I.Swiatek na autostradzie

Polska tenisistka Iga Swiatek miala juz w tym roku kilka turniejow, w ktorych losowanie drabinki bylo dla niej bardzo korzystne. Nigdy jednak nie miala tak dobrego  ukladu jak w obecnie trwajacym turnieju WTA 500 w czeskiej Ostrawie. Wlasnie w takich sytuacjach chce sie powiedziec, ze urodzila sie w czepku, co przeklada sie na zachodnie powiedzenie: "urodzila sie ze srebrna lyzeczka w ustach".

Jako rozstawiona przeskoczyla dwa etapy. Oczywiscie mecze kwalifikacyjne oraz faze 32. A w tym czasie sie samo dzialo... Na etapie wstepnym odpadla kanadyjska tenisistka z pretensjami, Bouchard. To na dobry poczatek. W pierwszej zasadniczej fazie potencjalnie grozne przeciwniczki spadaly jak ulegalki z drzewa. Cieszy, ze odpadly dwie tenisistki, ktore w tym roku wygraly juz z I.Swiatek, niegrzeczna Lotyszka Ostapenko i Brazylijka Haddad Maia. Dolaczyly: Azarenka, grozna mlooda Chinka S.Zhang, Pliskowa, Raducanu i M.Keys.

Pozniej z drogi naszej gwiazdy tenisowej zostaly usuniete: grajace u siebie Czaszki Kwitowa i Muchowa. Takze wysoko notowane w rankingu WTA Kontaveit (3), Badosa (4) i kulturystka Sakkari (7). Dobrze, ze musialy sie pakowac rowniez: Kasatkina, Sasnowicz, S.Rogers oraz Bencic.

Iga Swiatek rozegrala dotychczas w tym turnieju tylko jedno i pol spotkania. Najpierw wygrala z Australijka A Tomljanowic (34) pol meczu i przeciwniczka, jak sie to mowi, skreczowala, czyli oddala walkowerem. W drugim meczu Polka wygrala z Amerykanka C.McNally (155). W polfinale przyjdzie jej grac z Rosjanka E.Aleksandrowa plasujaca sie na 21 miejscu w rankingu WTA. W drugim polfinale zagraja lepsze od Rosjanki tenisistki, B.Krajicikowa i J.Rybakina (100) z Kazachstanu. Czyli w polfinalowej czworce znalazla sie tylko jedna tenisistka z pierwszej dwudziestki rankingu. To oczywiscie I.Swiatek (1).

Korzystna wiadomoscia dla Polki jest rowniez odpadniecie w innym turnieju drugiej w klasyfikacji zawodniczki, O. Jabeur. Pech dla niej chcial, ze przegrala swoj pojedynek cwiercfinalowy z Amerykanka C.Liu w turnieju nizszej rangi odbywajacym sie w jej rodzinnej Tunezji, WTA 250 Jasmin Open Monastir. W ten to sposob nie sprawdzila sie bunczuczna zapowiedz Tunezyjki, ze wkrotce ona bedzie tenisistka nr 1 na swiecie.

Niektore portale zwykly oblizywac sie smakiem podajac ilez to I.Swiatek zarobila w turnieju po przejsciu do kolejnej rundy. Tak wiec w tym przypadku, za dojscie do polfinalu dadza jej $42 tys. A jezeli wygra caly turniej, to wygrana wzrosnie do $116 tys. Bida panie dzieju, bida. To nie ponad dwa miliony dolarow za triumf na US Open.