PAN dostanie wycisk

Kogo nie zrazil dotad rzad Tuska, to bez watpienia zrazi w niedalekiej przyszlosci. Bez wzgledu na to czy na niego glosowali czy nie. Wyglada na to, ze wlasnie bedzie musialo przejrzec na oczy wojsko i ludzie nauki.

Swiat nauki czy to uczelniany czy PAN-owski jakze wierny od wielu lat, tez dostanie wycisk. Przez media przemknela ostatnio waidomosc, ze wladze zablokowaly 100 mld. zl. przyznanych na rozne programy naukowe. Powod? Jakoby niejasne kryteria przyznawania.

Od jakiegos czasu uczeni z Polskiej Akademii Nauk na czele z prezesem wyrazali swoje zaniepokojenie, ze nowa, przeciez ich upragniona wladza wlasnie cos przeciwko nim knuje. Minister staral sie odpowiadac wymijajaco, jednak niepokoju nie rozwial. No i sprawa sie wyjasnila. Uczeni wytrzeszczyli oczy z zdumienia. Na wstepie przekaze tylko czesc tego, co mozna znalezc na eleganckiej pierwszej stronie internetowej szacownej instytucji. Nic wiecej, na wstepie nie ma co dodawac.

Tytul:"Bronmy niezaleznosci polskiej nauki". A pod spodem, bardzo przejrzyscie, leci nastepujaco:

"Po licznych zapowiedziach Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyzszego przedstawilo projekt nowelizacji Ustawy o Polskiej Akademii Nauk. Zamieszczony na stronach Rzadowego Centrum Legislacji dokument trudno ocenic inaczej niz bulwersujacy - jest calkowicie niezgodny ze standardami Unii Europejskiej oraz swiata zachodniego, a zmierzajac do upolitycznienia Akademii i przejecia nad nia pelnej kontroli, przywodzi na mysl rozwiazania z krajow totalitarnych.

Wobec takiego zamachu na wolnosc i niezaleznosc polskiej nauki nie mozemy pozostac bezczynni. Nasz glos sprzeciwu slychac juz w mediach i na politycznych salonach. Za posrednictwem tej strony chcemy dotrzec do Panstwa - zainteresowanych i kierujacych sie poczuciem odpowiedzialnosci obywateli naszego kraju.

Nie pozwolmy na niszczenie polskiej nauki - tylko dzialajac wspolnie, jestesmy w stanie zmienic niekorzystne przepisy, ktore godza w spoleczny interes i fundamentalne wartosci".

Uczeni wypunktowali "7 grzechow glownych ministerialnego projektu". Z tej bardzo przejrzystej calosci wybralem tylko trzy, gdyz reszta moze interesowac naukowcow, nie szersze grono.

Oto wybrana trojka:

" I. Degradacja PAN do roli ministerialnej agencji. Projekt zaklada podporzadkowanie PAN Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyzszego. Stanowi to zaprzeczenie koncepcji funkcjonowania narodowych akademii nauk, ktora ze swej natury sa eksperckim zapleczem dla najwazniejszych wladz panstwowych.

II. Przejecie kontroli nad PAN przez politykow. Minister chce samodzielnie odwolywac Kanclerza PAN, dzielic finansowanie instytutow, miec wlasnych przedstawicieli w ich radach naukowych i ograniczyc kompetencje Prezesa. To rozwiazania, ktore prosta droga prowadza do mozliwosci demontazu PAN.

V. Absurdalny nadzor. Nadzor nad instytutami jest wadliwy. Z jednej strony wprowadza sie coroczne oceny instytutow, co w pracy naukowej jest nadmiernie czeste i niewspolmierne do czestotliwosci ocen jednostek uczelni. Z drugiej, brak jest mechanizmow skutecznej kontroli merytorycznej, np. dokonywanej przez wydzialy PAN. Ponadto projekt wprowadza ocene dzialalnosci wydzialow, co jest nonsensowne (wydzialy nie maja wlasnych srodkow, skupiaja korporantow z okreslonych dziedzin. Wprowadzana jest rowniez nieuzasadniona ocena komitetow PAN".