Prokurator, czyli poczucie humoru w wersji sowieckiej (I)

avatar użytkownika Tymczasowy
Przyslano mi wlasnie grudniowy numer "Biuletynu Informacyjnego", miesiecznika wydawanego przez Swiatowy Zwiazek Zolnierzy Armii Krajowej. A w nim same ciekawe rzeczy.Na przyklad zdjecia: Lubianki, ktora wyglada jak niegdysiejszy budynek KW PZPR w Katowicach, czolgi na ulicach w stanie wojennym, wiezienia na Butyrkach w Moskwie, wiezienia na Rakowieckiej. Dla naszych, palce lizac. Jest tez fragment wspomnien porucznika Witolda Jozefowskiego, oficera rozwiazanej w dniu 19 stycznia 1945 r. Armii Krajowej noszacego pseudonim "Mis". Wpadl w Poznaniu pod koniec wojny, o ktorej zakonczeniu, z powodu pewnych, roznych okolicznosci, dowiedzial sie pare lat pozniej. Tytul tekstu brzmi: "Trzecie oblicze wojny - Syberia, Lubianka, Charkow". Autor, po probie ucieczki z lagru, a tam przy 50 stopniach mrozu, jak ktos zapomnial po wyjsciu "na swieze powietrze" o zakryciu ust na pare oddechow, to mu pluca, po prostu, zamarzaly, trafil do prokuratora. A tam, w biurze sowieckiego urzednika, odbyl sie nastepujacy dialog. "Nie popelnilem zadnych zbrodni - mowie. Wriosz! Ty ubijca. Nie klamie i nie jestem morderca - mowie. Nie jestem Niemcem, jestem Polakiem! Kakoj ty Polak! - wscieka sie prokurator - Polak nie uciekalby z polnocy, gdzie do najblizszego posiolka 800 km! Tolko prostupnik, ktory boi sie sledztwa i kary smierci, rieszajetsja na takoj postupok! Nieprawda - mowie - Ucieklem, bo jestem Polakiem i nie chcialem byc miedzy Niemcami. A dlaczego nie chciales byc z Niemcami? Bo Niemcy rozstrzeliwali Polakow. Nu, ja niczego takiego nie slyszal! Przeciez Polaki wspolpracowali z Niemcami, byli po ich stronie! nieprawda - powtarzam - uparcie nie bylismy po ich stronie, oni nas okupowali i rozstrzeliwali. Tak? Nu, tak skazi, kogo oni rozstrielali? Wymienilem nazwiska kilku moich kolegow, ktorzy zostali rozstrzelani w czasie okupacji. Prokurator wezwal bojca, odprowadzono mnie do celi. Po pewnym czasie wezwano mnie ponownie, tym razem do sadu. Byla rowniez tlumaczka, Ukrainka. Prokurator przeczytal oskarzenie: byl to "protokol" z moich zeznan, gdzie "przyznalem sie" do rozstrzelania polskich obywateli... I tu padly wymienione przeze mnie wczesniej nazwiska moich kolegow rozstrzelanych przez Niemcow. Potem przyszedl swiadek,Niemiec, ktory popatrzyl na mnie i zapytany przez prokuratora potwierdzil, ze zna mnie bardzo dobrze z Hamburga, gdzie bylem hauptmannem zandarmerii... wyrok zapadl "kak sledujet", czyli jak nalezy, zgodnie z bolszewickim obyczajem: za bezspornie udowodnione zbrodnie wojenne skazany zostalem z paragrafu 58 na 10 lat "speclagru", czyli obozu karnego o zaostrzonym rygorze".
Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. za bezspornie udowodnione zbrodnie wojenne

znamy takich prokuratorów. Operowali w Polsce do 1956 roku. Potem odeszli na zasłużone emerytury. Nie mogę znaleźć ksiązki, która czytałam na poczatku lat 90-tych z wykazem "sędziów kapturowych". Była gruba i lista była w miare dokładna, znalazłam tam nazwisko męża mojej koleżanki z pracy, o którym od niej wiedziałam, ze był "emerytowanym adwokatem". W momencie publikacji juz nie zył, ale spoczywa sobie godnie na Powązkach, blisko alei głównej. Na pomniku ma krzyz walecznych stylizowany na krzyż, choc nie był katolikiem. pozdrawiam,

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Marylu

Mysl pozytywnie. W koncu Krzyz Walecznych, to nie Virtuti. JP II tez mszy nad grobem nie odprawial. Lezy (przeciez nie opisze, ze "spoczywa") na Powazkach a nie na Wawelu. Ja tam bym sie czleka nie czepial. Lacha tez bym z niego nie darl. A czy Ty myslisz, Duszko, ze on nie jest w piekle? A gdzie niby mialby byc? Smazy sie po prostu w smole, jezeli tak mozna to ujac, bo proste to nie jest.
avatar użytkownika Maryla

3. Smazy sie po prostu w smole

i niech tam będzie jak najdłużej, do Sądu Ostatecznego. Masz racje, mozemy sie pocieszac, że nasi oprawcy nie wybrali sie na Wawel, a mogli... pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika E-misjonarz

4. a Frasyniuk powiedział

że piekła nie ma i choć całym swoim zyciem chce pokazać ,że to prawda, nie byłbym taki pewny...
E-misjonarz
avatar użytkownika kryska

5. Tymczasowy

jeden z takich co to wyroki wtedy ferowali,to chyba siedzi gdzies w Szwecji i pełne gacie ma. a jego przyrodni brat to wielki NZADREDAKTOR i IKONA jest. pzdr
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy