Trzy oblicza liberalizmu
Wyróżniłem trzy rodzaje liberalizmu - orto-, meta-, i para- w notce Tygrysie działanie . - ortoliberalizm to liberalizm klasyczny, z państwem mininum, czy wręcz z anarchią, charakteryzuje go wolnośc od przymusu, orto- - czyli prosty, właściwy - paraliberalizm to socjalliberalizm, czyli liberalizm społeczny, charakteryzuje go wolnośc od/do czegośtam, przy czym czegośtam należy ustalic demokratycznie - tzn. czy będziemy np. mieli wolnośc do czyiś pieniędzy w ramach unijnych dotacji, czy też będziemy mieli np wolnośc od wyzwania, para- - czyli tak jakby, na niby, no bo co to za wolnośc jak się komuś zabiera pieniądze na dotacje; - metaliberalizm to próba utrzymania jakoś wolności, meta- - czyli wolnośc o wolności, bo przecież są pewne typki, którzy będą chcieli nam tę wolnośc zabrac; z typem liberalizmu wiąże się ulubiona metoda głosowania orto- będą głosowac pieniędzmi lub nogami, para- kartkami do głosowania, meta- bronią; jak obserwowałem dialog SmootnegoClowna przypomniało to właśnie skojarzyło mi się z tym wcześniejszą moją klasyfikacją i Liberalis jest jak najbardziej orto-, Pandados para-, a Nicponius meta-; (choc w trakcie Tygrysiego działania Nicponius był a jeszcze orto- a meta- powstało jako specjalna kategoria/klasa dla pana Tygrysa) zamieszczam, więc ten zgrabny rys., który stworzyłem jakiś czas temu, ku ilustracji tamtego dialogu, a także pewnej głębszej refleksji; strzałki oznaczają krytykę np. orto- krytykę meta- że jak będzie jakiś poważniejszy rząd to jest to oddawanie pola para-, bo każdy rząd i tak się rozrośnie do niebotycznych rozmiarów; meta- skolei odbijają piłeczkę, że orto- oddają pola bandytom; strzałki podwójne z ograniczeniami sugerują podobieństwa np. meta- i orto- są za wolnością od; OK a gdzie jest hrabia? hrabia jest metameta- on jest na górze - widzę i opisuję w sumie nie byłoby to aż tak ciekawe, jeśli nie weźmie się pod uwagę, że nie ma aż tak wielu postaw wobec świata w dobie Cywilizacji kiedy to tworzą się imperia weźmy taki Rzym czy epikureizm to nie jest takie orto-?, czyli pozycja wycofania się działania w sumie w zgodzie z jakośtam cnotą (virtvs), ale w sumie nie wchodząc w jakieś większe układy z władzą?, stoicyzm to działanie w obrębie tego co jest i działanie zgodnie z cnotą nie stroniąc od urzędów - trochę to meta-; za para- nazwałbym cyników, jeśli dochodzą do władzy tylko dla swoich partykularnych interesów, ale częśc para- która na prawdę wierzy w para- to może byc tym epikurejczykami; sceptyk to oczywiście hrabia, bo vanistas vanitatvm et omnia vanitas weźmy i Chinczyków teraz para- nie powinni się obrazic za legalizm, legaliści jak para- byli fanami prawa i kodyfikacji wszystkiego co możliwe, konfucjanizm zakładał współdziałanie z państwem i tworzenie państwa idealnego wraz z cnotą - więc jakieś meta- (więc trochę też utopijne para-), taoiści to orto- to meandrowanie w odmętach życia, taka w sumie epikurejska postawa - nie chcemy nic od państwa, w sumie je ignorujemy, ale jak państwo stawia przymus to się poddajemy; jakiś chińskich sceptyków nie znalazłem; ktoś kto zna się na filozofii, pewnie uzna takie porównanie za duże uproszczenie - zgoda; chodzi jednak o to, że na pewnym etapie ewolucji Cywilizacji, kiedy to ona wchodzi w fazę Imperium - Rzym, Chiny, czy USA(bądź UE) wytwarza się kilka podstawowych postaw-filozofii wobec świata; dzieje się tak z prostej przyczyny - nie ma aż tak wielu możliwości; i to tyle i aż tyle
- hrponimirski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz