Niedzwiedzie, ktore wyszly z matecznika
Dlugie listy Tajnych Wspolpracownikow Sluzby Bezpieczenstwa w PRL to temat-rzeka. Jedna z nich jest lista takich ludzi, ktorzy sie ujawnili na zasdzie niedzwiedzia, ktory wyszedl z matecznika w IV Ksiedze mickiewiczowskiego Pana Tadeusza, zatytulowanej "Dyplomatyka i lowy". Oto wlasciwy fragment [korzystam z wydania z 1921 r.]:
"Glupi niedzwiedziu! gdybys w mateczniku siedzial,
Nigdy sie o tobie Wojski nie dowiedzial.
Ale czy pasieki znalazla cie wonnosc,
Czy uczules do owsa dojrzalego sklonnosc.
Wyszedles na brzeg puszczy, gdzie las sie przerzedzal,
I tam zaraz lesniczy bytnosc twa wysledzil".
Coz to byla za wonnosc budzaca pokusy? Stanowiska i posady oraz zwiazane z nimi korzysci. Ustawa z dnia 18 pazdziernika 2006 r., o ujawnianiu informacji o dokumentach organow bezpieczenstwa panstwa z lat 1944-1990 zobowiazywala do lustracji w przypadku staran o wiele roznych stanowisk panstwowych i samorzadowych. Do dnia 28 X 2009 r. zglosilo sie do Biura Lustracyjnego IPN 1706 pracownikow organow bezpieczenstwa PRL pelniacych w nich sluzbe oraz tajnych wspolpracownikow i zlozylo stosowne oswiadczenia. Liste opublikowal na internecie Leszek Andrzejewski. Przejrzalem ja w calosci, co nie zabralo duzo czasu, bowiem monotonnie powtarzalo sie kilka stanowisk czy grup stanowisk. Gdzies okolo pieciu. Bez nich z listy pozostalyby nedzne resztki. Oto one i urzedy, ktore przyslaly pytania do IPN.
Chyba najwiecej bylo prawnikow. A wsrod nich byly to stanowiska radcow prawnych (organ wysylajacy - Okregowe Izby Radcow Prawnych), adwokatow (organ wysylajacy - Okregowe Rady Adwokackie). Do tego dochodzily stanowiska komornikow sadowych, i notariuszy, o ktorych pytalo ministerstwo Sprawiedliwosci Po nich ida chyba zolnierze sluzby zawodowej, o ktore pytalo MON. Z kolei, Urzedy Wojewodzkie chcialy wyjjasnienia dotyczace osob starajacych sie o stanowiska radnych i w mniejszym stopniu -przewodniczacych rad nadzorczych, prezesow zarzadow spolek i komendantow. Nastepnym miodkiem dla niedzwiadkow byly stanowiska dyrektorow szkol, ktore lezaly w gestii Wojewodzkich Kuratorow Oswiaty. Bez liku bylo ludzi starajacych sie o stanowiska w sluzbie zagranicznej, co lezalo w kregu zainteresowan Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Poza ta krotka lista byly tez inne instytucje, nazywane "organami". Boli znaczna lista pracownikow naukowych starajacych sie o stanowiska kierownicze, najczesciej dyrektorow instytutow. Mniej bylo dziekanow i prodziekanow. Nie zabraklo innych ministerstw, poza wyzej wymienionymi, oraz urzedow centralnych jak NIK. Do nich zaliczyc mozna Komende Glowna Strazy Granicznej i Komende Glowna Policji. Przyjemna okolicznoscia jest to, ze lista zawiera imiona i nazwiska, dzieki czemu moglem natknac sie na znane mi nazwiska.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz