Ilu jest agentów obcych państw w Polsce?

avatar użytkownika Unicorn
Jednym z ciekawszych ponoć zajęć prawicy jest liczenie. Jeśli nie napletków to agentów. Spróbujmy więc policzyć czy w zasadzie oszacować liczebność agentury w Polsce. Podejdźcie poważnie do zagadnienia, ponieważ jest ono wiążące dla dalszych rozważań o roli Polski i Polaków w przyszłości. Na początek odróżnijmy często mylone kwestie, w polskim nazewnictwie nie ma agentów, są funkcjonariusze lub oficerowie. Agent oznacza szpiega, na zachodzie jest nieco inaczej. Szpiedzy dzielą się m.in. na tradycyjnie werbowanych różnymi metodami (MICE-Money, Ideology, Compromise, Ego) oraz na długoletnich uśpionych kretów, mających za zadanie zająć jak najwyższe stanowisko w państwie docelowym. Oficjalnie działającymi służbami i ich personelem nie ma co się zajmować, ponieważ należy to do ogólnie przyjętych zwyczajów dyplomatycznych, różni się jedynie skalą, gdzie Rosjanie zawsze mieli najwięcej rezydentów. Zajmijmy się ludźmi, do których służby docierają. Ci ludzie, w teorii są Polakami i Polkami, także pracują w służbach specjalnych. Drogi czytelniku, przewidziałeś mój ruch- chcę powiedzieć, że nasze służby są zinfiltrowane. Skąd wiem? Nie wiem, nie dysponuję dostępem do informacji niejawnych, mogę jedynie snuć domysły :) Rzeczą oczywistą jest, że w naszych służbach jest wielu patriotów- AW stanowi elitę elit, SWW i SKW prawdopodobnie za kilka lat będą dobrymi służbami. CBA jest wąsko specjalizowana, a ABW- bez komentarza. Teoretycznie najsilniejsza ze służb jest sparaliżowana politycznymi przetasowaniami. Kto działa w naszym kraju? Mapa mówi wszystko: służby niemieckie, rosyjskie, amerykańskie, francuskie, angielskie, chińskie i izraelskie. Ktoś kiedyś wspomniał, że izraelskie czują się u nas jak w domu... Z uwagi na historyczne uwarunkowania najwięcej zwerbowanych powinno być po stronie rosyjskiej. Może tak być, ale nie musi. W ramach zgodnej współpracy służby niemieckie "odebrały" własną część. Aktywizacja służb izraelskich wynika ze wzmożonego popytu na Polskę-> służby te bezproblemowo mogą kontaktować się z rosyjskimi czy amerykańskimi, biorąc na swoje barki rolę pośrednika, tak jak i pomiędzy amerykańskimi i chińskimi. Co ciekawe większość służb specjalnych operujących na naszym terenie nazywa się sojuszniczymi. Nie jest to prawdą. Najgorsze, że nasze służby gubią się w plątaninie powiązań i wycieków informacji. Prawie zawsze wywiad izraelski pasożytuje na ciele swojego nominalnego sojusznika- kłania się afera Pollarda. W ostatnich latach dostał nieco po dupie od Chin... Spróbujmy ilościowo przedstawić skalę agentury w Polsce. Jak myślicie ilu jest zdrajców, zaprzedanych obcym mocarstwom, ludzi nielojalnych i przekupnych?
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika janekk

1. Unicornie

Ty chyba chcesz abyśmy już poszli spać skoro każesz nam liczyć czarne owce. A na poważnie to myślę że jest tego sporo - co krok to prorok albo jakiś inny bolek Pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika hrabia Pim de Pim

2. Za trudne :(

Poproszę o drugi zestaw pytań :)

hrabia Pim de Pim