Rosja w jadrowej pulapce - II

avatar użytkownika Tymczasowy

Rosja przez ostatnie kilkadziesiat lat usilnie pracowala nad rozwojem swojego arsenalu broni nuklearnej. Czegoz to oni nie osiagneli - "super duper". I na co to sie zdalo? Z punktu widzenia zamierzonych celow trzeba powiedziec, ze o d... roztrzasc. Szczegolnie to widac obecnie w czasie wojny na Ukrainie.

W koncu ubieglego roku amerykanski analityk, weteran Marines, Alex Holllings napisal tekst, ktory powielono na wielu stronach internetowych. zawiera on swieze spojrzenie na wyscig zbrojen, a niepowodzenie Rosjan w szczegolnosci. Tytul: "Russia's massively powerfule nukes are strategic dudes". I zgodnie z tytulem udowadnia, ze w poziomie strategicznym wynik Rosji zakonczyl sie niepowodzeniem. Ten artykul streszcze dokladnie.

Zacznijmy od strony rozsadniejszej, czyli amerykanskiej. Raz a dobrze rozwinela swoje sily nuklearne stacjonujace na ladzie i tego trzymala sie przez pol wieku. Do dzis utrzymuje swoje kilka tysiecy interkontynentalnych rakiet balistycznych "Minuteman" z glowicami jadrowymi i za bardzo sie nie przejmuja. Podobnie jest z druga kolumna, czyli bronia atomowa umieszczona na bombowcach strategicznych. Inna sprawa z trzecia kolumna, czyli lodziami podwodnymi. Te bron odwetowa pielegnuja i skutecznie rozwijaja. Chocby nie wiadomo co sie dzialo na ladzie, nowoczesne okrety podwodne o napedzie atomowym beda w stanie odwdzieczyc sie kazdemu, komu przyjdzie do glowy glupi pomysl. Sformulowana w 1962 r. Zasada zagwarantowanego Wzajemnego Zniszczenia obowiazuje do dzis i nigdy nie straci na waznosci. Tyle, ze kacapki, jak widac, czasami o tym zapominaja.

Na ladzie w silosach znajduje sie 400 rakiet LGM-30 Minuteman III bedacych na sluzbie od 1970 r. Kazda jest zdolna przenosic 1-3 glowic po 475 kiloton kazda. Zasieg wynosi 6 tys. mil, zas celnosc - 250 m. To wystarczyloby az nadto w razie konfliktu na poziomie nuklearnym. Ze zapytam, ile razy mozna zabic jednego czlowieka? Pewnie, ze tylko raz, chco mozna na ten temat robic sobie zarty. Ile razy mozna zniszczyc doszczetnie jeden kraj? Odpowiedz, jak wyzej.

No i co zrobili pragmatyczni Amerykanie? Raz zaplacili za rakieciska i nastepnie dogladali ich. Material nuklearny, ktorego uzywaja w glowicach moze przetrwac 82 lata. Po ostatnim zaladowaniu mozna byc spokojnym az do roku 2091 r. W miedzyczasie obsluga wymienia czesci plastikowe i gumowe, co nie jest nadmiernie kosztowne. Trzon nuklearny stopniowo ulega degradacji radioaktywnej na skutek emitowania malutkich czasteczek. Pewnie, ze nie da sie uniknac ryzyka, po wielu latach niewlelka czesc glowic moze eksplodowac slabo. Kilka moze naweet wcale nie detonowac.

Natomiast kacapki az sie nadymaja z przesadyzmu. Szkoda, ze nie skupia sie na tym, by ich ludzie zyli lepiej. Na jednym z polskich forow wojskowych jakis komentator juz kilka razy powtorzyl opinie, ze uwirzy w moc Rosji kiedy uda sie jej wreszcie wyprodukowac jakas dobra pralke. Poki co, kacapki robia sobie dostawy z Ukrainy. Swoja droga, Rosja rzeczywiscie nie jest krajem, tylko stanem umyslu. Kiedys Tadeusz Gloger zauwazyl: Glupcom nalezaloby wymyslic trudniejszy sposob rozmnazania". Mysle, ze do tyczy to w pelni plemienia kacapkow.

Tak wiec kacapy zamiast starania by doprowadzic kanalizacje do jednej czwartej gospodarstw domowych czy zbudowac drogi dla zaniedbanych wsi daleko na wschodzie i polnocy zajmuja sie wymyslaniem i ulepszaniem broni nuklearnej. Rzeczywiscie, te ich "super duper", extra, hiper "osiagniecia" mogly dawac im duzo przyjemnosci.  Oto ich dwa najnowsze produkty.

Od 2021 r. do sluzby weszly rakiety balistyczne RS-28 Sarmat, zwane takze Szatanami II. Sa wieloglowicowe i maja zasieg  6 385 mil. Ich sila niszczenia jest 35 razy wieksza od amerykanskich Minuteman III. To wlasnie o nich tak nachalnie wspomina Putin, czlonkowie Dumy i naczelni propagandzisci. Jak latwo i efektownie to brzmi, pstryk i glowice jednego Sarmata moga zniszczyc Francje albo Teksas. A gawiedzi kacapskiej to podoba sie jeszcze bardziej. Tu wypada zanotowac, ze tego wlasnie elementu mentalnosci rosyjskiej w zaden sposob nie mozna pomijac w analizach tego zjawiska.

Ale to jeszcze nie wszystko, bowiem Rosjanie maja tez inna jeszcze efektowniejsza bron - to Status 6, w nomenklaturze NATO - "Kanyon". Jest to "Oceanic Multipurpose System", zmyslny dron podwodny, ktory moze przebysc za jednym zamachem 5 400 mil zanurzony na i km. Dociera do celu i parkuje. Parkuje i czeka. Jak w stosownej chwili wysla mu sygnal, to detonuje jego ladunek o sile 100 megaton zdolny do wywolania nuklearnego tsunami. Niech drza miasta nadmorskie z Nowym Jorkiem na czele.

Wyglad to na zapowiedz konca swiata. Ale...

A.Hollings pisze, ze strategicznie to nie ma znaczenia. Nadaje sie na teatr polityczny, co Ruskie uwielbiaja, ale na nic wiecej. Takie efektowne wyczyny w zaden sposob nie beda w stanie zapobiec odwetowi. Moskwa, Leningrad i setki innych celow w razie odwetu maja z glowy. Jak zostanie nic, to nie bedzie nic i tyle. Czy wazne bedzie kto pierwszy i co odpalil? NIET!

Poki co, jest pewne, ze uzywane przez Ruskich technologie nuklearne powoduje, ze wymiana po wymianie, w kraju pozostaje cala masa odpadow, ktore wczesniej czy pozniej dadza o sobie znac. Na przyklad, na Polwyspie Kola mieszkancy choruja dwa razy czesciej niz w innych regionach Rosji. Tam to dopiero jest bardak. Samych lodzi podwodnych z napedem atomowym rdzewieje na brzegach sztuk dwiescie.

Na koniec autor tekstu wspomina o dwoch aspektach calej tej sprawy. Pierwszy, to zastraszanie. Do niedawna mogl on pelnic pewna role, ale dzis, nawet malutka Litwa smieje sie kacapkom w nos. Grzeczna przez sto lat Finlandia, takze.

I na koniec, cos jeszcze piekniejszego - aspekt ekonomiczny. Ruskie blyszczaly w mediach na calym swiecie doskonaloscia produkowanej przez siebie broni. Najpierw osmieszyly sie tank T-14 Armata i istriebitiel Su-57. Blyszczaly i blyszczaly, az po latach ledwie wyszly poza etap prototypu, sdielano ilosci sladowe.

Ostatnie miesiace skompromitowaly sprzet rosyjski niemal calkowicie, w gruzach legl mit ich systemu antydostepowego. Miedzynarodowka sprzetu wojskowego docierajaca dzis na Ukraine bedzie coraz bardziej osmieszala produkty rosyjskiej propagandy. Pamietac nalezy, ze eksport broni stanowil dotad pokazny procent przychodow budzetowych FR. Teraz i w przyszlosci liczby zwiedna.

 

 

napisz pierwszy komentarz