O reparacjach wojennych sie pamieta
Dzis okazalo sie na dobre, ze dotychczasowy ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven opuszcza swoje stanowisko. Prawde mowiac, nie przebywal w Warszawie zbyt dlugo, bo od wrzesnia 2020 r. Okolicznosci pospiechu nie sa znane. Tak czy inaczej, Loringhoven pojawil sie u nas w niezbyt przyjemnych okolicznosciach. Przedw wszystkim dlatego, ze jego ojciec sluzyl wierni A.Hitlerowi do samego konca. Po drugie, nowy ambasador mial przeszlosc pracy w wywiadzie. Byl wiceszefem BND w okresie 2007-2010 i nastepnie szefem wywaidu NATO. Po trzecie, Warszawa oczekiwala, ze przybedzie zapowiadany profesor bedacy znawca stosunkow polsko-niemieckich. Zamiast niego pojawil sie byly szpieg. Zle to pachnialo.
Loringhoven staral sie byc grzeczny, choc nie udawalo mu sie do konca. No i na pozegnanie udzielil wywiadu dziennikowi "Rzeczypospolita". Bardzo aroganckiego trzeba przyznac, prawie jak nadzorca dzikich Slowian. W pewnym momencie niemiecki dyplomata wypowiedzial sie na temat reparacji wojennych oczekiwanych przez Polske od Niemiec: "[...] aspekt prawny - gdzie z punktu widzenia Niemiec sprawa jest zamknieta". Moze tak, moze nie. Ciekawe jak zachowa sie kanclerz Scholz' tak juz oslabiony, w razie kontynuacji szantazu Polski przez Unie Europejska.
Najwazniejsze, ze o zaleglosciach Niemiec pamieta dr Jaroslaw Kaczynski, najwybitniejszy polski polityk przynajmniej od czasow Marszalka Jozefa Pilsudskiego. Calkiem niedawno, w dniu 7 VI 2022 r. w czasie spotkania z obywatelami Sochaczewa stwierdzil: "Niemcy nie rozliczyli sie wobec nas z II wojny swiatowej". Co wiecej: "Niemcy udaja mocarstwo moralne. Jak oni sa mocarstwem moralnym, to ja jestem mlodym, wysokim blondynem".
Piekna byla zapowiedz J.Kaczynskiego:
"Mysle, ze wlasciwy moment - bo w polityce jest cos takiego jak timing - ten moment, w ktorym trzeba z pewnymi postulatami wystapic, ten wlasciwy moment chyba sie zbliza, ze trzeba rabnac piescia w stol".
Dokladnie tak to jest!
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz