Pieskow kontra Kadyrow - czy użyć broni nuklearnej?

   Na wieść o  zdobyciu Łymania przez Ukraińców Ramzan Kadyrow, watażka z Czeczenii, oświadczył:

  "Obroną tego odcinka kierował dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego, gen. Łapin - wytyka Ramzan Kadyrow. Lider Czeczenów przypomina "zasługi" generała, który dostał gwiazdę Bohatera Rosji za wzięcie Lisiczańska, "chociaż nawet blisko go tam nie było". Kadyrow doradził, żeby Łapina zdegradować do szeregowego i wysłać na pierwszą linię frontu, by "krwią zmył swoją hańbę".
 "Przykre jest nie to, że Łapin jest beztalenciem, ale że kryją go na górze osoby z kierownictwa sztabu generalnego. Nie wiem, co raportuje ministerstwo obrony głównodowodzącemu, ale ja osobiście uważam, że potrzebne są bardziej radykalne działania, włącznie z ogłoszeniem stanu wojennego nad granicą i użycia broni jądrowej małej mocy"
- napisał wściekły Kadyrow." {TUTAJ(link is external)}.

  Dzisiaj [3.10.2022] odpowiedział na to rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow {op. cit.}:

  "- Militarne podejście Rosji nie powinno być napędzane emocjami - uważa rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. W ten sposób odniósł się do wskazówek lidera Czeczenów Ramzana Kadyrowa, by Rosja w wojnie z Ukrainą użyła broni jądrowej. (,,,)  Kreml woli zrównoważone podejście do broni jądrowej - zapewnił rzecznik Władimira Putina, którego cytuje Reuters. Dmitrij Pieskow odpowiedział na krytykę Ramzana Kadyrowa wściekłego na rosyjskie dowództwo za to, że straciło Łyman. (...) Rzecznik Kremla tonował krytykę oddanego sojusznika Putina. Zaznaczył, że podstawa jakiegokolwiek użycia broni jądrowej została określona w rosyjskiej doktrynie nuklearnej. Reuters przypomina, że wytyczne te zezwalają na użycie broni jądrowej, jeśli jest ona - lub inna broń masowego rażenia - użyta przeciwko Rosji lub jeśli państwo rosyjskie stoi w obliczu egzystencjalnego zagrożenia ze strony broni konwencjonalnej.
Kreml już wcześniej dał do zrozumienia, że te zabezpieczenia nuklearne rozciągają się na cztery regiony Ukrainy, które Moskwa bezprawnie przyłączyła w 30 września do swojego terytorium. -To bardzo emocjonalny moment. Szefowie regionów mają prawo wyrazić swój punkt widzenia - odciął się Kadyrowowi Pieskow.".

  Ta wymiana zdań jest bardzo znacząca.  Widać z niej, że zarówno Putin jak i Kadyrow się boją.  Putin zdaje sobie sprawę z tego, że użycie broni jądrowej byłoby czynem samobójczym o katastrofalnych konsekwencjach.  Stąd umiarkowana postawa Pieskowa..  Kadyrow zaś wie, że jego władza w Czeczenii trzyma się wyłącznie na poparciu Putina.  Klęska tego ostatniego to zguba Kadyrowa.  Stąd to histeryczne nawolywanie do wojny.  Z drugiej jednak strony Kadyrow odważył się przeciwstawić Putinowi w sprawie mobilizacji.  Oświadczył, iż w Czeczenii mobilizacji nie będzie.  Trudno przewidzieć, co stanie się dalej.