako członka komisji. Jak zakończy się ta sprawa okaże się w najbliższych godzinach lub dniach.